Nieruchomaść44

«Ich sabaki brešuć pa načach, pałochajuć dziaciej». Žychary šmatpaviarchovika ŭ Minsku skardziacca na susiedziaŭ, što pierajechali z pryvatnaha doma

Šmatpaviarchovik na praśpiekcie Dziaržynskaha — zvyčajny śviežy dom z mnostvam modnych kaviarniaŭ i kram. Ale vonkavy vyhlad u jaho padmanvaje: žychary adnaho z padjezdaŭ skardziacca na žycharoŭ, jakija pierajechali ŭ kvateru z pryvatnaha doma razam sa svaimi chatnimi žyviołami.

Mienavita žyviołaŭ staražyły ličać hałoŭnaj prablemaj — ad ich šmat šumu i niepryjemnaha pachu. A voś tyja samyja žychary, naadvarot, upeŭnieny, što da ich z samaha pačatku adnieślisia pieraduziata i nie vielmi ciopła. Onliner.by sprabavaŭ razabracca ŭ hetaj składanaj historyi.

Sabaki razładu

Anastasija z mužam žyvuć u domie ŭžo try z pałovaj hady. Za hety čas prablem z susiedziami nie ŭźnikała. Usio źmianiłasia, kali na siomy pavierch źjavilisia novyja žychary — siamja z troch čałaviek: maci z darosłaj dačkoj i synam.

— Nakolki ja viedaju, raniej im naležaŭ pryvatny dom na vulicy Charkaŭskaj — jaho pavinien byŭ źnieści «Ajron». Zabudoŭščyk prapanavaŭ im u jakaści kampiensacyi kvateru. Jany pavinny byli zasialicca jašče ŭ sakaviku, ale zatrymalisia praz sudovyja raźbiralnictvy — zdajecca, nie vielmi chacieli siudy pierajazdžać, — raspaviadaje Anastasija.

U šmatpaviarchovik tyja minčanie pierajechali nie adny, a ź niekalkimi sabakami, jakija i stali pryčynaj kanfliktu.

— Pieršapačatkova žyvioł było šeść: try darosłyja sabaki i try ščaniuki.

Niekatoryja ź ich, napeŭna, byli niezdarovyja: kali ich vyhulvali, niepasredna na asfalcie zastavalisia ślady ich vydzialeńniaŭ… U padjeździe z-za hetaha taksama mocna śmiardzieła. Pryjazdžała śpiecyjalizavanaja słužba, apracoŭvała pavierchi, kab pach źnik… My skardzilisia staršyni, i syn źvioz paru sabak na lecišča, dzie jany zaraz, vidać, znachodziacca. Na žal, heta prablema nie była vyrašana da kanca.

Jak kaža Anastasija, śpiecyfičny vodar usio roŭna pieryjadyčna źjaŭlajecca ŭ lifcie abo padjeździe paśla taho, jak tam pabyvajuć susiedskija chatnija žyvioły.

— Pach vielmi stojki i zastajecca ŭ nosie, navat kali zachodziš damoŭ. Prosta ślozy z vačej — adrazu chočacca pamycca.

Z časam niepryjemnaje ambre pačało raspaŭsiudžvacca jašče dalej.

— Jany žyvuć na siomym paviersie. Kali na vulicy była plusavaja tempieratura, smurod ź ich kvatery danosiŭsia napramuju da našaha dziasiataha paviercha. Asabliva heta adčuvajecca na bałkonie. A ŭ nas jašče soniečny bok, chutka nahravajecca. Bajusia ŭjavić, što budzie letam — ciarpieć buduć usie, nie tolki my. Adnak heta nie adzinaja prablema, jakaja turbuje susiedziaŭ.

Štodzień, kali maci abo dački niama doma, sabaki pačynajuć vyć. Heta moža praciahvacca ŭvieś dzień — z ranku i da viečara, bieź pierapynku. Byvaje, što jany brachać nočču — i a 02:00, i a 05:00. Užo hałava pačynaje puchnuć, niemahčyma znachodzicca doma.

Padčas intervju žurnalistam taksama daviałosia pačuć žyvioł — brech dobra čutny navat na dziasiatym paviersie.

— Niekalki razoŭ ja vyklikała nočču milicyju. Časta byvaje tak, što supracoŭniki pryjazdžali, kali šum spyniaŭsia. Dźviery ŭ takich vypadkach uładalniki kvatery adčyniali nieachvotna, kažučy: «Sabaki maŭčać, navošta vy pryjšli?» Učastkovy taksama nieadnarazova sprabavaŭ ź imi parazmaŭlać, i tolki niadaŭna jamu ŭdałosia da ich dabracca i pravieści prafiłaktyčnuju razmovu.

