Ź jakoha rajona, čušpan? Što za sieryjał «Słova pacana», jaki rvie rejtynhi
Čamu rasijski sieryjał «Słovo pacana» pra kazanskich hopnikaŭ vaśmidziesiatych zachapiŭ postsavieckuju prastoru?
Sieryjał maje vysoki rejtynh na kinasajtach. Na «Kinapošuku» jon atrymaŭ ad hledačoŭ 9 bałaŭ i 4-je miesca ź sieryjałaŭ usich časoŭ (ustupiŭšy tolki «Va ŭsie ciažkija», «Siamnaccaci imhnieńniam viasny» i «Hulni tronaŭ»).
Tema moładzievych hrupovak była haračaj u hady skonu Savieckaha Sajuza i žyva abmiarkoŭvałasia ŭ ŚMI. Ramantyzacyjaj padobnych sacyjalnych źjavaŭ hrašyŭ rasijski kiniematohraf paźniej, zdymajučy sieryjały typu «Bryhady». Ale minuli pozdniesavieckija časy, minuli dzievianostyja, mnohija patencyjalnyja hopniki ŭžo nie chodziać pa vulicach i zaviśli ŭ internecie. Saviecki Sajuz u rasijskim masavym kino apošnich časoŭ vyhladaje zbolšaha hetkaj «Rośsijej, kotoruju my potieriali 2», soniečnym daloka, dzie zamiest chrustu bułki było ŭžo maroziva pa 20 kapiejek.
I tamu ŭ čymści niečakany sieryjał, dzie poźni SSSR pakazany byccam u atmaśfiery kino poźnich 80-ch — biazładździa i sacyjalnaj depresii.
Pieršy siezon jašče nie skončyŭsia, a ŭ ŚMI pišuć, što rasijskija padletki pačali hurtavacca ŭ bandy na ŭzor pakazanych u sieryjale. U Tatarstanie školniki, naprykład, pačali dzialić terytoryju na «zony adkaznaści».
Kali hladziš «Słova pacana», nie stvarajecca ŭražańnie, što bandyckaja vulica tam ramantyzujecca — jakraz naadvarot. Ale, jak heta časta byvaje z talenavitymi tvorami, što traplajuć u toj samy sacyjalny nierv u toj samy momant, aŭtarskaja zadumka i los tvora pačynajuć žyć asobna.
Pa-pieršaje, sieryjał čaplaje šmatlikimi adsyłkami da tahačasnych vaśmidziesiackich filmaŭ. Choć takija palito, jakoje nosić Andrej (charašyst, jaki vyrašyŭ dałučycca da hrupoŭki, kab nie być «čušpanam»), u kancy vaśmidziesiatych užo amal nie nasili, ale hladač zhadvaje viadomuju postać hieroja filma «Plumbum, ci Niebiaśpiečnaja hulnia». A scena, kali ŭžo «vuličny» Andrej vypadkova apynuŭsia ŭ tusoŭcy «prystojnych», jakija jaho nie prymajuć, vielmi nahadvaje klučavuju scenu šachnazaraŭskaha «Kurjera».
U filmie chapaje adsyłak, što čaplajuć i maładziejšych hledačoŭ. Naprykład, Marat pa źniešnaści, unutrannych pierakanańniach i pavodzinach — hetki adaptavany Tomas Šełbi z «Vostrych kazyrkoŭ» (abo Džaścin Bibier, ale tut tolki źniešniaje padabienstva).
Na adnu z hałoŭnych rolaŭ — «Adydasa», starejšaha brata Marata i vierchavoda prydumanaj bandy «Univiersam» — režysior Žora Kryžoŭnikaŭ (viadomy pa filmach «Horka!» i «Telefanujcie DyKaprya») paklikaŭ Ivana Jankoŭskaha. Baćku jaho hraje Siarhiej Burunoŭ. A maładuju milicyjantku Irynu Siarhieŭnu — biełaruskaja madel i aktrysa Anastasija Krasoŭskaja (jana zdymałasia ŭ klipie Cimy Biełaruskich «Vitaminka»).
