«Tatačka, bjuć kožny dzień». U Homieli ŭ žniŭni zatrymali padletka, abvinavačvajuć u chulihanstvie
16-hadovaha Mikitu Załatarova z Homla trymajuć u SIZA, jaho aryštavali doma 11 žniŭnia. Padletka abvinavačvajuć u chulihanstvie pa častcy 3-j artykuła 339. Nibyta Mikita kinuŭ u bok supracoŭnika milicyi, jaki za im hnaŭsia, butelku mierkavana z zapalnaj sumieśsiu, piša «Svaboda».
Baćka Michaił Łapunoŭ skazaŭ «Svabodzie», što śledztva nia maje nijakich dokazaŭ, Mikita nie vinavaty i viny nie pryznaŭ.
«Jak mnie viadoma, tam ničoha nie hareła, nichto ničoha nie padpalvaŭ, ničoha ni ŭ koha nia trapiła. Ja navat razmaŭlaŭ z hetym milicyjantam. Pytaju, tabie što, u hałavu trapili, ci što? Jon ničoha nie chacieŭ kazać. Ja mahu tolki mierkavać, što było b z maim Mikitam, kali b jaho dahnali supracoŭniki. Kali dapuścić, što jon uciakaŭ, jak jany kažuć. Mikita moj naohuł ničoha nia kaža, jon maŭčyć. Ja jamu daŭ ukazańnie, kab biez advakata i bieź mianie ni z kim ni pra što nie havaryŭ», — kaža Michaił.
Mikitu aryštavali doma, kali baćka byŭ na pracy. Napiaredadni chłopčyk byŭ na płoščy, dzie prachodziŭ mitynh, na prypynku čakaŭ siabra. Ludzi, jakija biehli, skazali jamu, kab uciakaŭ, bo amapaŭcy buduć bić. Chłopiec pabieh z usimi.
«Ja ŭpeŭnieny na sto pracentaŭ, što Mikita ni ŭ čym nie vinavaty i što jon ničoha nia kidaŭ. Mahčyma, niedzie tam biehaŭ, bo tady mnoha ludziej biehała, kali ŭsich pahnali. A što rabić, u strachu vočy vialikija. Pabieh, kab nie zabili», — kaža baćka.
Mikita chvareje na epilepsiju, lekujecca ź dziacinstva i apošnija dva hady pačaŭ papraŭlacca. Z pryčyny chvaroby ŭ jaho nadomnaje navučańnie, prychodziać nastaŭniki 54-j škoły. Michaił Łapunoŭ kaža, što paśla zatrymańnia syn byŭ u pastarunku z 10:30 ranicy da 17:30 biez advakata, sacyjalnaha rabotnika ci baćkoŭ.
«Jany mahli na jaho cisk akazvać jaki zaŭhodna»
Maci Mikity była kala pastarunku, kali paśla 17-j hadziny pryjšli advakat i sacyjalny rabotnik.
«Na dopycie jon skazaŭ maci, što jaho bjuć. Jamu stała drenna, jon pačaŭ tracić prytomnaść, pasinieŭ, pabialeŭ. Vyklikali chutkuju i advieźli ŭ dziciačuju balnicu, pakłali ŭ reanimacyju».
U epikryzie lekary napisali, što ŭ padletka byŭ epileptyčny syndrom.
«Žonka ź im u chutkaj jechała. Jana miarkuje, što heta nia prystup epilepsii byŭ. Bo jon pasinieŭ, u jaho serca spyniałasia. Chutčej za ŭsio, ad taho, što bili pa hałavie. Pra heta jon lekaram na chutkaj kazaŭ, što bili pa hałavie, bili ŭsiudy, ściahvali ściažkami, katavali, patrabavali parol ad telefona. Urešcie załamali jamu ruki, nohi, a parol, vidać, adrazu nie spracoŭvaŭ, bo ŭ jaho brali adbitki palcaŭ i palcy byli brudnyja, vidać, skaner nie adrazu spracavaŭ».
