Zdymki viasiołki ŭ niebie nad Salihorskam apublikavała miascovaje vydańnie «Šachtier».
Papularyzatar astranomii Viktar Małyščyc u kamientary hetaj źjavy dla vydańnia «Anłajnier» raskazaŭ, što dla zimy viasiołka — źjava nietypovaja, ale ciapier, miarkujučy pa ŭsim, usie faktary supali.
«Dla viasiołki nieabchodna, kab ź nieba išli vadkija kropielki vady (nie śniažynki) i adnačasova byli pramyja soniečnyja promni. Pryčym sonca pavinna być nievysoka. A zaraz jano vysoka nie padymajecca — 12—13 hradusaŭ.
Ci bačyŭ ja ŭzimku viasiołku? Nie, nikoli. Usio ž taki vielmi redka daždžy ŭzimku supravadžajucca soncam. A siońnia sapraŭdy pry štarmavym nadvorji śviaciła sonca. Padobnaje byvaje niačasta», — tłumačyć ekśpiert.
Kamientary