№ 52 (209), 26 śniežnia 2000 h. — 3 studzienia 2001 h.
15 varyjantaŭ adnaho dekretu
Pierarehistracyja pradpryjemstvaŭ i firmaŭ ciahniecca ŭ Biełarusi hadami. Nichto ŭžo nie ździŭlajecca hetaj zaviadzioncy Łukašenkavaj ułady
Pryčym, jak viadoma, užyvać prystaŭku “piera-” zabaroniena — zahadana havaryć i pisać, što ŭ krainie adbyvajecca ŭsiaho tolki “rehistracyja”. A tych, chto daŭno zarehistravany i pracuje, takim čynam, byccam by nichto nie čapaje. Heta niapraŭda, i ŭsie pra heta viedajuć, adnak musiać hulać u “hołaha karala”.
U Horadni źbiralisia razam žurnalisty, pradprymalniki i čynoŭniki, jakija mučajucca sa słavutaj “rehistracyjaj”. Bolš za hod minuła, a zdoleli pieraaformić svaje dakumenty tolki pad tracinu ad usich “subjektaŭ haspadarańnia”. Praceduru ŭłady musili praciahnuć ažno da pałovy nastupnaha hodu! Vybačajcie, ale mižvoli ŭzhadvajecca prykazka pra kiepskaha tancora… Chacia tut parušajecca ład inšaj viadomaj prykazki — nakont taho, chto zamaŭlaje muzyku. Hrošy ž spahaniajucca za pierarehistracyju z adnych, a muzyku zamaŭlajuć druhija — sami spahanialščyki. Dy hetkuju, što tančyć pad jaje anijakaj mahčymaści niama. Jak napisaŭ kaliści ŭ partyjnaj pastanovie tavaryš Ždanaŭ: zamiest muzyki — sumbur. Padvojny pryhniot atrymlivajecca: ź ciabie vyciahvajuć hrošy, a potym prymušajuć skakać pad dyletancki arkiestar.
Ale vierniemsia da kankretyki. Asabliva cikavymi byli pryznańni sp.V.Siečki z Saŭminu, jaki zajmajecca padrychtoŭkaj dekretaŭ, pavodle jakich usich pradprymalnikaŭ jakraz i prapuskajuć praz ahoń, vadu i miednyja truby. Akazvajecca, pracedura była raspačata jašče ŭ 96-m hodzie — z metaju źlikvidavać firmy-adnadzionki. Jany, maŭlaŭ, chucieńka narobiać hrošaj — za tydzień-dva — i adrazu zhortvajucca. Ale za niekalki hadoŭ było vykryta ŭsiaho 36 fiktyŭnych firmaŭ. A niepatrebnyja pakuty, pieraškody stvorany dla dziasiatkaŭ tysiač abjektaŭ haspadarańnia, dla miljonaŭ ludziej. Brava! Efekt prosta ŭražvaje! Heta ŭsio adno, jak z pryčyny isnavańnia, naprykład, kišennych złodziejaŭ pastajanna teraryzavać usich piešachodaŭ, usich haradžanaŭ, jakija znachodziacca na vulicy.
Uva ŭsioj hetaj dekretnaj numaracyi niaciažka zabłytacca. Letaś naš adziny aŭtar dekretaŭ padpisaŭ, zdajecca, 11-ty. Ale jon akazaŭsia nieprydatny. Pa-pieršaje, zanadta vialikija pamiery statutnych fondaŭ abvieščany, kab pierarehistravacca. Adnak ludzi našy akazalisia značna biadniejšymi, čym ujaŭlałasia hałavie. I praces nie pajšoŭ. Pa-druhoje, u dekrecie jość niekankretnyja miescy, i kožnamu čynoŭniku daviałosia samomu na svoj strach tłumačyć ich. I ŭrešcie — pierarehistracyja adbyvajecca “viałaciakuča” — sa słovaŭ čynoŭnika, bo dahetul nia stvorany adziny orhan, jaki pavinien usioj hetaj katavasijaj zajmacca.
