Drakachrust: Biełaruskim Chruščovym moža stać chto zaŭhodna — choć Viktar Łukašenka, choć Kačanava
— Sioleta łukašenkaŭcy šyroka adznačajuć 30-hodździe instytuta prezidenctva. U 1994-m adzin z łozunhaŭ, pad jakim va ŭładu išoŭ Łukašenka, śćviardžaŭ, što čas 70-hadovych kiraŭnikoŭ minuŭ. I voś jamu samomu 70, jahonaje atačeńnie publična ihnaruje hetuju datu. Pry hetym prapahanda ŭsialak padkreślivaje jahonyja jakaści mudraha, daśviedčanaha kiraŭnika. U čym pryčyna prychoŭvańnia vidavočnaha — uzrostu Łukašenki? I nakolki heta važny čyńnik dla jaho, jahonaha atačeńnia, dla prostych biełarusaŭ?
— Prychoŭvajuć, bo heta ŭ pryncypie taki kiepski zvanočak. Bo hady iduć, usie razumiejuć, bačać, što jon stareje, jon užo vielmi niemałady čałaviek. I hety chakiej, usie hetyja jahonyja spartyŭnyja rekordy zastalisia ŭ minułym.
Usie bačać, što paharšajecca stan jahonaha zdaroŭja. Nie katastrafična, ale jon i sam pra heta havaryŭ, pra chvoruju nahu, sustaŭ, jakomu nibyta nijak nie mohuć dać rady.
Ale vy majecie racyju, tak, jamu stvarajuć novy vobraz. Bo kali raniej heta byŭ vobraz dynamičnaha, maładoha, «mnie 40 — Jelcynu 80», to ŭžo i Jelcyna na hetym śviecie niama, i Łukašenku ŭžo vośmy dziasiatak.
Ale ja nie dumaju, što heta niejki krytyčny faktar. U tym sensie, što tut užo pracujuć miechanizmy zvyčki, iniercyi. Bo ŭžo vyrasła pakaleńnie, jakoje, akramia Łukašenki, nikoha nie bačyła. Hetyja ludzi ŭsio svajo žyćcio pražyli pry im. Dla ich jon jak źjava pryrody, jak doždž, tuman i viecier. Prynamsi dla značnaj častki hramadstva. I dla aparata taksama, dla jaho Łukašenka viečny.
Bijohraf Brežnieva Leanid Mlečyn, jaki mieŭ dostup da archivaŭ, da sakretnych dakumientaŭ CK, da ŭspaminaŭ ludziej, jakija atačali hiensieka, pisaŭ, što toj naprykancy žyćcia adčuvaŭ ułasnaje stanovišča.
Brežnieŭ viedaŭ, što ź jaho śmiajalisia, aniekdoty raskazvali. Ale raskład unutry sistemy byŭ taki, što navat u takim stanie Brežnieŭ zadavalniaŭ usich. Bo lubaja źmiena była ryzykoŭnaj. Pavodle słoŭ Mlečyna, Brežnieŭ sam chacieŭ pakinuć pasadu, ale jamu nie davali.
I ŭ hetym sensie ŭsie hetyja chvałaśpievy na adras Łukašenki, kryki «zastańsia, naš baćka niaźmienny» — heta adnačasova i liślivyja rytuały, ale i intaresy.
Jany bajacca adzin adnaho, nie viedajuć, što budzie, kali jon sydzie. Chto kaho zžare, jakuju hulniu budzie ihrać Rasija, Zachad, narod. Usio heta nieviadoma. Ź ich nichto nie maje dośviedu kiravać takoj vialikaj mašynaj, takim abšaram.
A 2020-ty pakazaŭ nie tolki Łukašenku, što niečakanaści zdarajucca. I ci hatovyja jany biehać z aŭtamatam? Luby ź ich — Kačanava, toj ža Hałoŭčanka ci Valfovič. I tamu niachaj usio zastajecca jak jość.
