«Sary 19. Kudy tabie da jaje!» Prastytucyja ŭ mižvajennym Breście
U Bieraści za polskim časam prastytutak aryštoŭvali, stavili na ŭlik. Ale ŭsio roŭna heta byŭ davoli raspaŭsiudžany zaniatak, piša Iryna Vaŭraniuk.
Prastytutki ŭ Bieraści vialisia daŭno. Asabliva ŭ pieryjady, kali ŭ horadzie stajała šmat vajskoŭcaŭ.
U 1919 hodzie tolki na ciapierašniaj vulicy Savieckaj (byłoj Dambroŭskaha) było dva prychavanyja publičnyja damy z 15 pracaŭnicami seks-industryi ŭ kožnym. A kolki žančyn jašče pracavała samastojna!
Prapanoŭvali seks-pasłuhi bieraściejskija žančyny i padčas Pieršaj suśvietnaj. Ale pakolki horad pierad adstupleńniem byŭ razburany ruskimi vojskami, a jaho žychary vyhnanyja ŭ biežanstva, to hetaj prafiesijaj zajmalisia ŭ asnoŭnym tyja, chto jechaŭ uśled za niamieckim vojskam. Hetak ža ŭśled za vojskam jany i adstupili.
Ale niechta i zastaŭsia — jak niemka frau Marta, jakaja pavažna špacyravała pa vulicach Bieraścia jašče ŭ 1919 hodzie. Ale jana hetak doraha caniła svaje pasłuhi, što ŭsio adno vymušana była chutka źjechać u Varšavu, kab nie pamierci z hoładu.
Na miesca tych vajskovych prastytutak uśled za polskimi žaŭnierami pryjechali «panienki» z Polščy. Adhuknulisia na popyt rynku i biednyja miascovyja dziaŭčaty, choć takich było značna mienš.
Sproba paličyć i ŭličyć
Polskaja palicyja bačyła ŭ šyrokim raspaŭsiudzie prastytucyi pahrozu maralnym normam, tamu pieryjadyčna rabiła zachady, choć i davoli nierašučyja, kab jaje spynić ci prynamsi ŭziać pad kantrol.
Pieršaja takaja kampanija mieła miesca ŭ 1919 hodzie, kali polskaja ŭłada tolki-tolki pryniała na siabie kiravańnie horadam. Pryniatyja miery vyhladali tak: prastytutak aryštoŭvali, abśledavali, zavodzili ŭlikovyja knižki, abaviazvali raz na tydzień źviartacca da doktara, kali była nieabchodnaść — prymusova lačyli.
Z dapamohaj ankiet źbirali pra žančyn seks-industryi proćmu infarmacyi, uklučna ź vieravyznańniem i kolkaściu zuboŭ u rocie. Naprykład, u ankiecie Fiejhi Hołdfarb zapisana, što ŭ jaje ŭsie zuby, a voś u ankiecie Cyrli Sakolskaj — «usiaho 20 zuboŭ». Uziaŭšy na ałovak Suru Chandłan, nie zabylisia adznačyć pra jaje załaty zub.
Zajmałasia kantrolem za prastytutkami i sanitarna-pobytavaja kamisija mahistrata Bieraścia va ŭzajemadziejańni z orhanami achovy zdaroŭja. Mienavita jana raspracavała «Praviły dla asob, jakija zajmajucca prastytucyjaj». Žančynam pradpisvałasia nie tolki pastajanna prachodzić sanitarna-miedyčny kantrol, ale taksama zabaraniałasia hulać pa vulicach paśla 24.00, zdymać kvateru pablizu kaściołaŭ i vychavaŭčych ustanoŭ, ustupać u pałavy kantakt ź niepaŭnaletnimi, naviedvać vajskovyja kazarmy, addavać svaju kvateru dla zaniatkaŭ prastytucyjaj, zdymać kvateru ŭ domie, dzie ŭžo žyvuć dźvie asoby, jakija stajać na ŭliku va ŭpraŭleńni zdaroŭja, i inšaje.
Prastytutku mahli źniać z palicejskaha i sanitarnaha kantrolu, kali jana na praciahu 6 miesiacaŭ nie zajmałasia svaim ramiastvom ci vyjšła zamuž. Kali ž prastytutka ŭładkoŭvałasia na pastajannuju pracu, to jaje mahli pieravieści ŭ katehoryju «asob, jakija nie zajmajucca prastytucyjaj prafiesijna».
Zrešty, zusim zabaraniać prastytucyju polskija ŭłady nie źbiralisia. Pra što havoryć, naprykład, palicejski zahad ad usio taho ž 1919 hoda. Pieršy jaho punkt vymahaŭ začynić usie publičnyja damy, ale druhi dazvalaŭ žančynam sustrakacca z klijentami na pryvatnych kvaterach «i pad nahladam». Nahlad mieŭsia na ŭvazie sanitarny.
Pakolki heta dapamahło vielmi słaba, to nastupnym etapam baraćby z prastytucyjaj byli mierapryjemstvy ŭ haścinicach. Usich uładalnikaŭ hatelaŭ i načležnych damoŭ abaviazali źjavicca ŭ palicejski ŭčastak i padpisać zajavu: «My, nižejpadpisanyja ŭładalniki haścinic i hatelaŭ, vyhanim prastytutak i nie budziem zdavać im pakoi». Praŭda, z 21 uładalnika padpisali hety dakumient usiaho 14. Astatnija, vidać, nie chacieli pazbaŭlacca pastajannaha dachodu ad prastytutak i ich klijentaŭ.
