«Pampieryposa ŭ Hrošałandyi», abo Jak naša sacyjalnaja dziaržava mianie abskubła
Piša Alena Cieraškova.

Ad redaktara. Žycharka Minska Alena Cieraškova była ŭ adpačynku pa dohladzie dziciaci da dvuch hadoŭ. Pry hetym padpisała z NN damovu padradu — pisała nam artykuły na temu zdaroŭja i vychavańnia dziaciej. Z NN, adpaviedna, paviedamili ŭ Fond sacyjalnaj abarony nasielnictva.
Akazvajecca, kali zaklučaješ damovu padradu, abrazajuć 50% dapamohi na dzicia. Ani Cieraškova, ani buchhałteryja NN nie viedała hetaha niuansa. U vyniku Cieraškova straciła na dapamozie stolki sama, kolki zarabiła hanararaŭ u NN.
Zakon jość zakon, ale…
Alena Cieraškova ź dziećmi. Fota Źmitra Drazda.
«Pomperipossa i Monismanien» — tvor, jaki napisała Astryd Lindhren, kali joj prapanavali vypłacić 102% padatkaŭ. Z taho času — a było heta sorak hod tamu — Šviecyja jak dziaržava šmat u čym paviarnułasia tvaram da narodu. Hołas Astryd Lindhren pačuli i palityki, i vybarščyki. Dy nie pra Šviecyju viadziecca, a pra zusim inšuju «dziaržavu dla naroda», dzie zaŭsiody ŭsio ŭ paradku, a Harant Kanstytucyi asabista sočyć za kavunami ŭ harodzie, kambajnami ŭ poli i demahrafičnym pryrostam…
U adnym jeŭrapiejskim horadzie, na šyrokaj vulicy, nazvanaj u honar vialikaha lesa, žyła sabie Alisa. Žyła jana na śviecie nie tak i mała i ličyła siabie asobaj adukavanaj i tvorčaj. Čytała knižki, u internecie siadzieła, hadavała dziaciej, małodšamu ź jakich nie było jašče troch hod. Padumvała vyjści na pracu, bo Prava na Pracu, jak kazali Alisie ŭ škole, było harantavana joj Kanstytucyjaj, dyj dziciačych vypłat na žyćcio nie nadta chapała.
Pa ščyraści, mała ŭ jakim jeŭrapiejskim horadzie vy sustreniecie hetkuju dziciačujudapamohu. Sto jeŭra na miesiac — heta vam nie žartački! I hetak cełych try hady! A chto kaža, što mała, toj moža i zusim nie brać. Jak kažuć, nie padabajecca — nie ješ. Nichto ciabie nie prymušaje hadavać dziaciej. Addaj dziaržavie. Daviadziecca płacić za dziaržaŭnaje vychavańnie, nu dyk biaspłatny syr tolki ŭ pastcy!
Alisa, jak žančyna adukavanaja, razumieła, što dziaržaŭnaja kišenia nie humovaja, i nie mieła iluzijaŭ nakont taho, što Prava na Žyćcio ŭ jaje dziaciej jość, ale realizoŭvać hetaje prava zbolšaha davodzicca joj asabista. Voś i vyrašyła dapamahčy sabie i dzieciam, a mienavita — pašukać padpracoŭku. Čałavieku tvorčamu paŭsiul rady, i nieŭzabavie Alisa stała pisać artykuły dla adnaho zasłužanaha vydańnia.
Zapabiahajučy napierad, adznačym, što pavažanaje vydańnie vielmi starałasia ŭsio rabić pavodle zakonu, jak i pavinna być u jeŭrapiejskim horadzie, inačaj Prava na Pracu možna i pazbavicca. Pracavać u nas mohuć i nie dać.
Alisu ž va ŭsioj hetaj situacyi cikaviła mahčymaść tvorčaj realizacyi i Prava na Hanarar, jakoje čamuści nie zapisanaje ŭ Kanstytucyi, ale zasłužanaje vydańnie i ŭ hetym vypadku pavodziłasia biezdakorna, jak i musić być u jeŭrapiejskim horadzie.
Praz dva miesiacy Alisa adčuła, što dastatkova tvorča realizavałasia, i z ŭzajemnaj zhody pakinuła vydańnie, viarnuŭšysia na asnoŭnaje miesca pracy. Nie skazać, kab jana była niepiśmiennaj duraj, prynamsi jana pracavała tolki na pałovu staŭki i ni hadzinkaj bolš, kab joj nie abrezali dziciačyja vypłaty. Złyja jazyki pieryjadyčna kazali, što joj varta było b vyjści na poŭnuju staŭku, ale Alisa daŭno skiemiła: pałova zarpłaty plus cełajadapamoha heta bolš, čym pałova dapamohi plus cełaja zarpłata. A kali navat i krychu mienš, to vykreślivać štomiesiac z žyćcia na 80 hadzin bolš za tyja ž hrošy — heta ŭžo Prava na Idyjatyzm.
