Čamu žadańnie Trampa kupić Hrenłandyju niebiaśpiečnaje dla Biełarusi
Tramp zadumaŭ novuju inviestycyju ŭ nieruchomaść: kupić Hrenłandyju. U pieryjad hłabalnaha paciapleńnia heta pryvabny aktyŭ. Nichto jaje jamu nie pradaść, Danija — kraina z samymi bahatymi ludźmi.
Ale nie ŭ tym sprava.
Jeŭropa pražyła ŭnikalna doŭhi pieryjad miru. I hety mir hruntavaŭsia na niekalkich vielmi prostych praviłach: miežy nie mianiajucca, dziaržavy nie źnikajuć (novyja dziaržavy mohuć naradžacca ŭ vyniku prava narodaŭ na samavyznačeńnie, ale źnikać — niama takich prykładaŭ za 70 hadoŭ). Tolki daj precedenty taho, što hranicy možna źmianiać, dziaržavy dałučać, astravy kuplać — i kašmar vajennych kanfliktaŭ vierniecca.
Miž tym, Krym užo staŭ adnym takim precedentam. I ŭ Trampa vyrvałasia: a što tut dziŭnaha, u Krymie ž havaryli pa-rusku. Možna sabie ŭjavić, što pačniecca, kali Hiermanija znoŭ pačnie «źbirać» ziemli, dzie havorać pa-niamiecku, Kitaj — układać svaje zołatavalutnyja reziervy ŭ vykup zbankrutavanych Vieniesueł, a Rasija — dałučać krepaści, «palityja kryvioju savieckaha sałdata». Žyćcio zaŭsiodnikaŭ vulicy Kastryčnickaj stanie trochi bolš tryvožnym.
Kamientary