U vypusku «Toka» sa Śviatłanaj Cichanoŭskaj šmat asabistych pytańniaŭ.
Adno ź ich: ci zmoža jana kaliści prabačyć Łukašenku.
Cichanoŭskaja ŭziała paŭzu i zadumałasia.
«Ja prosta hladžu ŭ siabie i dumaju, što ja ŭvohule adčuvaju da hetaha čałavieka. Dziejańni hetaj ułady — moža, asabista hetaha čałavieka — toje, što nie ŭpisvajecca ŭ nijakija ŭvohule ramki. I tak šmat niehatyvu da taho, što dazvalaje rabić sabie hetaja ŭłada, što ty ŭžo hublaješ šyryniu hetych adčuvańniaŭ.
Heta i złość, heta i nianaviść, heta nierazumieńnie, jak tak možna, bo ty paraŭnoŭvaješ, ci moh by ty tak zrabić, ci nie. U ciabie ŭ hałavie nie ŭkładvajecca, jak heta ŭvohule možna zrabić.
Chaj Boh prabačaje», — adkazała Cichanoŭskaja.
Hladzieć vypusk całkam:
Kamientary