Prava na Idyjatyzm u jeŭrapiejskim horadzie isnavała zaŭždy i datyčyła absalutna ŭsich śfier žyćcia. I, naturalna ž, karystańnie hetym pravam ciahnuła za saboj peŭnyja akaličnaści. Voś atrymaŭ ty vyšejšuju adukacyju. Piać ci navat šeść hod prykidvaŭsia idyjotam, rabiŭ vyhlad, što vučyšsia. Maješ prava! Pajšoŭ na pracu. Kožnamu idyjotu harantavanaje pieršaje pracoŭnaje miesca. I zarpłata maładoha śpiecyjalista. U paraŭnańni ź jakoj vypłaty na dzicia vyhladajuć na sapraŭdnuju dapamohu dziaržavy. Zaŭvažcie, u inšych jeŭrapiejskich haradach nichto idyjotam z vyšejšaj adukacyjaj ničoha nie harantuje — ani raźmierkavańnia, ani kantrakta. Ani zarpłaty maładoha śpiecyjalista.
Prava na Idyjatyzm ty možaš abaranić navat u sudzie. Pryvodziš śviedak, zabiaśpiečvaješ dokazy, rychtuješsia, chvaluješsia, spadziaješsia. A sudździa hladzić na ciabie spahadliva i vynosić rašeńnie ŭ adpaviednaści z unutranym pierakanańniem, što ty chto? Pravilna. Ty adrazu pačuvaješsia idyjotam, śviedki tvaje idyjoty, advakat tvoj idyjot dvojčy. Takimi samymi idyjotami hladziacca i pradstaŭniki kampietentnych vorhanaŭ. Usieahulnaje Prava na Idyjatyzm.
A byvaje, Prava na Idyjatyzm maje toj, chto daje tabie dazvoł na pradprymalnickuju dziejnaść. Ale voś biada: jon, upaŭnavažany idyjot, niešta nie dahladzieŭ. A praź piać hod chiba znajšłasia pry čarhovaj praviercy. I voś užo ty, akazvajecca, piać hod niezakonna zajmaješsia pradprymalnickaj dziejnaściu. Zdavałasia b, pry čym tut ty? A ŭsio prosta: Prava na Idyjatyzm abaviazvaje adpaviadać idyjotskim standartam.
Ale vierniemsia da našaj hieroini. Žyła Alisa i nie tužyła, u pryznačany termin vyjšła na pracu na staŭku (hrošaj u jaje, jak vy razumiejecie, stała roŭna na pałovu pasobija mienš, ale nichto joj nie vinavaty, sama dura, mahła b adrazu piataha dzicionka zapačać). I tut pryjšła joj u kantoru papiera, što Alisa mieła nachabstva złoŭžyvać Pravam na Pracu cełych dva miesiacy! Pra što kampietentyja vorhany daviedalisia ad jaje pracadaŭcy.
Alisa napružyła mozh (vyšejšaja adukacyja, siamnaccać hod stažu i čaćviora dziaciej źjeli joj nie ŭvieś mozh) i naviała spraŭki. O, žach! Ślady pryviali ŭ pavažanaje vydańnie, dzie pa pieršym ža zvanku Alisie adšukali Damovu Padrada, pavodle jakoj značyłasia, što za dva miesiacy jana zarabiła 257 rubloŭ i 15 kapiejek. I heta, sapraŭdy, było. Jak piačatka «kopija sapraŭdnaja» na kopii damovy.
Pradčuvajučy niadobraje, Alisa pajšła tudy, dzie kanstytucyjnaje Prava na Pracu dasiul jašče kanviertujuć u archaičnaje zvyčajovaje Prava na Zarobak, to bok u buchhałteryju. I tam jana daviedałasia, što prosić utrymać ź jaje budučych zarobkaŭ lišak naličanaha dziciačaha pasobija, pryčym prosić zrabić heta tut i zaraz, voś prosta z nastupnaj zarpłaty i prosić. Dobra, što nie patrabuje. Alisa pavarušyła składkami na iłbie, što zamianiali joj źjedzienuju častku źvilin, i spytała, ci moža jana paprasić, kab lišak utrymlivali chacia b dvuma častkami. I buchhałteryja, pavarušyŭšy składkami na iłbie, pahadziłasia. Pieraprasiŭšy panovaj, Alisa ŭdakładniła, jakuju ž mienavita sumu jana prosić u jaje ŭziać nazad. I z palohkaj pačuła adkaz: 256 rubloŭ 88 kapiejek!
O, boža! Prava na Pracu nie kaštavała joj ni kapiejki! Bolš za toje, Prava na Hanarar było takim nieparušnym, što Alisa zmahła vyjści ŭ plus na cełych 27 kapiejek! Nie, jość usio ž taki ŭ śviecie spraviadlivaść, jakaja hłybokim sensam napaŭniaje Prava na Žyćcio ŭ jeŭrapiejskim horadzie.
Vy spytajecie: a ŭ čym maral? Alisa ŭ razhublenaści. Zdajecca, Prava na Pracu, Prava na Žyćcio i inšyja Pravy ŭ jaje jość. Ale čamu vakoł raz za razam pieravažaje Prava na Idyjatyzm, jakim karystajucca zakonatvorcy i prymušajuć im karystacca nas z vami?
Kamientary