U biełaruskim pierakładzie Ljuisa Kerała jość namiok na «Našu Nivu». Viera Burłak: «Niemahčyma było ŭtrymacca»
Knihu Ljuisa Kerała «Skroź lusterka i što ŭbačyła tam Alisa» ŭ biełaruskim pierakładzie Viery Burłak źbiralisia paśpieć vydać da Kaladaŭ. Čas padciskaje, a hrošy na kraŭdfandynhavaj placoŭcy ulej.by źbirajucca pavolna. Prajekt musiŭ być narodnym — biez pryciahnieńnia bujnych partnioraŭ, adnak ciapier, kali hramadstva nie aktyvizujecca, bieź ich naŭrad ci ŭdasca ažyćciavić zadumanaje.
Vyhladaje, što kniha mahła b stać dla biełaruskich dzietak adnoj ź lubimych. Jaje budzie cikava nie tolki čytać, ale i prosta razhladać, bo pad ćviordaj vokładkaj schavanyja kala 100 niezvyčajnych malunkaŭ Kaciaryny Dubovik.
Toje, što ŭ knizie buduć tvory mienavita hetaj mastački, dla samoj Viery Burłak było siurpryzam.
«Kali Kaciaryna dasłała malunki, ja była ŭ zachapleńni, — pryhadvaje pierakładčyca. — Heta vielmi niezvyčajnaje bačańnie kazki. Malunki stvarajuć asablivy śviet. Jany adnačasova intelektualnyja i dziciačyja, u ich jość naiŭnaje niepasrednaje bačańnie śvietu. Kali Alisa razvažaje ŭ kazcy, my bačym, što jana akurat dzicia i mnohija pastułaty vychavańnia ŭsprymaje zusim nie tak, jak darosłyja. Dobra, što heta padkreślena ŭ malunkach».
Hetaja kniha Ljuisa Kerała z tych, što cikavyja roznaj aŭdytoryi. Dzieciam moža spadabacca kazačnaść, niezvyčajnaść taho, što adbyvajecca. Słoŭnyja hulni, jakija mohuć padacca im śmiešnymi. Pakul što adzinaje dzicia, jakomu Viera čytała «Skroź lusterka i što ŭbačyła tam Alisa», heta jaje syn Kastuś.
«Jamu vielmi spadabałasia, — upeŭnivaje pierakładčyca. — Jon zasiarodžvaŭsia na roznych łahičnych niepaśladoŭnaściach. Ci, naadvarot, paśladoŭnaściach, ale nie ŭ toj bok, jak my pryzvyčailisia ŭ našym žyćci. Jon navat uskrykvaŭ, plaskaŭ u ładki, kali čuŭ niešta takoje, i kazaŭ: «Dy niaŭžo!».
Siem hadoŭ tamu pierakład Viery Burłak drukavali ŭ časopisie Arche, dzie, naturalna, darosły čytač. Darečy, tady ž hetaja rabota była adznačanaja premijaj časopisa «PrajdziŚviet» jak najlepšy pierakład 2009 hoda.
«Darosłyja zrazumiejuć tonkija žarty, aryjentavanyja na łohikaŭ. Im zastajecca i histaryčny kantekst, u jakim stvarałasia kniha, bo ŭsio skancentravana na anhlijskich imionach i źjavach. Ale jość u mianie hulnia i ź biełaruskim kantekstam, namiok na «Našu Nivu», — pryznajecca Viera. —
U biełaruskim pierakładzie sustrakajucca karaleŭskija hancy z rysunkami. U aryhinale hetyja hancy ŭvieś čas prymajuć niejkija dziŭnyja pozy, jakija navat biantežać Alisu. Nasamreč, jany paŭtarajuć tyja pastavy, u jakich namalavanyja ŭ rukapisach staražytnyja anhła-saksy. To bok idzie adsyłka da staražytnaści. I voś tut niemahčyma było ŭtrymacca i nie ŭzhadać «hazietu z rysunkami».
Chacia pieršym pra heta padumaŭ Andrej Chadanovič. Jon mnie i padkazaŭ hety chod, i ja z radaściu i ŭdziačnaściu jaho skarystała».
Viera kaža, što pierakładać dziciačuju litaraturu joj, moža być, i praściej. Bo tut šmat hulni, a joj hulnia padabajecca. Pierakładam Ljuisa Kerała jana zajmałasia ciaham hoda.
«Raściahnuła padrychtoŭčy pieryjad, doŭha nie viedała, ci ŭvohule zrablu hety pierakład. Mnie samoj było cikava, bo ja niedaśviedčany pierakładčyk, a ŭziałasia za takuju reč, jakuju ŭsie ličać vielmi składanaj. Dla mianie ž heta było, moža, nie stolki składana, kolki zachaplalna. Ja doŭha pierakładała tekst nie pa-mastacku, a tak, čarnavikom. Kali ž źjaviłasia pierśpiektyva druku ŭ Arche i mnie pastavili kankretnyja terminy, kala dvuch-troch tydniaŭ, ja ŭsio adkłała i zajmałasia tolki pierakładam. Tady ŭdałosia znajści rytm, jaki pieradavaŭ by ŭnutrany rytm aryhinału. Faktyčna, tady byŭ pierapisany ŭvieś tekst. Adzinaje, što ŭžo było hatovaje, — vieršy».
Knihu rychtuje vydaviectva «Halijafy», płanujecca nadrukavać tysiaču asobnikaŭ.
«Jość peŭny nabor kaštoŭnaściej, jakija musiać być u kožnaj skarboncy, navat samaj niebahataj, — kaža Viera. — Sam tekst «Skroź lusterka i što ŭbačyła tam Alisa» — heta, biezumoŭna, kaštoŭnaść suśvietnaj litaratury. A toje, jak hetaja kniha budzie vydadzienaja, zrobić jaje vielmi miłaj biełaruskamu čytaču.
Naš mastacki pohlad na hetuju knihu vielmi kaštoŭny, mienavita tamu chočacca zrabić jaje davoli tryvałaj i takoj, jakuju pryjemna ŭziać u ruki. Spadziajusia, što i moj pierakład — taksama zdabytak biełaruskaj kultury. Mnie padajecca, što heta taki nievialički skarbik, jaki było b pryjemna mieć biełaruskim siemjam u kožnym dziciačym pakoi».
Padtrymać prajekt i atrymać u padarunak nabor paštovak, knihu ci zaprašeńnie na prezientacyju možna tut:
Kamientary