Alaksandr Łukašenka zaklikaje hramadzian lubić svaju krainu, padtrymlivajučy ŭ joj paradak i biaśpieku. Pra heta jon zajaviŭ siońnia ŭ čas razmovy z rabotnikami Biełaruskaha mietałurhičnaha zavoda ŭ Žłobinie.
«Čałaviek pavinien lubić svaju krainu i być upeŭnienym, što heta jaho dom — ciopły i ŭtulny. Heta kłopat prezidenta. Chuda-biedna my zabiaśpiečvajem heta. Dalej horš nie budzie. Ja vam harantuju», - zajaviŭ kiraŭnik dziaržavy.
Jon padkreśliŭ, što ŭsie sacyjalnyja i palityčnyja kataklizmy ŭ dziaržavach zaŭsiody pa bolšaj častcy vyklikanyja ŭnutranymi pryčynami. Prykład tamu — susiedniaja Ukraina, dzie kradziež i karupcyja pryviali da samych ciažkich nastupstvaŭ.
«Jaki b u vas ni byŭ prezident, jon taksama nie bieź niedachopaŭ, ale ni jon, ni jany (čynoŭniki) nie raskrali krainu. My jaje nie razburyli. Chapaje prablem. Ale kali narod bačyć, što hetaja ŭłada nie zładziejskaja, jon tryvajučy, pieraniasie ŭsio. A kali my akuniemsia ŭ hetuju karupcyju, kradziež, raściahniem, padzielim krainu, my chutčej abryniemsia, čym Ukraina», — padkreśliŭ biełaruski lidar.
Ciapier čytajuć
Aryštavany načalnik kamiteta achovy zdaroŭja Minska Ihar Jurkievič7
Kamientary