Ciažka skazać, da čaho byli jahonyja apošnija pryznačeńni, taho ž Krutoha. Kalehi źviarnuli ŭvahu, što BT jaho pakazała akurat u momant adnaho sa ščyravańniaŭ Łukašenki niedzie ŭ vioscy pra toje, što «vam daviadziecca pryvykać da novaha prezidenta, kali-niebudź». Nu, zaŭtra kamiera pakaža na Kačanavu, Piatkievič, na Ryžankova, što taksama moža być.
Ja b nie skazaŭ, što heta taki ŭžo šok dla ciapierašniaha pakaleńnia biełarusaŭ. Bo tady, u 1994-m, akcent na toje, što ja ž taki małady, taki kruty, rabiŭsia z raźlikam na śviežuju jašče pamiać ludziej pra zastoj.
Pra Brežnieva, hierantakratyju, tak zvanuju honku na łafietach siarod hiensiekaŭ. Ludzi pra heta pamiatali, skažam, kamu tady było 35, jak mnie. A zaraz, kali minuła jašče 30 hadoŭ, tut navat hetaha kantrastu niama.
Z čym paraŭnoŭvać? Jak heta było pry Brežnievie? Dyk heta mała ŭžo chto pamiataje, vyrasła cełaje pakaleńnie, jakoje ŭsio svajo žyćcio pražyło pry Łukašenku. I tamu niejkaha mocnaha šoku ŭ hetych ludziej niama.
Ale žyćcio idzie. Zrazumieła, kali jon budzie dalej dehradavać, kali heta budzie adbyvacca jak z tym ža Brežnievym, to heta, napeŭna, budzie niejak adbivacca na nastrojach. I ŭsio ž ja dumaju, što tut moža być užyty dośvied inšych aŭtarytarnych uładaroŭ.
Heta toj vypadak, kali stvarajecca vobraz tajemnaha kiraŭnika. Łukašenka lubić šmat vystupać, sustrakacca ź ludźmi, niachaj i sa svaimi aparatčykami, a nie vyklučany varyjant, kali jon budzie takim sabie ŭładarom u Drazdach. Budzie sabie siadzieć tam, rabić niejkija zajavy, ci jany buduć hučać ad jaho imia. A sam jon na ekranie budzie źjaŭlacca ŭsio radziej, radziej i radziej.
I tut ja paŭtarusia, što sam pa sabie ciapierašni jahony ŭzrost nie moža destabilizavać sistemu. Jaje mohuć destabilizavać peŭnyja varušeńni, źmieny, jakija ŭźniknuć u vypadku, kali jon nie pojdzie na vybary. Na hetyja jon pojdzie, ja tut upeŭnieny na 99%, u adroźnieńnie ad Čałaha. A ŭžo na vybary 2030-ha chutčej nie, čym tak.
Ci rezkaje i vyraznaje paharšeńnie zdaroŭja. Tady tak, heta moža mieć i palityčnyja nastupstvy. Pakul ža prykmiety stareńnia, abo navat marazmu, hruba kažučy, ja b nie skazaŭ, što takija zaŭvažnyja.
— Niezaležnyja miedyja, ekśpierty kažuć pra farmavańnie kultu asoby ŭ Biełarusi. Vy raniej nieadnarazova pryhadvali pra pakaleńnie čynavienstva, jakoje dobra viedaje, što takoje stalinskija represii. A taksama pra XX źjezd i raźviančańnie kultu asoby. Majučy taki dośvied, na što raźličvajuć tyja, chto prasoŭvaje i realizuje ideju ŭstalavańnia novaha kultu ŭ siońniašniaj Biełarusi?
— U pryncypie heta ŭnutrany miechanizm takich palityčnych sistem. Kali ŭładar doŭha kiruje, to dla lepšaj karjery vyhadna rabić roznyja pakłony, chvałaśpievy, «ku» jak u tym filmie «Kin-Dza-Dza».
