Jakim moža być repertuar ajčynnaje FM-stancyi z klasyčnaj muzykaj
Cłuchajučy čas ad času ajčynnyja FM-stancyi, čałaviek nia moža nie zaŭvažyć niekatorych źmienaŭ. Ja nie kažu pra źniknieńnie apošniaj biełaruskamoŭnaj chvali i zamienu jaje na niejki biezabličny «Radius». U etery stała zaŭvažna bolš muzyki, jakoj raniej praktyčna nikoli nie było. I padajucca hetyja 50% pad nazvaju «biełaruskaja muzyka». Tut i Barys Maisiejeŭ, i Alaksandar Saładucha, i hrupa «Kraski» i da t.p.
Kali ŭjavić sabie hipatetyčnuju stancyju z klasyčnaj muzykaj (nazaviem jaje, prykładam, «Sanata-FM») i pastavić pierad joj sučasnaje patrabavańnie (50% biełaruskaha hučańnia), dyk uźniknuć vialikija ciažkaści. Jość mnoha cudoŭnaj biełaruskaj muzyki: i symfaničnaja, i kamernaja, i charavaja, jość i arhannyja tvory, i fartepijannyja, i akademičnyja tvory dla narodnych instrumentaŭ. Ja b ničoha nia mieŭ suprać, kali b možna było štodnia słuchać tvory Smolskaha, Sołtana, Harełavaj, Chadoski... Ale tut jość adzin aspekt: u ajčynnaj muzycy niašmat «šlahieraŭ», taho, što pryciahvała b bolšuju słuchackuju aŭdytoryju, reklamadaŭcaŭ, pradusaraŭ. Takich šlahieraŭ, jak «Taniec maleńkich lebiedziaŭ» ci «Palot valkiryjaŭ», jak aryja Fihara ci Pieršy kancert Čajkoŭskaha. Mnie schodu pryhadvajecca chiba Palanez Ahinskaha dy frahmenty z «Maleńkaha prynca» Hlebava.
Adnak kali kiravacca takoj samaj lohikaj, jak i našyja papsovyja dy-džei, dyk farmalna možna ličyć biełarusami tych samych Maniušku, Musarhskaha dy Hlinku, Stravinskaha dy Šastakoviča. Čamu b nia stavić u eter opery «Halka» Maniuški j «Barys Hadunoŭ» Musarhskaha, čamu b nie ličyć biełaruskaj aryju Susanina ci «Leninhradzkuju» symfoniju Šastakoviča? Prynamsi, heta takaja ž «biełaruskaja» muzyka, jak i «Hołubaja łuna» ŭ vykanańni Barysa Maisiejeva.
Atrymlivajecca čysta terytaryjalnaje razumieńnie «nacyjanalnaha mastactva». Ja z takim sutyknuŭsia na zaniatkach z kancertmajstarskaha majsterstva ŭ Akademii muzyki. Tutaka raz na hod siarod mnostva tvoraŭ kožny student musić vykanać abaviazkovy ramans ci aryju biełaruskaha kampazytara. Čaściej za ŭsio heta byvaje jaki-niebudź nievialički ramansik «miascovaha» kampazytara na słovy Puškina ci Brodzkaha, časam — na słovy Šekśpira abo Hajne, ale abaviazkova pa-rasiejsku. Z hetkim samym pośpiecham možna było b vykonvać tvory smalenskich ci razanskich, karaciej — «rehijanalnych» kampazytaraŭ. Inšaha ž i nie patrabujecca. Studentam i ilustrataram niama jak upeŭnicca ŭ śpieŭnaści rodnaj movy. Adnojčy ja pačuŭ ad svajoj vykładčycy, što navat hučańnie biełaruskaj movy ŭ jaje «vyklikaje ahidu». Hetak ja byŭ ahałomšany, kali pačaŭ z zachapleńniem raspaviadać pra prajekt vydańnia znakamitych vakalnych cykłaŭ Šuberta ź biełaruskim pierakładam tekstaŭ Vasila Siomuchi.
Radyjostancyja j kancertnaja zala — zusim roznyja rečy. Na kancercie nichto ŭžo nia moža zapatrabavać ad Roberta Płanta zaśpiavać pałovu pieśniaŭ pa-biełarusku. U kancertach z akademičnaje muzyki dyk i zusim svaboda. Vykanaŭcy volnyja hrać pieravažna tvory zachodnieeŭrapiejskich kampazytaraŭ dzie zaŭhodna: u Japonii ci Meksycy, u ZŠA ci Aŭstralii. Licejski nastaŭnik kampazycyi Kim Ciesakoŭ nie stamlaŭsia kazać nam: «Vy — bie-ła-rus-ki-ja pijanisty. Tamu ŭ vašym repertuary zaŭsiody pavinna być adno adździaleńnie z tvoraŭ biełaruskich kampazytaraŭ». Unutrana ja ź im i pahadžaŭsia i nie pahadžaŭsia. Treba skazać praŭdu: u nieabsiažnym śpisie suśvietnych šedeŭraŭ, napisanych dla fartepijana, niama tvoraŭ biełaruskich kampazytaraŭ. A toj, chto choča składać kancertnyja prahramy, tym bolš — brać udzieł u mižnarodnych konkursach, musić hrać pieravažna šedeŭry.
Inšaja reč, što klasyčnaja muzyka značna mienš źviazanaja iz słovam, čym sučasnaja piesiennaja kultura. Klasyčnaja muzyka kudy bolš universalnaja j abstraktnaja. Što nie zaminaje adšukvać šmat ukrainskich ci arabskich matyvaŭ u tvorčaści Čajkoŭskaha ci Bałakirava adpaviedna.
Značna bolš lahičnym było b na ŭjaŭnaj klasyčnaj FM stavić mnoha zusim roznych tvoraŭ u vykanańni ajčynnych muzykaŭ. I heta taksama rabić było b vielmi ciažka: mała jakasnych zapisaŭ. Tady paŭstała b nieabchodnaść, kab hetych zapisaŭ rabiłasia bolš i bolš. I jašče. Pry lubym raskładzie klasyčnamu FM nijak nie pahražała b zasille amerykanskaj muzyki. Dyk ci nie było b heta pryvabnym dla ciapierašnich uładaŭ? Toje samaje adbyvajecca ŭžo ciapier z papularnaj muzykaj: patreba ŭ jakasnaj dobraj biełaruskaj muzycy miećmie vynikam ažyŭleńnie muzyčnaha biznesu.
Vital Stachijevič
Kamientary