Zdareńnie adbyłosia na Vialikdzień u Breście.
Pravioŭšy viečar u kampanii siabroŭ, 36-hadovaja brestaŭčanka adpraviłasia na taksi dadomu. Pryjechaŭšy da miesca pryznačeńnia, žančyna zrazumieła, što ŭ jaje nie chapaje hrošaj, kab raspłacicca za pasłuhi taksi.
Nie doŭha dumajučy, kiroŭca pryniaŭ rašeńnie zavieźci žančynu dla razhladu spravy ŭ rajonny adździeł milicyi. Pa darozie ŭ pastarunak žančyna ŭčyniła skandał. U prystupie abureńnia vykinuła ŭ akno mabilny telefon kiroŭcy i taksomietr. Kali kiroŭca spyniŭsia, kab sabrać svaje rečy, žančyna pierasieła za rul i pajechała.
Taksist pabieh za mašynaj. Ale pasažyrka-zhonščyca nie dała rady kiravańniu i ŭčyniła drobnaje DTZ.
Paźniej pravierka vyjaviła, što žančyna znachodziłasia ŭ stanie ałkaholnaha apjanieńnia — 1,59 pramile. U dačynieńni da jaje skłali šerah administratyŭnych pratakołaŭ. Akramia taho, žančynie pahražaje da 5 hadoŭ za kradziež mašyny.
-
Pradprymalnyja žychary Mahilova samastojna kalečyli siabie, kab atrymać strachoŭku. Jany zarabili 435 tysiač rubloŭ
-
U Lidskim rajonie dzied vypadkova streliŭ u małoha ŭnuka z palaŭničaj strelby. Chłopčyk zahinuŭ
-
Žyvie na haryščy, chodzić natoŭpam i ciažka dychaje. U Viciebsku znoŭ tvoracca dziŭnyja rečy VIDEA
Kamientary