Hramadstva22

«Dumaŭ, što zdochnu tam, kali ščyra», — eks-palitviazień raspavioŭ pra źbivańni i čatyry miesiacy na «Vaładarcy»

Źbivańnie siłavikami ŭ padjeździe ŭłasnaha doma, špitalizacyja z RUUS ź ciažkimi traŭmami, doŭhaje adnaŭleńnie i znoŭ žorstkaje zatrymańnie sa ščytami i aŭtamatami, katavańni ŭ HUBAZiKu, kradziež hrošaj pry zatrymańniach, 11 sutak u karcary na Akreścina, čatyry miesiacy na «Vaładarcy», sud za ŭdzieł u Maršach praz fota sa «źnikłaha» ŭ milicyi telefona i emihracyja ź Biełarusi. Heta ścisłaja historyja za dva hady žyćcia 34-hadovaha fitnes-treniera Kanstancina Jaršova. Były palitviazień raspavioŭ «Viaśnie» padrabiaznaści svajho pieraśledu.

«Na*j vy jaho siudy pryvieźli? Čaho vy jaho pa darozie nie vykinuli? A raptam jon tut pamre?»

U adzin ź viečaroŭ uzimku 2020 hoda Kanstancinu, jaki tolki adchvareŭ na COVID-19, treba było advieźci baćku ŭ lakarniu ježu i rečy. Ale da jaho mužčyna tak i nie dajechaŭ. Kali vyjšaŭ z padjezda, to ŭbačyŭ charakterny bus z AMAPam. Kanstancin vyrašyŭ pajechać paźniej i chacieŭ viarnucca dadomu, ale nie paśpieŭ.

«Mianie mocna źbili ŭ padjeździe ŭłasnaha doma. Za mnoj zajšoŭ cichar i stuknuŭ pa hałavie. Ja pavaliŭsia prosta kala lifta. Paśla zabiehli piać ci šeść siłavikoŭ. Kali ja jašče troški byŭ u śviadomaści, to paśpieŭ skazać im, što ja tolki pierachvareŭ na COVID, ale jany adreahavali na heta ŭdarami ŭ vobłaść serca i lohkich, kab ja, napeŭna, dychać nie moh. Usiaredzinie padjezda niama kamier, tamu «nichto nie bačyć — možna bić!» Mianie adšturchali vielmi žorstka. Mianie nastolki ciažka źbili, što ŭ stanie nieprytomnaści mianie adciahnuli ŭ busik. U mašynie mianie jašče troški bili: ja to prychodziŭ u śviadomaść, to adklučaŭsia.

U busie taksama apynułasia znajomaja dziaŭčyna z susiedniaha padjezda. Joj naciahnuli šapku na hałavu i taksama źbivali. Jaje bili ŭ hałavu kułakom ci nahoj, jana kazała, što adrazu «zorki z vačej» pasypalisia. Toje, što adbyvałasia potym sa mnoj, ja daznavaŭsia ad jaje. Jana raspaviała, što nas [ź inšymi zatrymanymi] kinuli na padłohu i praciahvali bić. U mianie ŭsia vopratka była ŭ kryvi, parvali skuranuju kurtku. Ale, chutčej za ŭsio, jany da mianie chutka cikavaść stracili, bo ja byŭ u nieprytomnaści: pabili trochi i ŭsio.

Pa darozie ŭ RUUS z busika mianie pierakinuli ŭ aŭtazak — žalezny MAZ. Niejki chłopiec pryvioŭ mianie ŭ prytomnaść. Jon byŭ uvieś u kryvi — jaho taksama ciažka źbili. Jon paprasiŭ ścierci ź jahonaha łba paznaku — namalavanaje markieram koła z čymści. Ja byŭ amal u stanie nieprytomnaści — ja z apošnich sił ścior hetu paznaku i znoŭ vyklučyŭsia. Mnie trapili kudyści ŭ serca i, miarkujučy pa ŭsim, u mianie była treščyna ŭ rabry.