Niadaŭna Anastasii pryjšoŭ ź milicyi aficyjny adkaz na adnu ź jaje skarhaŭ. Hučyć jon tak:

«… pa fakcie parušeńnia praviłaŭ pražyvańnia ŭ žyłym domie žycharami kvatery <…> haradskim adździełam milicy №1 administracyi Maskoŭskaha rajona praviedziena pravierka. Padrychtoŭka spravy ab administracyjnym pravaparušeńni da razhladu zavieršana prypynieńniem spravy ab administracyjnym pravaparušeńni. U dadzienym vypadku adsutničajuć prykmiety administracyjnaha pravaparušeńnia, praduhledžanaha č. 1 art. 22.12 KoAP».

Vyrašyć kanflikt z susiedziami napramuju ŭ apaviadalnicy taksama nie atrymlivajecca.

— Jany nie iduć na kantakt i imknucca abychodzić astatnich bokam. Ličać, što heta my pieraškadžajem im žyć, pravakujem sabaku. Byvali vypadki, kali žyvioła kidałasia na darosłych i dziaciej. Ja razumieju, heta dvarovy sabaka, jaki ŭvieś čas pravodziŭ na vulicy, a ciapier vymušany chavacca ŭ kvatery — naturalna, u jaho stres. Ale ciapier stres i va ŭsich žycharoŭ padjezda. Adna susiedka tak uvohule pajechała z svajoj kvatery: nie moža žyć u joj z-za brechu i smurodu. Jašče adna siamja taksama časova abasnavałasia na leciščy. Pa dapamohu minčanka źviartałasia i da staršyni tavarystva ŭłaśnikaŭ.

— Nakolki mnie viadoma, žyvioły da hetaha času nie zarehistravany ŭ kvatery, što supiarečyć novamu zakonu ab utrymańni chatnich žyvioł. Taksama va ŭłaśnikaŭ jość zapazyčanaść pa «kamunałcy», jany nie płaciać členskija ŭznosy. Staršynia imkniecca raźbiracca z usimi hetymi pytańniami, jakimści čynam paŭpłyvać na susiedziaŭ, ale pakul biezvynikova.

Kanstruktyŭnaha dyjałohu sa staršynioj tavarystva ŭłaśnikaŭ u žurnalistaŭ Onlíner nie atrymałasia, tamu jaje kamientaryja ab situacyi ŭ artykule niama. Ale pahavaryli jašče z adnym žycharom, čyja kvatera znachodzicca prosta za ścienkaj ad navasiołaŭ, — jaho sustreli ŭ lifcie.

— Nievynosny pach pastajanna prysutničaje, ledź-ledź ratujuć štodzionnyja pravietryvańni. Z šumam spravicca składaniej — nočču spać niemahčyma, — śćviardžaje mužčyna.

— Kali my vyklikajem milicyju, jany nie adčyniajuć dźviery. Prychodzić učastkovy — jamu taksama nie rady. Kali dačka viartajecca sa škoły, ja sustrakaju jaje kala padjezda, bo jana baicca sabak. I ničoha zrabić z hetym my nie možam. Nie vielmi ciopły pryjom.

Pahavaryć z druhoj bokam kanfliktu ŭdałosia nie adrazu. Spačatku žurnalisty chacieli parazmaŭlać ź siamjoj asabista.

Spuściŭšysia na patrebny pavierch, žurnalisty adrazu zrazumieli, što nie pamylilisia: na leśvičnaj kletcy razdavaŭsia hučny brech.

Jany patelefanavali ŭ kvateru, i sabaki adrazu aktyvizavalisia. Pačułasia niejkaje šuršańnie, byccam za dźviaryma niechta byŭ, ale jaje tak nichto i nie adčyniŭ. Mahčyma, nikoha, akramia žyvioł, doma nie było. Paśla źviazalisia z ułaśnicaj žylla pa telefonie — dziaŭčyna zhadziłasia raskazać, jak vyhladaje situacyja ź jaje boku.

— Z susiedziami adnosiny adrazu nie zładzilisia, — upeŭniena kaža surazmoŭca. — U pieršy dzień, kali my tolki pieranosili rečy (tak, sprava była pozna ŭviečary, ale my staralisia pavodzić siabie cicha), adzin z žycharoŭ, ubačyŭšy nas, pačaŭ dapytvacca, chto my takija. Kali zrazumieŭ, što my žyviem ź im na hetym paviersie, skazaŭ bratu: «Vy tut nadoŭha nie zastanieciesia». Nam pastajanna hrukajuć u dźviery, bjuć ručku — jana ŭžo złamałasia. Viadoma, usio heta pužaje sabaku, i jon reahuje. Kali nichto nie šumić, jana pavodzić siabie spakojna, zajmajecca svaimi spravami. A voś kali ludzi kryčać, ładziać zastolli, čymści hrymiać, tady, naturalna, žyvioła budzie brachać.

— Inšyja žychary kažuć, što ŭ vas niekalki sabak i ni adna ź ich nie zarehistravanaja…

— U nas adzin darosły sabaka, jakoha my ŭžo zarehistravali, i try ščaniuki — praź miesiac jany źjeduć.

— Susiedzi skardziacca na niepryjemny pach, jaki, byccam, idzie z vašaj kvatery…

— Kali my pierajechali, tam užo byŭ dziŭny pach. Mahčyma, heta truby pachnuć praz toje, što žyllo doŭha pustavała. Kali pravietryvajem, hety pach źnikaje.