Z orhanam uvohule cyrk na drocie adbyŭsia. Ščyra nie žadajučy pavialičvać kolkaść čynavienstva, Alaksandar Ryhoravič zahadaŭ stvaryć novuju strukturu — z “unutranych rezervaŭ”. A napiaredadni “rezervy staŭki” ŭžo byli vykarystany na dvuch inšych frantach — antyalkaholnym i navukova-techničnym, dziela čaho byli stvorany adpaviednyja kamitety. Padrychtoŭščyki prapanavali Alaksandru Ryhoraviču ažno try varyjanty novaha dekretu “ab adzinym rehistracyjnym orhanie”! I ŭsie try zmahar z pavieličeńniem biurakratyčnaha aparatu adchiliŭ. Pieršym razam skazaŭ, što zašmat paŭnamoctvaŭ zaprasili. Druhim, što nazva zanadta doŭhaja, niezrazumiełaja, nia staŭ navat źmiestu čytać. Treci varyjant taksama nie prajšoŭ. Jany zaprasili dla “orhanu” 35 štatnych adzinak, a jon skazaŭ — jak adrezaŭ: anivodnaha!
Voś u Rasiei jość “Rehistracyjnaja pałata” z trochsot čałaviek na ŭsiu “nieabdymnuju” krainu. Ale jana tolki rehistruje novyja firmy. Pierarehistracyi ŭ Rasiei nie było ani razu. “Ale ž my nia chočam u dobrym vučycca ŭ “starejšaha brata”, — letucienna zaznačyŭ adzin z prysutnych pradprymalnikaŭ. “My stvaryli prablemu i hieraična jaje pieraadolvajem”, — nia staŭ jamu piarečyć čynoŭnik.
Karaciej, dziakujučy adzinaccatamu dekretu Biełaruś, pavodle zhodnaha pryznańnia čynoŭnikaŭ, pieratvaryłasia ŭ krainu “čaŭnakoŭ i łavačnikaŭ”. A kapitały pačali jašče bolš intensyŭna pierapłyvać u Rasieju. Adrazu paśla pryniaćcia hetaha pačali rychtavać novy — taki ž samy, ale “lepšy” — 22-hi dekret. Na jaho padrychtoŭku spatrebiŭsia bolš za hod. A ŭvieś hety čas pakutavali i pradprymalniki, i čynoŭniki, usie pa-roznamu, kaniečnie. Ale i novy dekret nie raźviazaŭ prablemy. Sa słovaŭ V.Siečki, u im (padpisany jon 16 listapada. — S.A.) adrazu ŭbačylisia inšyja niedachopy. Jak bačym, biurakratyčnaja mašyna pieratvaryłasia ŭ levijafana, mastadonta ci brantazaŭra, jaki hinie pad ułasnym ciažaram. Heta svojeasablivy rekord, najvyšejšaja stupień raźvićcia biurakratyi, kali dziaržaŭnaja mašyna pačynaje sama sabie padsypać piasok u buksy, jak kaliści hieroi-zasłonaŭcy škodzili niemcam na čyhuncy.
Vialikaj “dekretnaj” prablemaj było vyznačeńnie statutnych fondaŭ u minimalnych zarobkach. Treba za asnovu ŭziać euro, vyrašyli saŭminaŭskija specyjalisty, adnak Rada biaśpieki zahadała viarnucca da minimałak. Značycca, niejkuju kramołu ŭbačyŭ, niejkija padkopy pad dziaržaŭnyja padmurki. Pracaŭniki “dekretnaha frontu”, adnak, praciahvali doŭhaje zmahańnie i — o dziva! — euro pieramoh! 15 varyjantaŭ dekretu spatrebiłasia stvaryć! Prosta cudy, rekordy papieratvorčaści staviacca ŭ prezydenckaj Biełarusi.
Jak viadoma, dla hałoŭnaha biełarusa śviataja sprava — vytvorčaść “dziciačaha charčavańnia i žanočych kałhotak”. U pieršym dekrecie davali lhoty tym firmam, jakija zajmajucca “pieravažna vytvorčaj dziejnaściu”. Ale takoje vyznačeńnie nidzie ŭ śviecie nie ŭžyvajecca! — kaža čynoŭnik. U vyniku — poŭnaja błytanina. Mienharvykankam, naprykład, nia ličyć handal vytvorčaj dziejnaściu, a ŭ inšych miescach krainy — ličać.