Kali dźviery aŭtazaka adčynilisia, ja vypaŭ. I kali ja stuknuŭsia hałavoj ab padłohu, to aprytomnieŭ. Kali nas pryvieźli ŭ RUUS, mianie vyciahnuli i skazali iści samomu. Ja pasprabavaŭ zrabić krok na pravuju nahu i zrazumieŭ: štości nie to. Naha dzika baleła i nie słuchałasia. Paśla ŭ lakarni vyśviatliłasia, što ŭ mianie razryŭ myšcy ŭ ściahnie. Supracoŭniki, kali pabačyli moj stan, pačali kryčać: «Vyklikajcie chutkuju! Na*uj vy jaho siudy pryvieźli? Čaho vy jaho pa darozie nie vykinuli? A raptam jon tut pamre? Što vy ź im zrabili, idyjoty?» Ja lažu i heta ŭsio čuju. Ja nie viedaju, jak ja vyhladaŭ, ale pa vopratcy paśla zrazumieŭ, što vyhladaŭ vielmi drenna: u mianie byŭ źbity tvar, na ščace byŭ śled ad bota — chtości na mianie staviŭ nahu ŭ busiku, vidać».

«My navat zrabili hienieralnuju davieranaść na rasparadžeńnie majoj majomaściu»

Kanstancin miarkuje, što jaho tady źbivali supracoŭniki AMAPa. Paśla vykliku z RUUS pryjechała chutkaja.

«Ale daktary, kali pryjechali na vyklik, šturchnuli mianie nahoj i skazali: «Ustavaj». Potym jany mianie niejak pryviali ŭ prytomnaść. U mianie byli paškodžany rebry (źleva), kalena, łokać, plačo i naohuł uvieś pravy bok, nyrki, kardyjahrama była drennaja. Napeŭna, praz prablemy z sercam ja i hublaŭ prytomnaść».

U lakarni mužčyna pravioŭ kala troch tydniaŭ. Pieršyja piać dzion Kanstancina trymali pad kropielnicami.

«Było vielmi ciažka. Maksimalna. Ja chadzić nie moh. Ja dychać nie moh. Ja kašlać nie moh. Śmiajacca ja taksama nie moh. U niejki momant my navat zrabili hienieralnuju davieranaść na rasparadžeńnie majoj majomaściu, tamu što daktary vielmi panikavali, što ŭ mianie mohuć pajści tromby — i tady ŭsio…»

U Kanstancina taksama było zafiksavana zapaleńnie lohkich i byli adbityja nyrki.

«Tady nie było stolki kryminalnych spraŭ pa fatahrafijach»

Kali mužčynu z RUUS zabrała chutkaja, to zaplečnik z rečami zastaŭsia ŭ milicyi. U im byli hrošy i telefon. Dzieści praź miesiac paśla zatrymańnia svajaki Kanstancina zmahli zabrać zaplečnik pa fatahrafii, adnak tam nie było telefona i hrošaj, jakija jamu nie viarnuli dahetul, — jany prosta «źnikli». U kašalku nie apynułasia vialikaj sumy — zamiest papiarovych banknot nasypali cełuju kišeniu drobnych kapiejek. Svajaki zajaŭlali ŭ milicyju, što źnik telefon Kanstancina, ale siłaviki jaho tak i nie addali.

«Na telefonie byli fatahrafii, praź jakija mianie potym i zatrymali ŭ miežach kryminalnaj spravy».

Adnak ni na sudzie, ni padčas śledstva ŭ Kanstancina nie atrymałasia vyśvietlić, dzie toj telefon, ź jakoha byli zdabytyja fota z akcyj pratestu, praź jakija jon prachodziŭ abvinavačanym pavodle kryminalnaj spravy.

«Heta bardak! Na sudzie prakuror pytajecca: «Vašy fatahrafii?» Ja kažu: «Napeŭna». Prakuror iznoŭ pytaje: «To bok telefon u vas byŭ?» Ja adkazvaju: «Byŭ!» Prakuror udakładniaje: «Dzie jon?» Ja kažu: «U vas!» Prakuror dzivicca: «Jak heta ŭ nas? U nas jaho niama!» Dyk i ŭ mianie jaho niama!»

Kanstancin ciapier uzhadvaje, što dumak pakinuć Biełaruś paśla taho, jak telefon ź jahonymi fatahrafijami apynuŭsia ŭ siłavikoŭ, nie było.