Razam ź Mikitam zatrymali i jaho 18-hadovaha brata Ŭładzia, potym vyzvalili. Jon raskazaŭ, što kali siadzieŭ na kalidory, to čuŭ Mikitavy kryki.
«Bili pieravažna pa patylicy, kab nia bačna było»
Baćkam nie dazvolili zajści ŭ pałatu reanimacyi, jakuju achoŭvała niekalki supracoŭnikaŭ. Michaił Łapunoŭ prasiŭ lekaraŭ źniać paboi, ale jany skazali, što ŭ ich niama dla hetaha specyjalista i, maŭlaŭ, hiematom u chłopca niama. Tady Michaił źviarnuŭsia ŭ prakuraturu i Śledčy kamitet.
«Ale, zamiest taho kab u niečym raźbiracca, jany na nastupny dzień zabrali Mikitu z reanimacyi i zavieźli ŭ IČU. Mianie vyklikali na śledčyja dziejańni. Atrymałasia, što ja zmoh ź im pahutaryć, my byli ŭ adnym pamiaškańni. Ja jaho pieraapranaŭ. Jon mnie hałavu na plačo pakłaŭ i kaža: «Tatačka, bjuć kožny dzień». Voś hety, kaža, jaki za stałom siadzić, biŭ. Kazaŭ, što bili pieravažna pa patylicy, kab nia bačna było. Bili ŭ KPZ. U IČU».
Michaił miarkuje, što syna vydali z balnicy pad ciskam, bo z reanimacyi na nastupny dzień nikoha nie adpuskajuć.
«Jaho admysłova adtul prybrali, kab da jaho nielha było dabracca, nielha było źniać paboi. Jaho navat narmalna nie ahledzieli, nakiravali ŭ IČU. U balnicy dali epikryz, choć tam ničoha tołkam nie napisana», — raskazvaje baćka.
Michaił kaža, što pieraapranuŭ syna pierad apaznańniem supracoŭnikam milicyi. A supracoŭnik skazaŭ, što Mikitu paznaŭ pa krasoŭkach i adzieńni.
Mikitu 10 dzion trymali ŭ IČU, a ciapier jon znachodzicca ŭ SIZA №3 Homla. Baćkam da sudu admovili ŭ spatkańniach. Pieradačy prymajuć, choć nie dazvolili karystacca dasłanymi hrašyma, z kamery zabrali televizar. Ad Mikity baćki atrymali try listy. Michaił chvalujecca, što paboi i psychalahičny cisk mahli paŭpłyvać na zdaroŭje syna.
«Adzin raz skardziŭsia, što jamu było drenna i sukamerniki vyklikali lekara, čakali jaho doŭha. Pieradali jamu leki, spačatku nie chacieli brać, ale ŭziali. Potym kazali, što ŭ ich jość, abiacali, što buduć davać. Nia viedaju, praŭda heta ci nie, bo spatkańniaŭ nie dajuć», — kaža Michaił.
26 žniŭnia paśla publikacyj u miascovych ŚMI UUS Homielskaha abłvykankamu paviedamlała, što, pavodle infarmacyi USK pa Homielskaj vobłaści, Mikita źjaŭlajecca adnym z padazravanych pa kryminalnaj spravie ab asabliva złosnym chulihanstvie.
«Papiarednie ŭstanoŭlena, što 10 žniŭnia prykładna ŭ 23 hadziny 20 chvilin z boku hrupy hramadzian, jakija znachodzilisia kala domu №51 pa praspekcie Lenina, u bok supracoŭnikaŭ milicyi była kinutaja butelka z vadkaściu z charakternym pacham benzinu». Raśśledavańnie kryminalnaj spravy praciahvajecca.
Taksama pravodzicca pravierka pa zajavie baćki, jaki miarkuje, što syna źbili. «Usim faktam budzie dadziena pravavaja acenka», — paviedamlała milicyja.
Pavodle Michaiła Łapunova, niadaŭna sa Śledčaha kamitetu pryjšoŭ list, što termin hetaj pravierki 17 vieraśnia praciahnuty da dvuch miesiacaŭ.
Kamientary