Vypadak adbyŭsia pad Baranavičami.
Studentka 1-ha kursa Bresckaha ŭniviersiteta viartałasia z vučoby dadomu ŭ viosku Paŭlinava.
Vyjšła na stancyi Hrycaviec i źbirałasia iści zvyčajnaj darohaj. Na stancyi było pusta, tolki adzin mužčyna samotna stajaŭ z kraju. Raptam jon padyšoŭ da dziaŭčyny i prapanavaŭ joj zaniacca seksam. Pačaŭ macać dziaŭčynu za hrudzi, palez rukami pad vopratku, u trusy.
Spačatku dziaŭčyna była ŭ šoku, paśla pačała adbivacca i kryčać, što vykliča milicyju. Tady mužčyna adyšoŭ na paru krokaŭ i moŭčki hladzieŭ na isteryku dziaŭčyny. Pierapužanaja achviara pabiehła dadomu.
Ab vypadku dziaŭčyna vyrašyła nikomu nie raskazvać. Paźniej apieratyŭniki ŭbačać, što pra dziŭny incydent maładaja asoba tolki napisała ŭ «vajbiery» najlepšaj siabroŭcy i svajmu chłopcu.
Praz dva tydni dziaŭčyna znoŭ jechała naviedać baćkoŭ. Na pieronie studentka… znoŭ ubačyła postać znajomaha prystavaki.
Iznoŭ jon palez sa svaimi nieprystojnymi prapanovami intymnaha charaktaru. Ale hetym razam na na stancyi byli ludzi. Tudy dziaŭčyna i pabiehła. Stul patelefanavała svajmu chłopcu i zastałasia čakać jaho.
Maładyja ludzi adpravilisia ŭ milicyju.
«Asabliva nas naściarožyŭ toj fakt, što pa apisańni vyhlad mužčyny supadaŭ z prykmietami mańjaka, vyšuk jakoha byŭ na asablivym kantroli ŭ Ministerstvie ŭnutranych spraŭ», — prakamientavaŭ staršy apierupaŭnavažany AUR Baranavickaha AUST kapitan milicyi Arciom Macias. Mienavita jon, a taksama načalnik AUR Baranavickaha AUST major milicyi Dźmitryj Łohiš i apierupaŭnavažany AUR Baranavickaha AUST staršy lejtenant milicyi Alaksandr Varonka paźniej zatrymajuć patencyjnaha złačyncu.
Maryna paviedamiła milicyjantam, što mužčyna byŭ na rovary ciomna-zialonaha koleru, pryčym pafarbavany rovar byŭ vidavočna samarobnym sposabam, a nie zavodskim. Apieratyŭniki adpracoŭvali ŭsie bližejšyja vioski. U adnoj z pasiałkovych kramaŭ hramadzianka pa prykmietach padkazała miesca žycharstva padobnaha pa apisańni mužčyny.
Pa ŭkazanym adrasie dźviery milicyjantam adkryła žančyna, jakaja trymała maleńkaje dzicia na rukach. Heta była žonka padazravanaha, jana paćvierdziła, što ŭ siamji sapraŭdy jość ciomna-zialony rovar. Muž u hety čas znachodziŭsia ŭ vioscy Rusina, dapamahaŭ stavić pomnik. Tam milicyja jaho i paviazała.
Dziaŭčyna apaznała svajho «kavalera». Toj amal adrazu pryznaŭsia ŭ zroblenym. Jak akazałasia, mužčynu raniej užo byŭ asudžany za hvałtoŭnyja dziejańni seksualnaha charaktaru, a taksama za kradziež. I voś, praz paŭtara hoda paśla vychadu na volu, jon znoŭ raspuściŭ ruki.
Niadaŭna adbyŭsia sud, mužčynu pryznali vinavatym. Jon atrymaŭ 9 hadoŭ pazbaŭleńnia voli.
Kamientary