«Pracazdolnaści Harbaceviča možna tolki pazajzdrościć». Słuckaja rajonka pachvaliła «Našu Nivu»
U Słuckim rajonie jość sielskahaspadarčaje pradpryjemstva «Naša Niva», jakoje źjaŭlajecca padsobnym dla Słuckaha miasakambinata. Pavodle paviedamleńnia rajonnaj haziety «Słucki kraj», spravy ŭ «Našaj Nivy» iduć niabłaha. Tut užo spravilisia z uborkaj azimych rapsu i jačmieniu, a ciapier z tym ža impetam uzialisia za azimuju pšanicu.
Siarod supracoŭnikaŭ «Našaj Nivy» vyłučajecca Mikałaj Harbacevič, jaki pracuje kiroŭcam i ciapier advozić zbožža ad kambajnaŭ. Kažuć, što ŭžo čatyry siezony zapar jon siarod lidaraŭ žniva z vynikam bolš jak dźvie tysiačy ton zbožža.
Letaś Harbacevič byŭ pieršym tysiačnikam u rajonie, a ŭ hetym užo pieravioz 1 400 ton zbožža.
Pracazdolnaści Harbaceviča, jak adznačajuć jahonyja kalehi, možna tolki pazajzdrościć.
U minułyja hady, kažuć, jon ščyravaŭ cełymi sutkami. Adharavaŭšy dzień u poli, nie kidaŭ rula i ŭ načnuju źmienu: advoziŭ dapracavanaje na KZSie zbožža na składy.
Ci taki samy režym u Harbaceviča i sioleta, rajonnyja žurnalisty nie pišuć, ale ŭdzień jon pracuje pa-raniejšamu spraŭna.
Jak jon sam kaža: «Za dzień, kali staić dobraje nadvorje, paśpiavaju zrabić pa 10 rejsaŭ, kožny kala 12-ci ton».
Tym bolš što ŭ pole Harbaceviču, jak i inšym rabotnikam, pryvoziać dvuchrazovaje haračaje charčavańnie. A kali chto pracuje načami, to moža raźličvać i na viačeru.
Kamientary
ale kali Ty Hryšu pachvalić mavo?