«Tady nie było stolki kryminalnych spraŭ praz fatahrafii. U mianie nie było dumak źjazdžać, bo ja lublu biaźmiežna svaju krainu. Ciapier, praŭda, nienavidžu — paśla taho, jak jana sa mnoj abyjšłasia. Ja nie dumaŭ, što tak usio pavierniecca. Nu, maksimum — «sutki». Ja byŭ hatovy da hetaha. U mianie siabar adsiedzieŭ sumarna 45 sutak aryštu».

«Zranku da mianie zajechała «mietro» dadomu»

Jak potym Kanstancin daviedaŭsia z materyjałaŭ spravy, siłaviki vyrašyli, što jon źjaŭlajecca arhanizataram pratesnych akcyj, tamu niekalki miesiacaŭ za im sačyli. Apieratyŭna-vyšukovyja mierapryjemstvy ŭ dačynieńni da jaho pravodzilisia ź listapada, ale pryjšli da Kanstancina tolki sioleta 24 studzienia.

«Zranku da mianie zajechała «mietro» dadomu: hladžu ŭ vočka i baču ščyty, a pa bakach lichtaryki. U ich taksama była zbroja. Siłaviki nastojliva «paprasili» adčynić dźviery. Ja žyŭ nie adzin, a ź siastroj i jejnym mužam. Dalej standartna: mordaj u padłohu ŭsich. Išli kankretna pa mianie — pakazali tyja samyja fatahrafii sa «źnikłaha» telefona. Na fota ja byŭ u mascy».

Jak raspaviadaje mužčyna, sa słoŭ siłavikoŭ, jaho zatrymlivali, u tym liku, siłaviki z «Ałmazu». Doma zabrali ŭsiu techniku, fłeški, inšyja elektronnyja nośbity i bujnuju sumu hrošaj. U mužčyny navat zabrali vialiki pačak tabletak dla sustavaŭ «hlukazamin chandraicin» — jon ich pačaŭ pić paśla zatrymańnia ŭzimku 2020 hoda. Muža siastry taksama zatrymali, tamu što ŭ telefonie na jahonym vobłaku znajšli zdymak z akcyi pratestu.

«Pryjechali pa adnaho, a zabiarom dvuch».

Kanstancin mieŭ z saboj bujnuju sumu hrošaj z prodažu matacykła. Siłaviki zasunuli ich u dźvie kišeni.

«I pa darozie ŭ HUBAZ hrošy z adnoj kišeni źnikli. Ja nie viedaju, u jaki momant heta adbyłosia. Ja im kažu: «A dzie maje hrošy z kišeni?» A jany adkazvajuć: «Jakija hrošy? My nie bačyli nijakich hrošaj»».

Tak u Kanstancina źnikła kala 800 dalaraŭ. Pa darozie supracoŭniki kazali: «O, kruta, zaraz my kupim sabie novyja tački!»

«Ździekavalisia jak mahli, skazali, što hrošy ja svaje bolš nie pabaču nikoli».

U HUBAZiKu mužčynu źbivali i katavali, dumajučy, što jon arhanizatar pratesnych akcyj.

«Było takoje, što ježu nam davali tolki adzin raz na dzień»

Adnak suprać mužčyny raspačali kryminalnuju spravu za ŭdzieł u akcyjach pratestu pavodle č. 1 art. 342 Kryminalnaha kodeksa. U karcary № 8 u IČU na Akreścina Kanstancina pratrymali 11 sutak. 

«Dzirka ŭ padłozie, bietonnaja chałodnaja padłoha, padjom dva razy za noč, kab my nie mahli adpačyć, uvieś čas uklučanaje jarkaje śviatło, 6-7 čałaviek u kamiery, standartny bomž. Ale nam pašancavała! Nam zakinuli mužčynu ŭ kamieru, dumajučy, što jon bomž, ale jon prystojny biazdomny — jon ni na što nie chvareŭ, čysty. Ale z karcara ŭsio adno ŭsie pryjazdžali z vošami, daviałosia potym usie rečy pierapraviarać.

Spali my, jak i ŭsie, na bietonnaj padłozie. Ale było vielmi chałodna, tamu što była zima. Było drenna. Praz pył va ŭsich pačynalisia prablemy z dychańniem, z horłam i lohkimi. Navat dla mianie, ciortaha kałača, tam było ciažkavata.

