Były palitviazień z žonkaj adkryli kramu suvieniraŭ — jak idzie sprava?
Paŭtara miesiaca tamu eks-palitviazień Źmicier Furmanaŭ z žonkaj Volhaj adkryli ŭ centry Vilni kramu suvieniraŭ i tvorčuju prastoru KROPKA. Kolki kaštavała adkryćcio, chto prychodzić pa suvieniry i ci ŭsio z zadumy atrymałasia?
Stvaryć kramu tavaraŭ ź biełaruskaj simvolikaj było idejaj Volhi — jana pa adukacyi dyzajnierka i sama lubić rabić rečy svaimi rukami. «Pakolki Vola ciažarnaja, nielha joj admaŭlać», — žartuje Źmicier.
Sužency raźličvali, što zapusk biznesu abydziecca im niedzie ŭ 10 tysiač jeŭra, padobnuju sumu jany nakapili za apošnija paru hadoŭ. Raniej Furmanavy płanavali vydatkavać hetyja hrošy na mašynu i dalej vykarystoŭvać jaje ŭ pracy — Źmicier dumaŭ pracavać kiroŭcam taksi.
Ale ž vyrašyli, što adkryć zaraz kramu było b bolš pierśpiektyŭna, kaža były palitviazień:
«Tak, heta ryzykoŭna, ale my bačyli, što ŭ ludziej jość na heta popyt i majstram treba miesca, kab vystaŭlać tavary svaje. Kala nas jość šou-rum, tam majstry sami arendujuć pamiaškańnie, i tam niama infrastruktury dla turystaŭ, kab jany zachodzili, tolki padpisanty ŭ inście viedajuć, što adbyvajecca ŭ tym pamiaškańni. My padumali, što majstram budzie lepš, kali takaja krama źjavicca ŭ centry Vilni.
Prablema była tolki ŭ tym, što treba było dać za pamiaškańnie vialiki zadatak za try miesiacy napierad, jon budzie visieć, pakul my nie źjedziem, i kali ŭsio budzie dobra pry vyjeździe, jon viartajecca. Taksama treba było apłacić padatak z hetaha zadatku, jon taksama budzie viartacca. Usio heta kaštavała kala 5 tysiač jeŭra, my nie raźličvali, što treba budzie addać ich adrazu, i tamu nam pryjšłosia brać na hetuju sumu kredyt».
Krama Furmanavych znachodzicca na vilenskaj vulicy Savičus (Savičiaus g. 6), u pamiaškańni, dzie raniej była juvielirnaja krama. Zdajecca, centr horada, staryja kvartały — ale ž paźniej Źmicier i Volha daviedalisia, što hetaja vulica ličycca nieturystyčnaj, i praz heta jany pakul adčuvajuć niedachop pakupnikoŭ. Na mapach dla turystaŭ ad papularnaj vilenskaj kampanii nie paznačana, što pa vulicy Savičus možna prajści.
Ź inšaha boku, kaža Źmicier, raz-poraz na Savičus źjaŭlajucca hrupki turystaŭ z hidami, tudy zachodziać i inšaziemcy, jakija vyvučajuć horad nie pa mapach. Pa ŭražańniach Źmitra, niedzie 40 adsotkaŭ ciapierašnich pakupnikoŭ — biełarusy, 30 adsotkaŭ — vilenčuki, jašče 30 adsotkaŭ — turysty. Zachodziać i znakamityja ludzi — naprykład, niadaŭna tudy zavitaŭ komik Idrak Mirzalizade, jon nabyŭ torbu z vałoškaj.
