Marcinovič trapiŭ u łonh-list rasiejskaj litaraturnaj premii. I zadumaŭsia
Raman «Voziera radaści» biełaruskaha piśmieńnika Viktara Marcinovičatrapiŭ u łonh-list rasiejskaj litaraturnaj premii «Jasnaja palana», što prysudžaje Muzej-siadziba Lva Tałstoha i kampanija Samsung. Marcinovič — u śpisie tvoraŭ «sučasnaj ruskaj prozy» (pry najaŭnaści naminacyi «zamiežnaja litaratura»).
Piśmieńnik zadumaŭsia: maŭlaŭ, adčuvaje siabie «krychu šuleram», bo «Voziera radaści» choć i napisanaje pa-rasiejsku (pradajecca i pa-rasiejsku, i pa-biełarusku), ale sam jon nie rasiejski, a biełaruski prazaik. Marcinovič padkreślivaje: biełaruski prazaik, jaki tym nia mieniej z pavahaj i sympatyjaj stavicca da rasiejskaj klasyki, naprykład Bunina, Čechava i Tałstoha (tak, u traŭni Marcinovič čytaŭ u švajcarskim Bernie vialikuju lekcyju pra «Śmierć Ivana Illiča» Lva Tałstoha).
Viktar Marcinovič zaznačyŭ u interviju Svabodzie, što jahonyja knihi redka zaŭvažajuć na biełaruskich premijach prozy (apošni raz — 13-je miesca «Voziera radaści» ŭ hałasavańni za «Knihu hodu — 2016», da taho ŭ 2015 hodzie, kali raman «Mova» trapiŭ u łonh-list Premii Hiedrojcia), bo jon «pa-za tusoŭkaj». Pra inšyja pryčyny piśmieńnik rekamenduje pytać užo nie jaho. Ale pry hetym Marcinovič padkreślivaje, što stavicca z sympatyjaj da siabroŭ žury biełaruskich litaraturnych premijaŭ i spadziajecca, što «pryjdzie toj dzień, kali i na radzimie budu zaŭvažany».
Razam z tym pjesa Marcinoviča «Karjera doktara Raŭsa», što ciapier paśpiachova idzie ŭ biełaruskim teatry (u sieradu, 31 traŭnia, — treci pakaz u RTBD), uvosień minułaha hodu atrymała dyplom pieršaj stupieni ad «Biełarusbanku» jak adzin z najlepšych tvoraŭ pra Francišaka Skarynu. Dy toje nia proza, zaŭvažaje Marcinovič, a ŭ prazaičnych uznaharodach jamu «na žal, niama čym hanarycca» (apošniaja biełaruskaja ŭznaharoda — «Debiut» 2012 hodu za raman «Ściudziony vyraj»).
«Ja nia baču prablemy ŭ tym, kab litaraturnyja tvory atrymlivali zamiežnaje pryznańnie i zamiežnyja ŭznaharody, — razvažaje Marcinovič. — My viedajem ceły šerah litaraturnych uznaharodaŭ, jakija dajuć zamiežnym aŭtaram. Naprykład, Nobeleŭskaja premija nie zaŭsiody idzie da aŭtaraŭ toj krainy, dzie jana prysudžajecca. Ja liču, što dla luboha surjoznaha tvoru papadańnie ŭ zamiežnyja premijalnyja śpisy — reč davoli dobraja, bo heta adziny šlach źviarnuć uvahu čytačoŭ hłybokaj prozy. Zamiežnyja śpisy tut nijak nia horšyja za nacyjanalnyja, tym bolš kali ŭ krainie takaja… tak by mović, pakručastaja sytuacyja z aficyjnymi litaraturnymi i kulturnickimi ŭznaharodami, jak u Biełarusi».
«Voziera radaści» Marcinoviča raniej traplała ŭ łonh-list «Ruskaj premii — 2016» — rasiejskaj premii dla rasiejskamoŭnych piśmieńnikaŭ inšych krainaŭ. U łonh-listy roznych naminacyjaŭ tady trapili piać biełaruskich aŭtaraŭ — akramia Marcinoviča, Volha Złotnikava z knihaj vieršaŭ «Pastva», Michaił Łučycki z ramanam «Miesca na rei» i Andrej Žvaleŭski i Jaŭhienija Pasternak z apovieściu «Adkryty finał». Apošniaja ŭziała treciaje miesca ŭ naminacyi «Małaja proza».
Kamientary