«Rana radujeciesia». Zakryłasia kafe eks-pravaabaroncy Krasoŭskaj, dzie źbiralisia Dzierman i Špakoŭski
Kali vieryć «Huhłu», zakryŭsia maleńki minski restarančyk «Jeda». Praŭda, viadomaść jon nabyŭ nie praz stravy i kuchniu. Hałoŭnaj admietnaściu ŭstanovy byli zboryščy ŭ joj dziaržaŭnych prapahandystaŭ.
Restaran naležaŭ Alenie Krasoŭskaj — niekali jana pracavała ŭ «Płatformie» z Andrejem Bandarenkam, a paśla nazyvała siabie kiraŭnicaj pravaabarončaj arhanizacyi «Rehijon-119».
Praŭda, źviarnucca ŭ «Rehijon-119» pa dapamohu było nierealna. Sajt u arhanizacyi adsutničaje, supołki ŭ sacyjalnych sietkach miortvyja, telefonaŭ u adkrytym dostupie niama.
Akramia taho, Krasoŭskaja viadomaja pajezdkami ŭ skandalna viadomy restaran «Pajedziem pajadzim» u Kurapatach, a taksama svaimi vykazvańniami. Naprykład, pierakonvała, što ŭ Biełarusi niama palitviaźniaŭ, što treba bolš žorstka karać pa «narkatyčnych» artykułach. Taksama jana kazała, što padtrymlivaje śmiarotnaje pakarańnie.
«Naša Niva» źviarnułasia pa kamientar ab zakryćci «Jedy» da Aleny Krasoŭskaj. Jana razmaŭlać nie zachacieła.
«Pa-pieršaje, kamientara nie budzie, pa-druhoje — rana radujeciesia», — adkazała Krasoŭskaja.
Kamientary