Akramia taho, takoje doŭhaje kiravańnie stvaraje skažonuju optyku, kali zdajecca, što bolš nikoha i niama, što jość tolki jon. I heta tyčycca nie tolki apazicyi, ale i samoha ŭładnaha aparata. To bok, što jamu niama alternatyvy nie tolki ŭ vyhladzie Cichanoŭskaj ci Babaryki, jakich u takoj jakaści prosta nie ŭsprymajuć, ale i ŭ vyhladzie Kačanavaj, Krutoha, Hałoŭčanki.
Darečy, sam Łukašenka padmacoŭvaje hetuju dumku. I ŭ apošnija hady, i jašče raniej jon nieadnojčy davaŭ zrazumieć, što inšyja nie paciahnuć, što nichto nie zdoleje tak hienijalna i zdorava kiravać, jak jon.
I hetaja jahonaja formuła, što prezidentami nie robiacca, a naradžajucca. Nu voś jon ličyć, što naradziŭsia prezidentam. A jany chto? A jany nie naradzilisia prezidentami.
Tut možna pryhadać słovy biełaruska-amierykanskaha palittechnołaha Vitala Šklarava, jaki pasiadzieŭ u turmie i byŭ vyzvaleny paśla telefanavańnia dziaržsakratara ZŠA Pampiea.
Jon raskazvaŭ, jak Łukašenka pryjechaŭ da palityčnych u SIZA i kazaŭ im: «Jak dobra, što vy prajhrali. Bo vas ruskija zžerli b i kostak nie pakinuli». I hetak ža jon stavicca i da svaich. Tamu, ja kažu, heta taki ŭnutrany miechanizm dyktatury: a inšaha ž i niama.
Zrešty, kali paraŭnoŭvać z kłasikaj, z tym ža Stalinym, ci sučasnymi prykładami — Bierdymuchamiedavym, Nazarbajevym — to biełaruski kult asoby možna nazvać leninskaj ścipłaściu.
Bo tam i pomniki dziejnamu kiraŭniku ledź nie ŭ kožnym horadzie, i pierajmienavańni vulic, parkaŭ i karabloŭ. Astanu pierajmienavali ŭ Nursułtan, u Turkmienistanie stavili załatyja statui. Kali paraŭnoŭvać, to ŭ Biełarusi ŭsio kudy bolš ścipła.
I navat toj jubilej, što byŭ na dniach, kali b heta było 70-hodździe Stalina, to ja vas zapeŭnivaju, što hudzieła i hrymieła b niekalki miesiacaŭ. I kožny dzień tavaryš Stalin na pieršych pałosach.
Tut taksama štości było, ale zusim nieparaŭnalna. Prynamsi, pakul. Ja nie viedaju, jak jano pojdzie dalej. Nie vyklučana, što jon da hetaha pryjdzie jašče. Ale nie fakt.
— Ci bačycie vy siarod łukašenkaŭskich čynoŭnikaŭ umoŭnaha Chruščova? Ci choć by prykmiety taho, što taki čałaviek moža źjavicca?
— Prykmietaŭ takich niama. I heta naturalna. Sprava ŭ tym, što Chruščoŭ zusim nie byŭ samym libieralnym, prazachodnim, samym demakratyčnym čalcom palitbiuro. Ź inšaha boku, pieršyja libieralizacyjnyja kroki paśla śmierci Stalina byli zroblenyja pa inicyjatyvie Bieryi — simvała teroru, represij i źvierstva.
Chto moža stać biełaruskim Chruščovym? Luby chto zaŭhodna. Umoŭna kažučy, i Viktar Łukašenka moža stać, kali baćka pieradaść jamu ŭładu. Ci taja ž Kačanava, jakaja nadaŭna školnikam raskazvała, jakija cudoŭnyja byli vybary ŭ saviecki čas. Heta žach, kaniečnie, ale siońnia jana takoje kaža, a potym raskład źmienicca. I tamu moj adkaz: nichto i luby. Zaraz takija prykmiety zusim nie abaviazkova pavinny być.
