«Heta pavodziny drobnaha kryminalnika, jakoha treba brać za škirku». Armianski palitołah pra Łukašenku i jaho vykazvańni
Apazicyja Armienii zapatrabavała razryvu dypłamatyčnych adnosin z Biełaruśsiu «da źniaćcia dyktatara Łukašenki z pasady». Heta reakcyja na słovy Łukašenki pra Armieniju ŭ intervju telekanału «Rośsija», dzie jon zajaviŭ, što «armianie nikomu nie patrebnyja».
Apazycyjnyja palityki Armienii prapanujuć «razarvać usie dvuchbakovyja damovy ź Biełaruśsiu, uklučajučy pahadnieńnie ab biaźvizavych pajezdkach hramadzian», i «ličyć niemahčymym znachodžańnie ŭ adnym vajskovym sajuzie i ekanamičnaj i mytnaj prastorach ź Biełaruśsiu i nieadkładna vyjści z ADKB, EAES i SND». A ambasadu Biełarusi ŭ Jerevanie zakidali bulbaj, jajkami i pamidorami.
U efiry «PiKa Svabody» zajavy Łukašenki i reakcyju na ich u Armenii kamentuje palityčny ekspert Ruben Mehrabjan.
«My nie pakryŭdzilisia. My prosta ŭzvažyli ŭsio skazanaje i acanili jak naležyć. Heta vychodzić za ramki palityki, dyplamatyi, etyki. Heta pavodziny drobnaha kryminalnika, jakoha treba prosta brać za škirku, tak, jak prafesijnyja palicyjanty. Kajdanki i izalavać ad hramadztva. My heta zrabili pa-svojmu, kab pakazać drobnamu kryminalniku jahonaje miesca», — kaža Mehrabjan.
Na jahonuju dumku, dobrych adnosinaŭ z Łukašenkam u Armenii niama ŭžo šeść hadoŭ. Usio źmianiłasia paśla taho, jak Łukašenka padtrymaŭ Azerbajdžan u vajnie suprać Armenii, kaža ekspert.
«Adna ź jahonych zajavaŭ, zroblenaja ŭ Azerbajdžanie, pryviała da taho, što Armenija pryniała rašeńnie źnizić uzrovień dypadnosin ź Biełaruśsiu. Ale heta nie dajšło da adrasata. Jon vyrašyŭ praciahvać. Na žal, naš MZS pakul nie adreahavaŭ. Ale adreahavali my, tak, jak paličyli patrebnym».
Demakratyčnyja siły Armenii taksama rekamendavali zaprasić u Jerevan ź vizytam «vybranuju prezydentku Biełarusi Śviatłanu Cichanoŭskuju». U svaim dopisie na X palityk vykazała padtrymku armianskamu narodu.
«My cudoŭna aceńvajem słovy Cichanoŭskaj, dziakujem joj za heta i salidaryzujemsia z zakonna abranaj prezydentkaj Biełarusi. Jaje vizyt u Jerevan całkam realny. Jana maje mandat ad biełaruskaha narodu, a Armenija — častka svabodnaha śvietu. A tam jaje ŭžo nia raz vitali. Było b pravilna, i maralna, i palityčna, kab zaprašeńnie było i ad Jerevanu». — kaža Ruben Mehrabjan.
Kamientary
Chotia mnie prijatno,čto biełorusskoje posolstva zakidyvajut jajcami,no obolŝaťsia nasčiet armian nielzia.