Časam nas nie karmili. Było takoje, što ježu nam davali tolki adzin raz na dzień. My chavali chleb, kab potym pahryźci suchary ŭ takich vypadkach. Dakumienty pa spravie nam nie davali ŭ karcar, vykidvali kala ŭvachodu, tamu my namahalisia schavać, kab na joj potym spać i nie zastudzić sabie ŭsio kančatkova.

Nam davali niejkaje myła — jano navat nie haspadarčaje, nie viedaju, z čaho jany jaho robiać. Im nie toje što vałasy nielha było vymyć, im navat ruki nielha vymyć było.

U IČU da nas było śvinskaje staŭleńnie. Ja tak razumieju, ničoha nie źmianiłasia z 2020 hoda. Supracoŭniki tam ź nizkim uzroŭniem intelektu. Zranku i ŭviečary žorstka pravodzili šmony. Hałavu treba było apuścić da padłohi — čym nižej, tym lepš. Pry hetym mahli stuknuć dubinkaj, nahoj, z kułaka. Kamuści navat prylacieła rubam mietałašukalnika — voś heta było baluča».

«Było ciažka — ja dumaŭ, što zdochnu tam, kali ščyra»

Na adzinaccatyja sutki Kanstancina pieravieźli ŭ SIZA-1, abraŭšy ŭ jakaści miery strymańnia znachodžańnie pad vartaj. Mužčyna byŭ vielmi chvory na toj čas.

«Kali mianie pieravozili ŭ SIZA-1, to mnie było ŭžo zusim drenna. Na toj momant siniaki ŭžo syšli, ale ja zachvareŭ na Akreścina, jak i ŭsie. Tam žudasnaja antysanitaryja, my ŭsie śpim na chałodnaj padłozie. Chutčej za ŭsio, tam ja padchapiŭ COVID. Ja nie adčuvaŭ pachaŭ, była vysokaja tempieratura i kašlaŭ kryvioj. Było ciažka — ja dumaŭ, što zdochnu tam, kali ščyra. Akramia hetaha, u mianie vielmi zapalilisia vočy — nie raspluščvalisia vočy zusim. U mianie byŭ kanjuktyvit, pryčym u vielmi ciažkaj formie. I dahetul jon u mianie nie prajšoŭ.

Sistema na «Vaładarcy» takaja: kab ciabie pryniali, nie pavinna być pabojaŭ i ty pavinien być zdarovy. Siniaki da taho času syšli — jany va ŭsich da etapu sychodziać. U mianie mahli zastacca tolki kropki ad elektrašokiera. Pierad adpraŭkaj mianie našpihavali haračkapanižalnymi, tamu ja chutka prajšoŭ miedahlad.

U kamieru paśla «adstojnika» (časovaj kamiery da nakiravańnia ŭ asnoŭnuju) patrapiŭ ja tolki ŭviečary. Ja kašlaŭ, byŭ ź vialikaj baradoj z kaŭtunami, vałasy zabłytanyja, brudny, u botach ź vialikim słojem pyłu. Sukamierniki padumali, što da ich zakinuli bamža. Kali ja zakašlaŭ, jany pačali panikavać i dumali, što ŭ mianie suchoty i jany ŭsie pamruć, raspaviadaŭ potym sukamiernik. Mnie było naohuł drenna — ja ledź na nahach stajaŭ. I ja ćmiana pamiataju, jak u kamiery pačalisia chvalavańni. Usie 23 čałavieki pačali panikavać. Ale potym ja skazaŭ, što ja zajechaŭ pavodle 342-ha artykułu…»

Sukamierniki dapamahli Kanstancinu akryjać ad prastudy srodkami sa svaich pieradačak, a dla vačej znajšli ŭ kahości pad łožkam niejkija praterminavanyja kropli — jany troški dapamahli.

«Ź lekami było spačatku ciažka, ale chłopcy dapamahli. Ja ačuniaŭ dzieści na piaty dzień. Tym časam ja ŭžo pačaŭ narmalna ciamić, choć trymałasia tempieratura i ŭsio jašče kašlaŭ kryvioj».

