Łukašenka: «Maje prodki rodam z Ukrainy». Kolki lehiendu ni abviarhaj faktami, jon za jaje ŭsio adno trymajecca
U intervju kitajskaj žurnalistcy Alaksandr Łukašenka tradycyjna raskazvaŭ, što jon viadzie miralubivuju palityku i «vymušany budzie adkazvać», tolki kali z boku Ukrainy budzie ahresija. A vajavać jon nie choča, bo «maje prodkaŭ z Ukrainy».
«My nie chočam nijakaj vajny. Tym bolš narod ukrainski — nie čužyja nam ludzi. Heta rodnyja nam ludzi. Navat maje prodki niedzie tam va Ukrainie naradzilisia pamiž Čarnihavam i Kijevam», — zajaviŭ Łukašenka kitajskaj žurnalistcy.
Hetaja lehienda — što dzied Łukašenki nibyta naradziŭsia ŭ Čarnihaŭskaj hubiernii (ciapier Hłuchoŭski rajon Sumskaj vobłaści Ukrainy) — pajšła, vierahodna, z artykuła «Kamsamolskaj praŭdy» za 2003 hod. Džejms Łukašenka z Kanady tady raskazaŭ, nie pryvioŭšy anijakich dokazaŭ, što jahonyja dzied i dzied Łukašenki nibyta byli bratami, pra što jamu raskazaŭ kuzen z Hłuchava.
Raniej hetaja lehienda ŭžo pierakanaŭča abviarhałasia archiŭnymi dakumientami. Dzied Łukašenki Trafim Procharavič žyŭ u vioscy Aleksandryja i padčas Usiesajuznaha pierapisu 1926 hoda paznačyŭ siabie biełarusam. Kali b jon byŭ nie miascovym, a pierajechaŭ tudy z Ukrainy, to jaŭna i nacyjanalnaść paznačyŭ by adpaviednuju.
Takaja žyvučaść hetaj daŭno asprečanaj lehiendy tłumačycca siarod inšaha i tym, što pavodle abyvacielskich ujaŭleńniaŭ proźviščy na -ka (-ko) — ukrainskija, a tamu ich nośbity prosta ledź nie abaviazanyja mieć niejkija karani va Ukrainie.
Adnak ža anijakaha realnaha hruntu hetaje ŭjaŭleńnie pad saboj nie maje.
Choć proźviščy na -ka (-ko) sapraŭdy vielmi raspaŭsiudžanyja va Ukrainie, ale i ŭ Biełarusi jany zusim nie niešta vyklučnaje, prytym nie siarod pryjezdžaha, a karennaha nasielnictva.
Asabliva proźviščy z takim kančatkam raspaŭsiudžanyja na Homielščynie, u mnohich rehijonach jany ŭvohule pieravažajuć. I na Mahiloŭščynie, adkul rodam Łukašenka, jany zusim nie redkija.
Kamientary