Piensijanierka źjechała ź Biełarusi paśla pratestaŭ i žyvie ŭ Polščy na 20 dalaraŭ u miesiac
Aksana była vymušana źjechać ź Biełarusi paśla niekalkich zatrymańniaŭ, SIZA i dopytu na palihrafie. U 67 hadoŭ jana akazałasia adna ŭ Polščy i žyvie na 90 złotych (20 dalaraŭ), jakija zastajucca z dapamohi paśla apłaty za pakoj i kamunalnyja pasłuhi. «Miedyjazona» pahavaryła ź piensijanierkaj.
Pratesnyja ŭlotki i «Skotny dvor»
Aksana žyvie adna ŭ maleńkim pakojčyku ŭ domie na ŭskrajku Varšavy. Doma ŭ Biełarusi jana žyła ŭ svajoj kvatery. Da piensii pracavała zahadčycaj dziciačaha kłuba ŭ Viciebsku. Atrymlivała piensiju 380 rubloŭ, padpracoŭvała buchhałtaram. Mieła hrupu invalidnaści.
U 2020 hodzie jana padpisałasia za vyłučeńnie Viktara Babaryki. U noč paśla vybaraŭ jana ŭklučyła VPN i nazirała za tym, što adbyvajecca ŭ Minsku. Tady ž jana pačuła «saluty» ŭ svaim horadzie.
«Jakija idyjoty, takoje adbyvajecca, a našy łukašysty śviatkujuć vybary. A potym vyśvietliłasia, što heta kidajuć śviatłašumavyja hranaty», — kaža jana.
Paźniej Aksana dałučyłasia da pratestoŭcaŭ: ubačyła kałonu na vulicy i ŭklučyła Coja, pastaviła dynamik da akna.
«U mianie vysoki pavierch, i źnizu nie vielmi dobra čuvać. Ubačyła, što kałona spyniłasia, a za imi mikraaŭtobusy. Tady ŭpieršyniu vyjšła. Akazałasia, što heta prosta śviatłafor, i našy pierad im spynilisia. Dahnała i pajšła dalej. Tam znajšła adnadumcaŭ».
Žančyna pryznajecca, što z «adnadumcami» jašče «daŭha chulihaniła»: rasklejvała pratesnyja nalepki i ŭlotki, raspaŭsiudžvała haziety.
Upieršyniu jaje zatrymali ŭ listapadzie 2020 hoda. Tady jana pahadziłasia spynić raznosić haziety ŭ peŭnym rajonie, i jaje adpuścili.
U nastupnym hodzie da jaje pryjšli ź pieratrusam.
«Ja biehła na padpracoŭku. Zvyčajna zaŭsiody ŭsio chavaju, a tut prynieśli haziety, ja paŭ-nočy siadzieła, razabrała ich. Treciaja hadzina, ustavać u siem. Dumaju: «Aj, ničoha nie zdarycca». I ŭ hety dzień da mianie pryjšli», — uspaminaje jana.
Tady jana zahavaryła z supracoŭnikam pra piśmieńnika Džordža Orueła i jaho tvor «Skotny dvor». Začapili temu biełaruskaha žurnalista Paŭła Šaramieta, zabitaha ŭ Kijevie — Aksana ździviłasia, što apieratyŭnik nie viedaje, kim jon byŭ, i prapanavała jamu pahladzieć dakumientalnyja filmy.
«Acanicie dokazy, fakty, jakija jon pryvodzić. Potym była takaja paŭza». Supracoŭnik skazaŭ, što hladzieć nie budzie, bo «tak budzie spakajniej», — pierakazvaje piensijanierka razmovu. — Ja razumieju, što ŭ ich unutry jość razumieńnie, što adbyvajecca absurd, ale jany bajacca dumać, bo daviadziecca davać acenku sabie, svaim dziejańniam i sumleńni».
Na dopycie adzin ź siłavikoŭ paskardziŭsia Aksanie, što zamiest bandytaŭ davodzicca tracić čas na jaje.
«Chłopcy, łavicie sapraŭdnych zładziejaŭ, karupcyjanieraŭ. A hetym brudam — łazić pa telehramie i vyjaŭlać, chto jak dumaje — chaj hebnia zajmajecca. I voś tut paŭza nastupiła, jany rezka pačali źbiracca. Tvary kamiennyja. Potym mianie advieźli dadomu».
Palihraf i SIZA
Praź niekatory čas Aksanu vyklikali na novy dopyt i adpravili na palihraf. Jana zhadała, što čytała pra mietad, jak padmanuć detektar: treba pakłaści pad piatku kancylarskuju knopku i kałoć siabie, kali kažaš praŭdu, i ničoha nie rabić, kali chłusiš. Knopki z saboj u žančyny nie było, tamu jana zahaniała paznohać pad paznohać.
