Zdajecca, jon prosta zasnuŭ
Na bierazie, pobač z bajdaj
A čamu b nie prylehčy, zasnuć, —
Vosień pryhoža krasuje
Siarod papłavoŭ i ŭzhorkaŭ
Doždž piaje kałychanku
I sny porchajuć, jak matyli
Z adnoj vielmi staroj knihi
Abušenka, ustavaj, kryčyć Akudovič
Raźlohsia jak bela, treba stavić namiot
Ciahać drovy dla vohnišča,
Dahavaryć, a zaŭtra
Znoŭ u darohu
Musim dapłyć da miesca
Adkul usio pačałosia
Tam
adkazy
Na niezadadzienyja pytańni
Radoviščy sensu
Pali
Nienapisanych knihaŭ
Što prarastajuć praz nas
Niaŭchilna i nietaropka
Vosień vohniščy palić
Na papłavoch i ŭzhorkach
Pieraleski
Pachnuć mokraj ihlicaj, hrybami
Nie treba nikudy płyć
Usio užo jość, adbyłosia:
Žyćcio, i śmierć, i daroha
I jon, — tak, sapraŭdy,
Prosta zasnuŭ
Na bierazie, pobač z bajdaj
Kamientary