Razam z kramaj Furmanavy adkryli i tvorčuju prastoru, dzie admysłoŭcy mohuć ładzić biełaruskija padziei: tam užo prajšli majstar-kłasy pa placieńni pavukoŭ z sałomy i kupalskich śpievach, pakazvali batlejku i filmy pa tvorach Bykava i pra palitviaźniaŭ. Źmicier raskazvaje, što jany z Volhaj natchnialisia ŭstanovaj, jakaja niekali isnavała ŭ ich rodnym horadzie:
«U Hrodnie raniej było takoje miesca, «Centr haradskoha žyćcia», jaho ŭładalnik Pavieł Mažejka ciapier palitviazień. Pobač ź imi była krama «Admietnaść», jany siabravali. «Admietnaść» ciapier pierazapuściłasia ŭ Biełastoku, tam žyvuć uładalniki kramy, našy siabry. Ich tavary, cišotki, u nas taksama pradajucca.
Takuju prastoru my chacieli stvaryć i ŭ Vilni dla biełarusaŭ i ŭsich achvotnych. Hałoŭnaje — my chočam, kab u hetaj prastory ładzilisia roznyja mierapryjemstvy, jakija b tyčylisia zachoŭvańnia biełaruskaj movy i kultury, prasoŭvańnia biełaruskaj łacinki ŭ hramadstvie, tady my zhodnyja navat biaspłatna takoje tut ładzić, ale my taksama nie suprać danataŭ».
Krama adčyniłasia 19 maja. Pierad hetym Źmicier z Volhaj raźmiaścili ŭ roznych čatach abjavy pra svoj prajekt i zaprasili da supracy majstroŭ — pryjšło amal 40 čałaviek, zbolšaha biełarusy, ale jość ukrainka, rasijanka i litoŭcy.
Źmicier kaža, što heta pakazvaje — dla vilenskich majstroŭ ciapier važna mieć placoŭku, dzie možna raźmiaščać tavary, i ŭsie palički ŭ kramie ciapier zastaŭlenyja. Jość u kramie taksama mierč ad inicyjatyvy «Volnyja paštoŭki» i listoŭki ad prajekta «Volnyja» — abodva prajekty dapamahajuć palitviaźniam. A kab być bolš padrychtavanym, Źmicier prachodziŭ kurs ad «Bajsoła» dla eks-palitviaźniaŭ pa navučańni pradprymalnictvu, tarhietynhu i veb-raspracoŭcy.
Drennych vodhukaŭ na kramu, kaža Furmanaŭ, pakul nie było. Jon zhadvaje drobnuju detal: «Pamiataju, u dzień prajdu, kali my rabili adpaviednyja vyraby ź viasiołkaj, my zapościli videa, što padtrymlivajem hetuju padzieju, kab pravy čałavieka vykonvalisia pa-za zaležnaściu ad aryjentacyi. I atrymali adnu emodzi-«vanitavańnie».
Dla Źmitra praca ŭ kramie ŭžo čaćviortaja. Akramia jaje, jon pracuje ŭ dźviuch inicyjatyvach, źviazanych z dapamohaj palitviaźniam, a taksama padpracoŭvaje kurjeram, chacia paśla zapusku kramy na heta i niama času. U dadatak, Furmanavy čakajuć chłopčyka — mały źjavicca ŭ ich naprykancy lipienia ci ŭ pačatku žniŭnia.
Zrazumieła, što dzicia budzie zabirać čas, hrošy i niervy, a tut jašče i novy biznes. Ci nie pužaje heta?
«Nie pužaje, heta naadvarot natchniaje. Kali nie dla dziaciej pracavać, to navošta tady ŭsio? Kali b Volha nie była ciažarnaja, my b jašče padumali, moža, lepš zaniacca taksi. A tak u nas i vybaru ciapier niama, treba, kab u siamji ni ŭ čym nie było patreby.
U nas nie tolki finansavaja matyvacyja, hałoŭnaja naša meta — zachavać u dyjaspary biełaruskuju movu i kulturu, prasoŭvać biełaruskuju łacinku, bo nie ŭsie ŭvohule viedajuć, što takoje jość. Płanujem vychoŭvać našaha chłopčyka ŭ biełaruskamoŭnym asiarodździ».
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary
Žyvie Biełaruś!!!