«Zamiest 100 kitajcaŭ treba 140 biełarusaŭ». Kiraŭnik «BiełDžy» patłumačyŭ roźnicu pamiž biełaruskimi i kitajskimi rabotnikami
Hienieralny dyrektar SZAT «Biełdžy» Hienadź Śvidzierski u efiry telekanała STB patłumačyŭ roźnicu ŭ mientalitecie biełaruskich i kitajskich rabotnikaŭ.
Hiendyrektar «Biełdžy» spačatku adznačyŭ adroźnieńnie, jakoje pačuŭ ad svajho namieśnika:
— Jakoje b vy pytańnie ni zadali [kitajcam], zaŭsiody atrymajecie adzin i toj ža adkaz — heta nie majo pytańnie. U nas usie viedajuć, što jamu treba rabić, što nie treba.
Ale ź inšaha boku, kitajcy bolš praduktyŭnyja.
— Na kanviejer treba pastavić 100 čałaviek, kab vypuścić tysiaču aŭtamabilaŭ. U Kitai, kali čałaviek prychodzić na pracu, jamu havorać — u ciabie vodpusk budzie 10 dzion u hodzie, chvareć ty možaš piać dzion, pažadana dobra vychoŭvać dziaciej, tamu što piensijnaje zabieśpiačeńnie tam praduhledžana vielmi ścipłaje. I pracavać ty pavinien zvyšuročna, kali nieabchodna.
U biełarusaŭ, jak vieryć Śvidzierskamu, volnica:
— Kali pahladzieć na Biełaruś, to ŭ nas adpačynak 30 dzion, chvareŭ sam, potym dahladaŭ dzicia, potym byŭ vajenkamat, vučoba i hetak dalej. Dzie staić 100 kitajcaŭ, vam treba pastavić 140 biełarusaŭ.
Na pytańnie viadoŭcy, ci sam hiendyrektar pracaholik, toj adkazaŭ:
— Nie dumaju. Ja zaŭsiody havaru: treba tak dobra pracavać, kab potym nie pracavać. Kali ŭsio naładzić, to jano potym pracuje samo. Chacia ciapier užo analizuju — u mianie ŭsio ž taki vialiki staž pracy, u nastupnym hodzie budzie 50 hadoŭ majho pracoŭnaha stažu — ja złaviŭ siabie na dumcy, što praca nastolki vyciaśniała ŭsio astatniaje, što ja zrazumieŭ: i adpačyvać treba vučycca. Uvieś čas nie chapała času z-za pracy.
Kamientary