Hramadstva

«Nie biełuju stužku nasi, a lepš zamuž vyjdzi»: jak sumlennyja žurnalisty, jakija adpracoŭvajuć raźmierkavańnie, vyžyvajuć u rajonkach

Maładyja žurnalisty, jakija trapili pa raźmierkavańni ŭ dziaržSMI, ananimna raspaviali pra «pravilnyja» naviny, pajezdki ŭ Minsk na mitynhi i niemahčymaść zvolnicca.

Padziei apošniaha miesiaca žurnalisckaja supolnaść pieražyvała pa-roznamu: adny žurnalisty ihnaravali huki stralby, vybuchaŭ, ślady kryvi i fakty žorstkaha pieraśledu ludziej za ich pierakanańni, raspaviadajučy pra ŭborku ŭradžaju i nadoi, inšyja pisali zajavy na zvalnieńnie i sychodzili sa svaich pasad. Bo nie chacieli rabić vyhlad, što ničoha nie adbyvajecca.

Ale siarod supracoŭnikaŭ dziaržSMI jość i tyja, chto, niahledziačy na pakuty sumleńnia, vymušany praciahvać pisać «pravilnyja» naviny, — maładyja žurnalisty, jakich raźmierkavali ŭ dziaržaŭnyja srodki masavaj infarmacyi.

Ilustracyjnaje fota. Hałoŭnaja staronka «Lachavickaha vieśnika»

— Padčas vučoby, na apošnim kursie, uładkavałasia pracavać u haradski partał. Dynamičnaje vydańnie, jakoje adpaviadaje sučasnym tendencyjam u žurnalistycy i zakryvaje patreby ludziej u cikavych navinach. Było zajmalna. Ale razumieła, što napieradzie mianie čakaje raźmierkavańnie. Starałasia nie dumać pra heta, a potym trapiła ŭ adnu z rajonnych haziet Bresckaj vobłaści.

Spačatku była stadyja admaŭleńnia, potym zabyćcia — mnie zdavałasia, što ŭsio adbyvajecca nie ŭ realnaści, a ciapier adčuvaju biaźmiernuju ahidu da taho, što vymušanaja pracavać na ŭładu, a nie na ludziej, — raspaviadaje 23-hadovaja Maryja (imia źmienienaje).

Tym nie mienš zakryvać vočy na toje, što adbyvajecca ŭ krainie, dziaŭčyna ź inšymi maładymi kalehami pa vydańni nie žadaje. Jany vymušanyja pracavać u hetym srodku masavaj infarmacyi, ale naadrez admaŭlajucca pisać teksty na palityčnyja temy i ŭžo nieadnarazova vyklikali na dyjałoh redaktara.

— Načalnik viedaje, što my nie padtrymlivajem dziejnuju ŭładu, chodzim na mitynhi. Nie zabaraniaje. Napeŭna, starajecca nie źviartać uvahu. My navat sprabavali naładzić dyjałoh. Prasili, kab u publikacyjach u haziecie i na sajcie redakcyja nie nastolki adkryta padtrymlivała adzin bok, a chacia b prytrymlivałasia niejtralitetu. Naša žadańnie praihnaravali. Usie natatki ŭ palityčnym ahladzie pra mitynhi, zabastoŭki, dziejańni apazicyi praciahvajuć mieć jarka niehatyŭnuju afarboŭku, — adznačaje dziaŭčyna.

I taksama raspaviadaje, što ŭ pieryjad pieradvybarnaj honki i nastupnych padziej redaktar vydańnia pastupaŭ anałahična: patrabavaŭ vykładvać na sajt mnostva navin pra stabilnaha dziejnaha prezidenta i apazicyju, jakaja, naadvarot, byccam by sprabuje razdrabić hramadstva.

Na heta źviarnuli ŭvahu padpisčyki. Jany vostra reahavali na padobnyja publikacyi i pisali hnieŭnyja kamientary pra toje, što «hazieta, jakaja nieabjektyŭna adlustroŭvaje fakty, nie zasłuhoŭvaje pavahi», pavalna stali adpisvacca jak ad sacyjalnych sietak, tak i ad samoj haziety.

— Tyraž upaŭ bolš čym na tysiaču padpisčykaŭ, — padkreślivaje Maryja.