Dekretaroby prapanavali tady admovicca ŭvohule ad paniaćcia “vytvorčaja dziejnaść”, kab nia błytacca. Ale, jak my ŭžo ŭzhadvali, dla našaha samaha hałoŭnaha heta — “śviatoje”. Tamu jon zabaraniŭ padobny eksperyment — “kab zaachvočvać vytvorcaŭ”, kab u ich ruki nie apuskalisia. Uvohule akazałasia, što aficyjna zaćvierdžany pieralik asnoŭnych vidaŭ dziejnaści i dekret nie stasujucca! Treba zaraz pierarablać hety samy pieralik! U praces uciahnuty 56 ministerstvaŭ i kancernaŭ!
Dasiahnieńniem śviežaha — numar 22 — dekretu jaho stvaralniki ličać “źmianšeńnie padstavaŭ dla likvidacyi pradpryjemstvaŭ”. Nu prosta era liberalizmu i demakratyi nastupiła!
Vialikim dasiahnieńniem źjaŭlajecca taksama pieramoha dyplamataŭ. Tak-tak! Akazvajecca, zakryćciom pradpryjemstvaŭ z zamiežnym kapitałam pavinna było zajmacca mienavita Ministerstva zamiežnych spravaŭ! Dziaržkantrol albo padatkoŭcy štości raskapajuć i — chutčej depešu dyplamatam: vy pavinny skasavać hetkuju firmu. Abražanyja dyplamaty, jakim davodziłasia ciahacca pa sudach, doŭha aburalisia, što im pieraškadžajuć spakojna naładžvać stasunki z roznymi niedemakratyčnymi režymami. Victoria! Ciapier sami kantralory pavinny i raskopvać parušeńni, i być “dałakopami” firmaŭ z zamiežnym udziełam, jakich zastałosia jašče 2600 — pole dla dziejnaści isnuje, karaciej.
Aŭtar dekretaŭ jaŭna lubić paradak, kab nichto nie sačkavaŭ. Pavodle 11-ha dekretu, naprykład, usie ŭdzielniki zakrytych akcyjanernych tavarystvaŭ pavinny byli źjavicca u vykankam dla pracedury rehistracyi. A heta, daražeńkija maje, adrazu pa 200-300 čałaviek časam. Ščylnymi radami — jak u pieśni… Ja raptam zapyniaju siabie na dumcy, što mnie ŭžo robicca niecikavym pieraličvać usie dekretnyja “dasiahnieńni”, nazvanyja samimi ž čynoŭnikami, jakija musiać ich vykonvać. Ale treba davieści spravu da kanca. Čynoŭniki ščyra pryznajucca, što ź piaci pierarehistracyj, jakija adbylisia za dziesiać hadoŭ, apošniaja — samaja ciažkaja. I što 22-hi dekret žyćcia im nie palehčyŭ.
Pradprymalniki aburalisia: kab ekanomika nie zanikała, dajcie spačatku pracavać, raźvivacca, a ŭžo potym — kantralujcie. A ŭ nas, naadvarot, usio pačynajecca z žorstkaha kantrolu. Treba spraščać, a nie ŭskładniać rehistracyju. Zrabić, jak u narmalnych krainach — ja paviedamlaju ŭ vykankam, što stvaryŭ firmu, a nie chadžu pa kabinetach z prośbaj dazvolić mnie jaje zasnavać. Pradprymalniki nia viedajuć, ź jakim jašče dekretam pračnucca zaŭtra! “My vyrašyli, što heta budzie apošni”, — supakojvaje V.Siečka. “Heta vy rašyli… Ale naŭrad ci jon apošni”, — adkazvaje pradprymalnik razdražniona. “Ja spadziajusia na heta”, — nie zdajecca staličny hość.
“Navošta ŭvieś čas vynachodzić rovar, usio ŭskładniać?”—znoŭ atakujuć pradprymalniki. “Kab žyć cikaviej było, — pryznajecca čynoŭnik. — Hod rabili dekret, a ŭžo vidać prahały. A kali miesiac dajecca albo tydzień-dva? Siadziš z takoj hałavoj, kab usio ŭličyć…” A prybytki ad pradprymalnickaj dziejnaści ŭ biudžecie, miž tym, uvieś čas padajuć. Byli 20%, ciapier — tolki 15. “A začem nam dzieńhi etava žulja?” — zapytaje abyvatal, i chto jamu zdoleje adkazać?
Siarhiej Astraŭcoŭ
Kamientary