Palihraf Aksana prajšła. Paśla dopytu Aksanu adpuścili. Nastupny raz jaje zatrymali ŭžo «z dokazam viny» — jana znoŭ kleiła nalepki. Tady jana praviała niekalki sutak u SIZA, joj vystavili abvinavačvańnie pa «ekstremisckim» artykule.
«Dziaŭčaty cikavyja byli ŭ kamiery: jak byccam na čužoj płaniecie žyvuć, ničoha nie viedali. Ja raskazvała pra 9 žniŭnia, što adbyvajecca. Tam mnie skazali, što adna była padsadnaja. Takaja pryjemnaja, intelihientnaja žančyna, nikoli b nie padumała», — pryznajecca jana.
Biaspłatnyja pradukty, zamarožanaja piensija
Paśla vychadu ź izalatara piensijanierka vyrašyła źjechać ź Biełarusi va Ukrainu, a adtul u Polšču. Amal 5 miesiacaŭ jana žyła ŭ łahiery dla ŭciekačoŭ u Chorbavie. Adtul Aksana pierajechała ŭ Biełastok da znajomych, u jakich žyła biaspłatna amal hod.
U 2022 hodzie Aksanie pavysili piensiju na niekalki dziasiatkaŭ rubloŭ, u Biełarusi jaje atrymlivali svajaki. Praź niekalki miesiacaŭ jaje vyklikali źjavicca asabista dla pieraliku — žančyna ŭ Biełaruś vyrašyła nie jechać.
Zaraz Aksana nie viedaje, jak pravilna aformić dakumienty, kab adnavić vypłatu. Kab atrymlivać piensiju ŭ Polščy, treba paćvierdzić pracoŭny staž u Biełarusi. Ale, pa jaje słovach, zrabić heta składana: FSZN nie prysyłaje daviedki, jakija zapytvaje Polšča.
Jaje znajomaja piensijanierka źviarnułasia da polskich uładaŭ, tyja nakiravali zapyt u Biełaruś. Adkazy na zapyt nie pastupali, ale siłaviki prychodzili da svajakoŭ ź pieratrusam.
Jość mahčymaść atrymać apastyl pracoŭnaj knižki, ale raźlik stažu ŭ krainach rozny — u Biełarusi jon idzie pa adpracavanych dniach, u Polščy — pa hadzinach. Piensijanierka nie viedaje, jak pieravieści jaho pravilna. Aksana pajšła pracavać u klininh, ale z-za zdaroŭja pracavać ciažka: padymałasia cisk, jana stračvała prytomnaść. Haspadar joj zapłaciŭ i paabiacaŭ, što pazvonić paźniej. Paśla jašče niekalkich uborkaŭ žančyna zrazumieła, što joj padychodzić tolki siadziačaja praca.
Biełaruscy pryznačyli sacyjalnuju dapamohu — 1000 złotych. 700 ź ich jana płacić za pakoj, 180 za kamunalnyja pasłuhi i 30 za telefon. Na žyćcio ŭ jaje zastajecca 90 złotych.
«U Polščy nie daduć prapaści, bo tut jość biaspłatnaja razdača praduktaŭ, u jakich padychodzić termin prydatnaści. Vielmi navat niadrenna ŭčora źjeździła. Što daduć, z taho rychtujem, z hoładu nie pamirajem. Adzinaja prablema — leki. Plus — chaj ja budu haładać, ale kinuć kuryć nie zmahu. A cyharety darahija. Nie atrymlivajecca adkładać. Ale mnie dapamahli ź lekami znajomyja biełarusy».
Taksama jana adznačaje «razryŭ» pamiž piensijanierami, jakija pryjazdžajuć ź siamjoj, i tymi, chto robić heta adzin
«Heta žachliva, tamu što niama maralnaj padtrymki, niama znosin, na staraści hadoŭ uvohule vielmi ciažka», — pryznajecca jana.
Adna ź jaje znajomych užo ŭładkavałasia na pracu, ziać i dačka žyvuć u Polščy. Prablemy Aksany jana padzialić nie moža.
«Ja ŭžo pryvykła. Hałoŭnaje, kab byli kava, cyharety i leki», — kaža piensijanierka.
Kamientary
Nielha znajści pracu ŭ kramie? Ci na zavodzie? Usio chočuć pracavać siedziačy ŭ ofisach kak možna było kuryć cyhatetki i pić kaŭku.