Ilustracyjnaje fota. Hałoŭnaja staronka vilejskaj rajonki «Šlach pieramohi»

Pieražyvajučy pastajanny stres i soram, niepryjaznaść da ŭłasnaj dziejnaści i adsutnaść mahčymaści aśviatlać tyja temy, jakija chočacca, dziaŭčyna praciahvaje pracavać, tamu što resursu dla apłaty navučańnia, kali jana zvolnicca, niama. I takich maładych ludziej mnostva. Siarod ich, naprykład, 22-hadovaja dziaŭčyna Darja, jakaja adpracoŭvaje ŭ adnoj z rajonnych haziet Mahiloŭskaj vobłaści.

— Kali ščyra, była idealistam, kali jechała na raźmierkavańnie. Nie nadta spałochałasia. Było šmat idej i płanaŭ, adčuvała natchnieńnie. Ale heta było spačatku, a praz tydzień užo płakała. Ja čakała mahčymaści realizavać zadumy, a sutyknułasia z pastajannymi zabaronami: prapanuju temu — rajać jaje nie brać, bo «takoje nie varta aśviatlać u rajonie».

A na intervju časta davodzicca čuć: «Pra minusy ŭ pracy raspaviadu, ale heta nie dla zapisu». I ŭsio heta nie napišaš: nielha, vykraślać. Usio pavinna być vydatna i viesieła. Takaja nieabchodnaść — vymušana zamoŭčvać, zhładžvać vostryja prablemy — zaŭsiody razdražniała, a ciapier usio stała jašče horš, — padkreślivaje dziaŭčyna.

— Byŭ momant, kali pryjšła ŭ redakcyju ź biełaj stužkaj na ruce — z boku načalstva i kaleh daviałosia vysłuchać kryki i abrazy ŭ svoj adras. Asabliva ŭraziła absalutna kamičnaja fraza «zavierbavali, heta kryž na tvajoj karjery, lepš by tabie zamuž vyjści», — raspaviadaje Darja.

Ale na hetym sutyčki z kiraŭnictvam nie skončylisia: paśla taho jak dziaŭčyna pakinuła ŭłasny podpis pad zvarotam da ministra infarmacyi, joj daviałosia pisać tłumačalnuju.

— Nie razumieju, čamu ŭ volny ad pracy čas ja nie maju prava rabić toje, što chaču, dyk jašče i abaviazanaja pisać praz heta tłumačalnyja? Choć u hetaj situacyi jość i stanoŭčy bok: mahčyma, dziakujučy hetym vypadkam mianie nie prymusili chadzić na praŭładnyja mitynhi. Ja z čystym sumleńniem, tolki pa ŭłasnym žadańni, pryjazdžaju ŭ Miensk i chadžu na mirnyja akcyi salidarnaści ź ludźmi, čyje pierakanańni taksama padzialaju i padtrymlivaju, — zaŭvažaje dziaŭčyna.

U hazietu Darja zaraz imkniecca nie zazirać. Havoryć, nakont situacyi ŭ krainie tam ničoha abjektyŭnaha. Jana, viadoma, sprabuje nie brać temy pra palityku, ale lahčej ad hetaha nie stanovicca.

— Ja nie pišu. Ale ŭ haziecie heta robiać. I ja jaje častka. Naohuł, było vielmi niepryjemna, kali na vulicach źbivali i kalečyli ludziej, a na pałosach stajali materyjały, dzie całkam ihnaravalisia biasčynstvy i biezzakońnie.

U mianie ŭ pieršyja dni pratestaŭ siabra zabrali. Sačyła za pošukam pa čatach i adčuvała vielizarnaje pačućcio viny, što jon pakutuje i što potym jaho jašče i mohuć abvinavacić u niejkich supraćzakonnych dziejańniach, a ja budu pisać pra toje, jak usio dobra, — adznačaje dziaŭčyna.

Tym nie mienš Darja nie moža skazać, što dziaržaŭnaja hazieta — absalutnaje zło. Jość i dobryja rečy. Ale pry mahčymaści syści — nieadkładna pakinuła b ścieny redakcyi, adnak realizavać heta nie ŭ stanie.

— Chacieła zvolnicca i zapłacić za navučańnie. Ledź nie vyrašyłasia — baćki adhavaryli. Suma vialikaja, ja i maja siamja nie možam sabie takoha dazvolić, tamu zastanusia. Ale na maju pazicyju heta, viadoma, nijak nie paŭpłyvaje — budu i dalej admaŭlacca ad «pravilnych» navin, chadzić na mitynhi i čakać dobrych pieramienaŭ u lubimaj krainie, — raspaviadaje Darja.