«Za dzień tam skurvajuć minimum 1 200 cyharet»

Były palitviazień utrymlivaŭsia ŭ 24-miascovaj kamiery 135 dzion — čatyry z pałovaj miesiacy — u tak zvanym «Šanchai»:

«Kamiera maksimalna maleńkaja — miesca nie było zusim. Takich tolki try ŭ SIZA. Hetyja kamiery pryznačany dla asudžanych ludziej, jakich adpraŭlajuć adbyvać pakarańnie. Heta taki pieravałačny punkt. To bok ludzi stała žyć nie pavinny tam. A naohuł heta byłyja składskija pamiaškańni, pieraroblenyja ŭ kamiery. Nijakaj vientylacyi i śviatła tam nie było — heta padvał. Dzionnaha śviatła my nie bačyli ŭ pryncypie».

Kanstancin siadzieŭ u adnoj kamiery z byłym sudmiedekśpiertam, patołahaanatamam Paŭłam Miakišam, jakoha asudzili da piaci hadoŭ kałonii.

«Jon vielmi dobry čałaviek. Paška navučyŭsia malavać u SIZA. Ja zachaplaŭsia im! Pry kancy jon ledź nie fatahrafičnyja malunki rabiŭ. I jon malunki adpraŭlaŭ svaim dzieciam. Pamiataju, u mianie drakončyka braŭ pieramaloŭvać».

Kanstancin raspaviadaje, što ŭ SIZA vielmi šmat čytaŭ, naprykład, Remarka, «Hary Potara» na anhielskaj, Dena Braŭna, knihi pra biznes.

«U siarednim u mianie išło adzin-dva dni na knihu. Ja šmat čytaŭ».

Były palitviazień adznačaje, što ŭ kamiery vielmi šmat kuryli, tamu jamu, spartoŭcu, jaki nie mieŭ hetaj zvyčki, było vielmi ciažka tam:

«Ja ličyŭ, što za dzień tam skurvajuć minimum 1 200 cyharet. U kamiery niama vientylacyi, tamu tam uvieś čas stajaŭ kumar, jak u filmach, dzie puskajuć dymavuchu. Tamu na pieršy tydzień majho znachodžańnia, jak tolki ledź ačuniaŭ, ja pačaŭ navodzić paradki z hetaj nahody, tak by mović. Z majoj padačy my ŭviali praviły: padčas śniadanku, abiedu i viačery kateharyčna nichto nie kuryć, a taksama padčas «sportu» z 15:30 da 17:30. Niejki ŭniosak dla zdaroŭja ludziej ja ŭsio ž zrabiŭ, i heta mianie ciešyć. Kureńnie hetaje na maim zdaroŭi vielmi mocna adbiłasia».

Kanstancin, jak i šmatlikija byłyja palitviaźni, adznačaje drennuju situacyju ź listami ŭ SIZA-1:

«Byvała takoje, što jany naohuł nie dachodzili ni da kaho. Mnie niejak kala dvuch miesiacaŭ listy nie dachodzili. Čaćviarhami tam prachodziać pravierki, i na adnoj ź ich ja padniaŭ situacyju ź listami. Z nami byŭ chłopiec — Arciom Sałaviej — jamu naohuł listy nie dachodzili. I paśla taho, jak ja pasvaryŭsia ŭ «załaty čaćvier», to jamu pryjšli ŭpieršyniu za paŭhoda para listoŭ. Heta, viadoma, usio skasavałasia paśla, ale choć troški…

U našaj kamiery šmat kamu nie dachodzili listy — u asnoŭnym, «palityčnym». Ale ludzi nie aktyŭnyja ŭ baraćbie za ich: napeŭna, bajacca patrapić u karcar.

«Palityčnym» listy chodziać drenna, ale kali jany dachodziać, heta tak pryjemna!»

«Byli dumki, što rasčyniacca dźviery i nas z «kałaša» pačnuć rasstrelvać» 

24 lutaha Kanstancin daznaŭsia pra napad Rasii na Ukrainu z televizara ŭ SIZA:

«Usie byli ŭ pryhniečanym stanie, bo nichto ŭ kamiery, akramia adnaho čałavieka, nie padtrymlivali hetu vajnu. Mnie było vielmi sumna, tamu što ŭ mianie i va Ukrainie, i ŭ Rasii šmat siabroŭ. Chłopcy byli nastrojenyja nie zdavacca biez boju. U nas byli dumki, što ciapier rasčyniacca dźviery i nas z «kałaša» pačnuć rasstrelvać. Tamu što nas zrabiłasia 80% «palityčnych» u kamiery. U niejki momant na «Vaładarcy» ŭ pryncypie skončylisia miescy, heta nam skazali tyja, chto tam pracuje. Ale my vyrašyli: kali što, budziem praryvacca da apošniaha».

