«Vy prosta afihiejecie, što ŭ nas takoje jość». Siabry-fatohrafy stvaryli knihu ab pryhažości biełaruskaj pryrody
Akramia zachaplalnych fota, u albomie možna znajści historyi pra vandroŭki i hieałakacyju miescaŭ, jakija varta naviedać.
Stvaralniki prajekta «Kut» zachaplajucca fatahrafijaj ź dziacinstva. Słava Mazaj pačaŭ zdymać jašče ŭ škole — chłopčykam jon naviedvaŭ viačernija kursy fatahrafii. U chutkim časie chobi pierarasło ŭ majsterstva: ciapier adna ź jaho rabot apublikavanaja ŭ časopisie National Geographic.
Jaho paplečnik, Loša Vuhalnikaŭ, zrabiŭ pieršyja kadry razam z baćkam, ułasnaja kamiera źjaviłasia ŭ chłopca paźniej: jon kupiŭ jaje ŭ ZŠA, dzie apynuŭsia ŭ studenctvie. Na jaje byli zrobleny pieršyja jakasnyja zdymki: znakamity čyrvony most u San-Francyska i inšyja krajavidy horada.
Kali ŭ siabroŭ nazapasiłasia dastatkovaja kolkaść fatahrafij rodnych miaścin, pryjšła ideja zrabić knihu pra Biełaruś. Pieršapačatkova farmat zadumvaŭsia inšym: chłopcy płanavali zrabić kłasičny albom z udałymi kadrami, ale nieŭzabavie prajekt pašyryŭsia — da zdymkaŭ dadalisia historyi z pajezdak.
«U dziacinstvie ja lubiŭ časopis «Rybałoŭ» i asabliva rubryku «Historyi». Tam raskazvałasia, jak pryjacieli chadzili na rybałku. Mahčyma, ludziam budzie cikava daviedacca, jak i my znajšli miaściny dla fota, jak tam zachrasali i jak potym adtul vybiralisia», — tłumačyć Alaksiej u promaroliku pra knihu.
Kab zrabić niekatoryja fota, aŭtaram davodziłasia ŭstavać u try ranicy, a za ŭdałymi kadrami palavali pa ŭsioj krainie. Słava kaža:
«Biełaruskaja pryroda dobraja tym, što jana bahataja na vobrazy. U knizie vy ŭbačycie šmat novych miescaŭ i afihiejecie, što ŭ nas takoje jość».
U pieršapačatkovy varyjant alboma ŭvajšło 600 kadraŭ, ale i hetuju kolkaść pryjšłosia skaracić udvaja — usie zdymki treba było źmiaścić na 550 staronkach.
Na dapamohu pryjšli siabry i znajomyja fatohrafaŭ: niekalki tydniaŭ jany dapamahali adbirać kadry, jakija nieŭzabavie pajšli ŭ druk. Tak ahulnymi namahańniami źjaviłasia kniha «Kut».
«Kut» dapamahaje ŭbačyć pryhažość Biełarusi nie tolki na fatahrafijach — la vyjaŭ paznačana hieałakacyja, kab luby achvotny zmoh samastojna źjeździć i atrymać asałodu ad malaŭničych miaścin.
Tym, chto znachodzicca ŭdalečyni ad domu, kniha nahadaje pra rodnyja miaściny. «Nie ŭsie mohuć pajechać pahladzieć śvitanak ci ŭbačyć dzikich žyvioł. Ale možna adčuć hetyja ž emocyi i praz našy fatahrafii», — adznačaje adzin z aŭtaraŭ prajekta.
Siońnia vypuščana ŭsiaho 100 ekzemplaraŭ alboma, ale chłopcy kažuć, što tyraž moža być pavialičany ŭ zaležnaści ad popytu. Nabyć knihu z fotazdymkami Biełarusi možna ŭ Varšavie i va Urocłavie abo anłajn — praz sajt prajekta.
Kamientary