Ilustracyjnaje fota. Hałoŭnaja staronka kaściukovickaj rajonki

Jašče adzin karespandent adnoj z rajonnych haziet Homielskaj vobłaści Daniił zusim niadaŭna pravioŭ niekalki sutak u Centry izalacyi pravaparušeńniaŭ.

— Zaŭsiody ličyŭ, što srodak masavaj infarmacyi — heta nie pres-słužba prezidenta abo dziaržaŭnaha orhana, a toje miesca, dzie abaviazany pisać pra ŭsio, što adbyvajecca ŭ horadzie, krainie i hramadstvie ŭ cełym. Na moj pohlad, lubaja hazieta, radyjo, telebačańnie i sietkavyja vydańni pavinny vystupać u jakaści kantralora ŭsich struktur hramadstva, halin ułady, zakranać nie tolki stanoŭčyja śfiery žyćciadziejnaści hramadstva, ale i raspaviadać pra niehatyŭnyja aśpiekty isnavańnia, kab źviartać na ich uvahu i paśla nivieliravać i vypraŭlać situacyju. Ale takoje ŭ dziaržSMI, dzie publikacyi prachodziać žorstkaje ideałahičnaje filtravańnie — redkaść, — adznačaje małady karespandent.

Chłopiec niadaŭna pracuje ŭ rajonnaj haziecie, adnak užo aznajomleny, jakija naviny mohuć pajści ŭ druk, a jakija tak i nie zmohuć trapić na staronki dziaržaŭnaha vydańnia.

— Ja chaču być spraviadlivym žurnalistam, tamu zakryvać na padobnyja momanty vočy nie źbirajusia. Chaj zabaraniajuć pisać materyjały pra padziei, jakija adbyvajucca, nasić biełyja stužki, chadzić na mitynhi i pałochajuć zvalnieńniem — ja budu praciahvać heta rabić, kab niešta źmianiłasia i žurnalistaŭ nie zatrymlivali tolki za toje, što jany sumlenna vykonvajuć svaju pracu, — adznačaje chłopiec.

Kamientary

«Čamu jana biesicca? Mužyka daŭno nie było!» ANT pakazała kamiedyju ŭłasnaj vytvorčaści. Naśmiašyć vas tolki kancoŭka1

«Čamu jana biesicca? Mužyka daŭno nie było!» ANT pakazała kamiedyju ŭłasnaj vytvorčaści. Naśmiašyć vas tolki kancoŭka

Usie naviny →
Usie naviny

Źjaviłasia rasšyfroŭka pieramoŭ ekipaža rejsa Baku — Hrozny z dyśpietčaram. Usio pakazvaje na toje, što samalot padbili zienitnaj rakietaj13

Zakładčyki chavali narkotyki ŭ šyškach, kaštanach i žałudach3

Ivan Naskievič vydaŭ knihu pra Śledčy kamitet — jaki jon raniej uznačalvaŭ6

Biełarusy sabrali nieabchodnuju sumu hrošaj na kaladnyja padarunki dzieciam palitviaźniaŭ2

U Vilejcy źjaviŭsia lichtar, jakomu treba cisnuć ruku, a ŭ adkaz jon zdymie kapialuš i zapalić śviatło

Pryhožaja tradycyja ŭ Bierlinie praciahvajecca. Dziasiatki tysiač zaŭziataraŭ «Unijona» śpiavali na stadyjonie kaladnyja pieśni3

U Jeŭropie padymuć ceny na novyja aŭto, kab stymulavać pierachodzić na elektramabili. Ci zakranie heta Biełaruś?32

Navahodnija padarunki ad Słuckaha syrarobnaha kambinata ŭrazili svajoj ščodraściu10

Na vulicach Lvova žyćcio spaborničaje sa śmierciu FOTAFAKT9

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

«Čamu jana biesicca? Mužyka daŭno nie było!» ANT pakazała kamiedyju ŭłasnaj vytvorčaści. Naśmiašyć vas tolki kancoŭka1

«Čamu jana biesicca? Mužyka daŭno nie było!» ANT pakazała kamiedyju ŭłasnaj vytvorčaści. Naśmiašyć vas tolki kancoŭka

Hałoŭnaje
Usie naviny →