Kiraŭnik «Jeŭrapiejskaj Biełarusi», eks-kandydat na pasadu prezidenta i były palitviazień Andrej Sańnikaŭ vystupiŭ z artykułam adnosna śviatkavańnia 25 Sakavika Dnia Voli. Sańnikaŭ, jak i «Chartyja-97», vystupaŭ za praviadzieńnie vuličnaj akcyi na Dzień Voli. Ciapier Andrej Sańnikaŭ žyvie pa-za miežami Biełarusi.

Najpierš palityk piša, što paśla zatrymańniaŭ Statkieviča, Niaklajeva, Siŭčyka ŭ jaho baleła serca.
«A jak ža kancert? Bo ludziam chočacca choć u takoj formie adździalić siabie ad hetaj šeraści. Nie, kancert pavinien być. Heta budzie dobra. Jon budzie nie zusim sapraŭdnym, ale chaj jon budzie. Chaj buduć ściahi, niachaj buduć siemji. Tak, siemji — heta važna», — adznačaje Sańnikaŭ.
Što tyčycca dziasiatkaŭ zatrymanych ludziej na płoščy Jakuba Kołasa, to kiraŭnik «Jeŭrapiejskaj Biełarusi» nazyvaje heta «maŭklivaj i rospačnaj rašučaściu biełarusaŭ». Kancert pahladzieć Sańnikaŭ pryznajecca, što nie zmoh, bo, vidać, «uklučaŭ u samyja niaŭdałyja momanty, kali chaciełasia adrazu vyklučyć».
Andrej Sańnikaŭ pierakidvaje mastok z 2018 na padziei 2010. Na jaho dumku, tady ŭsio stała vidavočnym. «Što sprytniakam schavacca nie ŭdasca. Što stukačy, jakija zaśviacilisia asabliva ŭ pieršyja dni śniežańskaha varjactva dyktatara, nie majuć prava na prysutnaść u palitycy na baku biełarusaŭ. I ŭsio roŭna, jak i kali zdaryŭsia momant złomu abo viarboŭki, jany pavinny byli prosta syści ŭ niabyt». Kankretnych imionaŭ palityk nie nazyvaje.
Ciapier ža, na jahonuju dumku, heta «hrupa niezrazumiełych asobaŭ stała samaj zaŭvažnaj kamandaj u absłuhoŭvańni Łukašenki ŭ apazicyjnym asiarodździ». «Paśla nievialikaha pierapynku jany stali ńjuśmiejkierami ŭ bolšaści «niezaležnych» ŚMI. Tut navat nie treba ŭdavacca ŭ padrabiaznaści. Pa-mojmu, absalutna vidavočna, što jany ź siabie ŭjaŭlajuć i što jany pracujuć jak adna kamanda. Zładžana, časam tvorča absłuhoŭvajuć svaich haspadaroŭ», — piša Sańnikaŭ.
Što tyčycca dyskusii adnosna praviadzieńnia Dnia Voli, to Sańnikaŭ nazyvaje jaje «dramaturhična cikavaj». «Ale potym akazałasia, što častka tych, chto spračaŭsia, była akciorami i była ŭ kursie siužeta, dakładna viedała svaje roli, a druhaja kiepska razumieła, što adbyvajecca, niervavałasia i zryvałasia z-za hetaha nierazumieńnia. Usio tamu, što ŭ niejki momant Biełaruś, jak takaja, u prychilnikaŭ kancerta prosta źnikła z abmierkavańnia. Heta, kaniečnie, było zroblena pa-majstersku. Asoby, jakija niezrazumieła adkul uzialisia na arhkamitecie, stali hałoŭnymi hierojami i dali ŭsim zrazumieć, što jany ŭžo damovilisia z režymam ab kancercie», — ličyć palityk.
«A potym kamanda padtancoŭki stała pradavać usiu hetuju šniahu jak kanflikt pakaleńniaŭ. Ja byŭ za kanflikt pakaleńniaŭ. Kali b jon mieŭ miesca, jon byŭ by vielmi darečy. Ale ničoha padobnaha niama. Jość «mientaŭskaja prakładka», jak heta nazyvajuć na zonie», — kateharyčny ŭ acenkach Sańnikaŭ.
«Hrupa maładych ludziej, dla mianie niezrazumiełych, vykanała funkcyi padradnaj firmy pa arhanizacyi masavych mierapryjemstvaŭ dazvolenaha typu. Hrupa štučna raskručanaj padtancoŭki zabiaśpiečyła jak by palityčnaje prykryćcio hetaha mierapryjemstva. Ale pryčym tut apazicyja?»
«Usio było b niadrenna, kali b praz arhanizataraŭ kancerta byŭ ustalavany choć niejki kanał kamunikacyj z režymam dla abmierkavańnia pieramienaŭ. Ale pakul jany słužać tolki dla retranślacyi rasparadžeńniaŭ ułady. Pakul heta ŭsiaho tolki vypuskny kłapan», — padvodzić vynik Sańnikaŭ.
Kamientary