«Chimija» — heta rabskaja praca»

Kanstancina Jaršova na pačatku červienia asudzili pavodle šaści epizodaŭ u sudzie Maskoŭskaha rajona Minska. Sudździa Taćciana Pirožnikava pryznała mužčynu vinavatym zhodna z č. 1 art. 342 KK i asudziła da troch hadoŭ abmiežavańnia voli z nakiravańniem u PUAT — «chimii». Kanstancina vyzvalili ŭ zale suda da nakiravańnia ŭ papraŭčuju ŭstanovu. Ale, jak pryhadvaje były palitviazień, spadzievu na toje, što jon vyjdzie na volu paśla suda, nie było.

«Kali mianie aznajomili z materyjałami spravy, to mianie vielmi mocna nakryła».

Były palitviazień adznačaje, što paśla suda, kali jon vyjšaŭ na volu, jaho abujali drennyja pačućci.

«Ja prosta telepartavaŭsia ź zimy ŭ leta. Kali ščyra, ja adčuvaŭ niehatyŭnyja emocyi, tamu što byli dva prysudy, jakija mianie zadavalniali: «chatniaja chimija» i kałonija. U apošniaj niama ničoha strašnaha, tam choć možna vučycca i zajmacca sportam. A «chimija» — heta rabskaja praca. Heta našmat horš za kałoniju».

Paśla suda da apielacyi Kanstancin jašče kala troch miesiacaŭ žyŭ i pracavaŭ u Biełarusi — jamu treba było addać pazyki, u tym liku za advakata. Ciapier były palitviazień pakinuŭ Biełaruś i sprabuje ŭładkavacca ŭ novaj krainie.

Kamientary2

  • Artur45
    21.10.2022
    Otnošienije chužie čiem k vojennoplennym.
  • Borg
    14.12.2022
    [Red. vydalena]

«Praduhledžvalisia straty 70—80%. Ale nichto nie admoviŭsia». Ukrainski desant u Krynkach — historyja trahizmu i hierojstva

«Praduhledžvalisia straty 70—80%. Ale nichto nie admoviŭsia». Ukrainski desant u Krynkach — historyja trahizmu i hierojstva

Usie naviny →
Usie naviny

Syn Trampa nazvaŭ idyjotami tych, chto daŭ dazvoł na dalnabojnyja ŭdary pa Rasii18

U Abchazii pasprabavali zachapić Dziaržteleradyjokampaniju1

«Absalutna novy aŭtamabil, tolki ź Jeŭropy!» Jak padsankcyjny premium traplaje ŭ Biełaruś i ci vyhadna rasijanam jechać da nas pa takija aŭto1

U Hiermanii i Aŭstryi za kradziažy z kramaŭ zatrymali biełarusaŭ

U vyniku ŭdaru pa Sumach dziesiać zahinułych, paŭsotni paranienych1

Budučym kancleram Hiermanii moža stać multymiljanier. Što heta budzie značyć dla Jeŭropy?1

Zialenski prakamientavaŭ dazvoł ZŠA atakavać terytoryju RF7

Koŭšyk: Heta i rukami Ramašeŭskaj zdaryłasia tak, što «Biełsat» całkam zaležny ad Polskaha telebačańnia12

Francyja i Brytanija taksama dazvolili Ukrainie atakavać terytoryju RF dalnabojnymi rakietami SCALP / Storm Shadow12

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

«Praduhledžvalisia straty 70—80%. Ale nichto nie admoviŭsia». Ukrainski desant u Krynkach — historyja trahizmu i hierojstva

«Praduhledžvalisia straty 70—80%. Ale nichto nie admoviŭsia». Ukrainski desant u Krynkach — historyja trahizmu i hierojstva

Hałoŭnaje
Usie naviny →