U Kitai, kali pamior Mao, Den Siaopin byŭ užo čałaviekam stałaha vieku. Na čale jahonych apanientaŭ, tak zvanaj «bandy čatyroch», była ŭdava Mao Czian Cyn. Ale byli taksama i maładyja, dynamičnyja. To bok, uzrost nie padvyšaje šancy taho, što čałaviek stanie ŭmoŭnym Chruščovym.
Toj ža Kruty, nie vyklučana, praciahnie kurs na represii, a toj ža Hałoŭčanka, čałaviek staroj škoły, moža stać tym samym Chruščovym. I nie tamu, što jon tak dumaje, što jon u dušy tajemny zmahar. A tamu, što raskład źmianiŭsia. Źmianiłasia toje, što možna, i što nielha.
A potym, viedajecie, ludzi z našaha koła časta nie ŭličvajuć tuju dumku, što dla taho, kab być dyktataram, treba mieć peŭnyja jakaści charaktaru, dušy. Hruba kažučy, patrebnaja mocnaja ruka.
A kali ŭ ciabie takoj ruki niama, to niejkaja libieralizacyja, adpuskańnie lejcaŭ adbyvajecca nie tamu, što ty ich vyrašyŭ adpuścić. A prosta tamu, što ŭ ciabie niama mocnaj ruki, kab ich trymać.
I tamu pieratvareńnie ŭ Chruščova, pieratvareńnie sistemy ŭ bolš libieralnuju moža zdarycca nie z-za taho, što chtości z novych kiraŭnikoŭ tak vyrašyć, što heta budzie jahony palityčny vybar.
A tamu, što nie atrymlivajecca kiravać tak, jak Łukašenka kiruje. Nie atrymlivajecca ŭsim naviazvać svaju volu. Pra što jon sam nieadnarazova i kazaŭ pra Krutoha, Turčyna dy inšych — a ci paciahnuć jany? Voś u jaho heta klučavoje słova. I heta prablema. Tamu ja nie vyklučaju scenar peŭnaj libieralizacyi pa defołcie. Tamu što nichto nie zmoža kiravać tak, jak jon. U novaha kiraŭnika nie budzie takoha aŭtarytetu, a vakoł budzie šmat siłaŭ, roznych centraŭ ułady i ŭpłyvu. I tamu sistema stanie prynamsi bolš hnutkaj.
Bo ŭ joj nie budzie takoha vyraznaha i biassprečnaha centra. Tut mahu pryhadać svaje daŭnija razmovy z ukrainskimi ekśpiertami, jakija kazali, što va Ukrainie aŭtarytaryzm nakštałt biełaruskaha prosta pa vyznačeńni niemahčymy.
Bo kraina nadzvyčaj raznastajnaja, maje šmat centraŭ upłyvu, i ni ŭ kaho nie chapaje siłaŭ, kab usich padparadkavać sabie. Heta moža adbycca i ŭ Biełarusi paśla Łukašenki, kali nie budzie siły, zdolnaj usich prystrunić.
I sistema budzie prynamsi bolš hnutkaja, bolš demakratyčnaja nie tamu, što heta budzie vybar niekaha. A tamu, što heta budzie bałans u tych umovach, što składucca paśla sychodu voś hetaha biassprečnaha centra.
-
Navošta Łukašenku «prezidencki bal» — takaja demanstratyŭnaja i krychu archaičnaja, seksisckaja pa formie tradycyja?
-
Radzina rezka adkazała Chalezinu: Nieŭźlin — moj siabar, jaki šmat zrabiŭ dla raźvićcia demakratyi ŭ mnohich krainach
-
Šrajbman adkazvaje, ci mohuć pieramovy pa Ukrainie prajści ŭ Biełarusi
Kamientary
a začiem ?
ibo - pierielivanije iz pustoho v porožnieje