— A što nakont vašaj zapazyčanaści pa kamunalnych płaciažach?

— Tak, takoje sapraŭdy było. Nas z bratam zarehistravali ŭ hetaj kvatery jašče ŭ sakaviku, biez našaha viedama, chacia ŭ toj momant naša skarha na rašeńnie ab vysialeńni jašče razhladałasia ŭ sudzie. Klučy my atrymali tolki ŭ kastryčniku, kali kančatkova stała jasna, što pierajazdžać daviadziecca. Za toj čas, kali my nie žyli ŭ kvatery, nam usio roŭna vystaŭlali rachunki za kamunałku. Daviedalisia my pra heta tolki tady, kali bank staŭ śpisvać hrošy z rachunkaŭ. Apłacić adrazu ŭvieś doŭh my nie mahli-na heta spatrebiŭsia čas. Ciapier užo ŭsio pahašana.

Dziaŭčyna pryznałasia: pierabiracca ŭ hmach na praśpiekcie Dziaržynskaha siamja nie chacieła z samaha pačatku.

— My žyli ŭ pryvatnym domie, u nas było čatyry ŭłaśniki. Dvum inšym vydali pa kvatery, a nam z bratam dali na dvaich jeŭradvušku. My abodva paŭnaletnija, plus z nami pierajechała mama. Mnie što, spać u adnym pakoi z kimści ź ich? U nas tut navat pieraharodak niama pamiž pamiaškańniami. Kali zachodziš u kvateru, adrazu traplaješ u žyły pakoj, jaki da taho ž prachadny. Ale nam nie pakinuli inšaha vybaru — pryjšłosia zasialacca.

Jak možna ŭrehulavać situacyju, surazmoŭnica nie viedaje.

— My nikoha nie čapajem, ni z kim nie kanfliktujem. Niezrazumieła, kali ŭžo susiedzi supakojacca. Jany telefanujuć nam pa načach, adniekul viedajuć našy numary telefonaŭ, padrabiaznaści asabistaha žyćcia, choć my ni z kim nie majem znosiny. Chutčej za ŭsio, chtości raspaŭsiudžvaje infarmacyju ŭ damavym čacie ŭ Viber, choć heta našy piersanalnyja danyja.

Pa słovach dziaŭčyny, jana sprabavała iści na kantakt ź inšymi žycharami, ale jany sami nie chočuć ź joj razmaŭlać.

Kamientary4

  • Myš
    24.02.2025
    A što ludziam rabić? Žyli ŭ svajoj chacie, z sabakami, da ich prypiorsia Ajran i vykinuŭ ich u adnušku, nie pytajučysia, ci treba im heta. A zaraz dobryja susiedzi, jakim karcieła žyć na miescy hetaj chaty, zusim ich vycisnuć z žylla...
  • Prysud
    25.02.2025
    Try parušeńni po KAAP ciaham hodu i sprava dojdzie da prymusovaha vysialeńnia pa sudu, kvateru prymusiać pradać i źjechać, susiedzi pavainny tak dziejničać.
  • Diejstvitielno
    25.02.2025
    Myš, Nado było dalšie otravlať žizń mnčanam v oblezłoj iźbie s kraju, i tri pokolenija ždať miljen dalarov za ziemlu.
 
Naciskańnie knopki «Dadać kamientar» aznačaje zhodu z rekamiendacyjami pa abmierkavańni.

Ciapier čytajuć

Stała viadoma, jak zatrymali byłoha kalinoŭca Maksima Ralko4

Stała viadoma, jak zatrymali byłoha kalinoŭca Maksima Ralko

Usie naviny →
Usie naviny

Chakieisty minskaha «Dynama» ŭpieršyniu ŭ historyi vyjšli ŭ čverćfinał Kubka Haharyna4

Minsk zamiataje śnieham FOTY6

Ukrainskija drony atakavali adziny ŭ Rasii zavod optavałakna dla bieśpiłotnikaŭ1

Rasija vykarystoŭvała dla dyviersij u Jeŭropie seks-cacki2

Prakurorski načalnik aburyŭsia nieabhruntavanymi zatrymańniami biełarusaŭ22

U Navapołacku źbirajucca padoŭžyć tramvajnuju liniju. U Biełarusi takoha nie rabili ŭžo čverć stahodździa5

Na vyjezd ź Biełarusi sabralisia vialikija čerhi z hruzavikoŭ

U novym suśvietnym rejtynhu pašpartoŭ pieramahła Irłandyja, a Biełaruś na 125-m miescy4

Tamara Ejdelman vypuściła novuju lekcyju pa historyi Biełarusi27

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Stała viadoma, jak zatrymali byłoha kalinoŭca Maksima Ralko4

Stała viadoma, jak zatrymali byłoha kalinoŭca Maksima Ralko

Hałoŭnaje
Usie naviny →

Zaŭvaha:

 

 

 

 

Zakryć Paviedamić