Śviatłana Cichanoŭskaja źviarnułasia z nahody čaćviortaj hadaviny hibieli Ramana Bandarenki
Demakratyčnaja lidarka zaklikaje nie zabyvać tych, chto zahinuŭ.
«Čatyry hady tamu zahinuŭ Raman Bandarenka — i ja dobra pamiataju toj dzień. Žach i abureńnie ad hetaj trahiedyi adhuknulisia ŭ sercy kožnaha biełarusa. Zabojstva Ramana — heta nie prosta smutak adnoj siamji: heta ahulny bol, jaki my ŭsie nosim u sabie.
Toje, što zdaryłasia toj nočču, na žal, nie adzinaje złačynstva. Z-za pomślivaści režymu ciaham dziesiacihodździaŭ u Biełarusi biasśledna źnikali ludzi. U 90-ja hady źniščalisia palityki, vajennyja, aktyvisty, žurnalisty — ludzi, jakija mieli mužnaść kazać praŭdu. Usie jany byli pazbaŭlenyja žyćcia prosta za toje, što kinuli vyklik dyktatury — i nie zbajalisia supraćstajać Łukašenku. Na žal, i siońnia mietad zachavańnia ŭłady ŭ režymu i jaho pamahatych toj ža samy — hvałt.
Kožny dzień my bačym novyja aryšty i palityčnyja pieraśledy, sutykajemsia z žudasnymi historyjami źniavoleńniaŭ i katavańniaŭ. Represii nie spyniajucca — jany stali strašnaj častkaj štodzionnaści. I, jak raniej, zabirajuć svabodu i žyćcio tych, chto maje advahu adstojvać svajo mierkavańnie. Kožny palitviazień, kožnaja achviara režymu — heta razburanaja siamja, pakinutyja baćki, žonki i dzieci.
Tolki za apošnija 4 hady minimum 18 čałaviek było zabita abo zakatavana režymam.
Nam nielha zabyvać pra tych, chto zahinuŭ ad pieraśledu režymu. Heta pamiać nie tolki pra minułaje, ale i pra toje, što złačynstvy praciahvajucca. Našaja zadača — damahčysia spraviadlivaści i zrabić usio, kab takija trahiedyi bolš nikoli nie paŭtarylisia».
Kamientary