Sieryjał čaplaje detalovaj prapracoŭkaj tahačasnaha savieckaha bytu, ale časam dakładnaść prynosicca ŭ achviaru dziela kantrastnaści i rasstanoŭki akcentaŭ. Tak, u kancy vaśmidziesiatych u siomych-vośmych kłasach užo saromielisia pijanierskaha halštuka — adznaki dziciačaha ŭzrostu — i nie nasili jaho. Tamu byŭ uzamien raspracavany značok «staršy pijanier», jaki dazvalaŭ adčuć siabie bolš darosłym pierad ustupleńniem u kamsamoł.
Ale čatyrnacccacihadovyja hieroi ŭ filmie dyscyplinavana nosiać halštuk u škole. Bieły fartušok Ajhul taksama niedarečny, tamu što heta nie paŭsiadzionnaja školnaja forma: ich dastavali z šafy redka i tolki na śviaty. A ŭžo staršynia školnaj kamsamolskaj jačejki — uvohule piersanaž aniekdatyčny. Takich durniaŭ nie było ŭ kancy vaśmidziesiatych: heta byŭ čas sucelnaha cynizmu da aficyjnaj ideałohii. Ale hetyja štrychi dapamahajuć stvaryć kantrast pamiž paralelnymi rečaisnaściami ŭ dehradujučym hramadstvie. Aficyjnaj, dzie farbujuć travu na «Tytaniku», i realnaj, u jakoj žyvuć ludzi.
U filmie dobra pakazana, čamu moładź dałučajecca da bandaŭ: kab abaranić siabie i svaich blizkich, bo dziaržaŭnyja instytuty na heta niazdolnyja.
Tut možna zhadać Łacinskuju Amieryku, dzie bandy zaŭsiody byli žyvučyja, u mnohim tamu, što jany tak vykonvali funkcyju sacyjalnaj abarony svaich, jak nichto nie vykonvaŭ. I heta ilustruje ślozavyciskalnaja scena, kali maci Andreja dziakuje chłopcam za stračanuju miechavuju šapku. I Marat pierad miantami kryčyć, što vulica zastupicca za jaho, a tyja, chto zvonku — nie. I pijanierka Ajhul, kali traplaje ŭ sapraŭdy niebiaśpiečnyja situacyi, łapoča: «Ja z univiersamaŭskimi».
Usie paraleli vypadkovyja? Žychary Rastova nie vitali vahnieraŭcaŭ? Hłybinnaja Rasija ŭ maŭčańni nie spadziavałasia, što «hetyja, našy» narešcie niešta pierałamajuć u bok spraviadlivaha?
I jašče: mnohija ž adčuvajuć u Rasii, što ciapierašniaja vajna niespraviadlivaja i złačynnaja. Ale na peŭnym etapie znoŭ vypłyła dychatomija «svoj-čužy». Ja pavinien być sa svaimi, navat kali jany niapravyja. I tamu Andrej małocić u balničnym łožku biezabaronnaha zabojcu. A milicyjantcy, jakaja hidzicca takoha ŭčynku, — u lepšym vypadku kamień u akno. Tamu što «siła ŭ praŭdzie», jak jaje razumiejuć «našy» i «inohda nie do zakonov».
Sieryjał, jaki, zdajecca ž, pra padletkaŭ, paznačany jak 18+. Tam šmat nieprykrytaha hvałtu i kryvi. Ale sučaśniki na fonie vajny da hetaha pryzvyčailisia. Kanapavyja patryjoty z roznych bakoŭ lohka repościać sceny, jak zabivajuć z koptaraŭ «vorahaŭ». I ŭsio zvykła. Ale tut emacyjanalna čaplaje, tamu što ty viedaješ historyju hierojaŭ, jakija ŭžo stali svaimi. I jany nie dobryja i navat nie absalutna złyja, jany prosta ŭžo svaje, i ŭsio. Ja z univiersamaŭskimi — padśviadoma adčuvaje pryjazny hladač, žyvučy u biazładździ i biesčasoŭi.
Kamientary