Chalip raskazała, čamu žyvie ŭ Čarnahoryi, a Sańnikaŭ — u Polščy
U novym vypusku tok-šou «Žyćcio-malina» žurnalistka Iryna Chalip raskazała, čamu jana sa svaim mužam Andrejem Sańnikavym žyvuć u roznych krainach.
Iryna Chalip raskazała, što dva apošnija hady jany pražyli razam z Sańnikavym u Varšavie.
«Ale ciapier čarhovaja časovaja sieparacyja, bo ja na dva hady źjechała ŭ Čarnahoryju ŭ Budvu na bierah mora razam z [synam] Danikam. Heta źviazana z asablivaściami jaho vučoby.
Jon abraŭ dla siabie prahramu The International Baccalaureate — mižnarodnuju prahramu dla dvuch starejšych kłasaŭ škoły, jakaja vielmi prasunutaja, sučasnaja, i daje vielmi šmat padletku, jaki z hetaj prahramaj, z hetym dypłomam vychodzić z krytyčnym myśleńniem, sa zdolnaściami analizavać i sintezavać, takim sučasnym razumnym čałaviekam. Usie zachodnija ŭniviersitety ź vialikaj asałodaj prymajuć na vučobu tych, u kaho dypłom mižnarodnaha bakałaŭryjatu. My znajšli cudoŭny kaledž u Budvie i vyrašyli, što ja praviadu razam z Danikam hetyja dva hady tam».
Chalip adznačaje, što jany z mužam marać ab žyćci ŭ Minsku.
«Jon usprymaje zdymnuju kvateru ŭ Varšavie nie jak dom, a haścinicu. Doŭhaterminovaja zamiežnaja kamandziroŭka».
Pa słovach Chalip, Sańnikaŭ sam by z asałodaj pajechaŭ razam ź joj i synam, ale «rabota, fond «Jeŭrapiejskaja Biełaruś» i hetak dalej, niejkija abaviazki jamu nie dajuć takoj mahčymaści».
Ale Sańnikaŭ, jak śćviardžaje Chalip, časta pryjazdžaje da siamji. «Dziakuj bohu, z Varšavy da Padhorycy LOT lataje tanna. 50 dołaraŭ u adzin bok. Heta vielmi niadoraha», — havoryć jana.
Čytajcie jašče:
Kamientary