Polki i habrejki
U kožnaj złoŭlenaj palicyjaj i ŭziataj na ŭlik prastytutki była ŭlikovaja kartka z ankietaj, a na rukach sanitarnaja knižka, u jakoj lekar štotydzień pavinien byŭ unosić adznaki pra vizity. U 1923—1925 hadach u «Knizie ŭliku prastytutak, jakija pražyvajuć u Bieraści» značyłasia 210 žančyn — heta na 30-tysiačny horad. Realna ich było, viadoma, bolš, bo ŭsich pahałoŭna ŭličyć było niemahčyma.
Kim byli hetyja žančyny?
Kali mierkavać pa palicejskich ankietach, biełarusak i ŭkrainak (čaściej za ŭsio ich vyznačali na padstavie pravasłaŭnaha vieravyznańnia) u hetaj prafiesii było mienš za 1% — akazańniem seks-pasłuh zajmalisia pieravažna polki i habrejki, jakija miž saboj pastajanna kankuryravali. Darečy, mižvajennaje Bieraście jakraz i nasialali pieravažna habrei i palaki. Habrejaŭ uvohule było bolš za 50%, bolšaść ź jakich zusim nie bahatyja.
Uzrost prastytutak byŭ roznym: ad 18 hadoŭ da 32. Najbolšaj papularnaściu karystalisia ŭ klijentaŭ, jak heta zvyčajna byvaje, maładziejšyja albo tyja, chto ździŭlaŭ klijentaŭ čymści niezvyčajnym. Naprykład, prastytutka pa imieni Rochla-Leja padčas pracy z klijentam nadziavała sukienku himnazistki i mahła dušeŭna čytać vieršy.
A prastytutka Leja Hryn vykonvała ramansy. Pry hetym jana śćviardžała, što atrymała muzyčnuju adukacyju i mahła b zrabić karjeru śpiavački, ale polski aficer u 18 hadoŭ raźbiŭ joj serca, pavioz z rodnaha domu i, nie ažaniŭšysia, kinuŭ na volu losu. Tak jana nibyta i stała prastytutkaj, bo viarnucca ŭ rodny habrejski dom nie mahła.
Heta całkam mahło być praŭdaj. Prastytucyja ŭ habrejskim asiarodździ ličyłasia haniebnaj spravaj, i baćki pryludna admaŭlalisia ad svaich dačok, kali daviedvalisia pra ich zaniatak. Prastytutkam zabaraniałasia ŭvachodzić u sinahohu abo malitoŭny dom, karystacca mikvaj (rytualnaj łaźniaj dla iŭdziejaŭ). Dzieciam zabaraniałasia navat razmaŭlać z prastytutkami na vulicach. A havorki pra toje, kab puścić u prystojny habrejski dom prastytutku, i być nie mahło. Hetyja žančyny rabilisia izhojami.
Što datyčycca niešmatlikich biełarusak-prastytutak, to, naprykład, Natalla Chałvik ź vioski Miedna Bieraściejskaha pavieta na svoj zarobak paśla śmierci baćkoŭ utrymlivała dźviuch svaich małaletnich siaścior, jakija zastalisia na apiecy starejšaha brata.
Praviarać inšym sposabam
Rabotnic seks-industryi prymušali naviedvać lekara nie prosta tak. Mnohija ź ich mieli vienieryčnyja zachvorvańni, najčaściej — hanareju i prancy (sifilis). Prytym nie skazać, kab žančyny byli mocna zacikaŭlenyja ŭ lačeńni, i nie tolki z-za ŭłasnaj bieskłapotnaści. Vyjaŭlenych pacyjentak nakiroŭvali ŭ śpiecyjalnyja balnicy ŭ inšych miascovaściach Polščy. A kali b toje lačeńnie prapanoŭvali na miescy, to, mahčyma, situacyja była b inšaj.
Što nie ŭsie žančyny jechali lačycca, bačna pa prykładach habrejki Sorki-Niechi Erlich i polki Fiedecyi Styckovaj, jakich u 1919 hodzie nakiravali lačycca ŭ Varšavu. Praz try miesiacy paśla ich adjezdu da bieraściejskich palicyjantaŭ pryjšoŭ zapyt ź Biełastoka na vyśviatleńnie asob hetych žančyn. Jany tam pasialilisia ŭ zdymnaj kvatery kala kazarmaŭ i zabaŭlali vajskoŭcaŭ.
Tym časam prastytucyja pačała mocna chvalavać nie tolki palicyju, ale i cyvilnyja ŭłady Bieraścia. Jaje maštaby «stali pahražać maralnaści horada», tamu mahistrat vyrašyŭ pravodzić patruli pa peŭnych miescach.
Padčas takoj pravierki adbyŭsia kazus: adzin z praviaralščykaŭ byŭ «zastukany na kvatery ŭ Rochli» palicyjantami. Hetuju aburalnuju spravu raźbirali na zakrytym pasiadžeńni kamisii mahistrata, pakolki złoŭleny byŭ «pavažanym čałaviekam, prystojnym siemjaninam, baćkam dvaich dziaciej». Jamu patłumačyli, što praviarać, ci vylečyli prastytutku ad hanarei, treba było inšym sposabam.
Ale nijakija zachady miascovych uładaŭ pa baraćbie z raspaŭsiudam vienieryčnych zachvorvańniaŭ nie mieli plonu. Z kožnym hodam, jak kanstatavali lekary, «zaražanych sałdat i aficeraŭ Vojska Polskaha stanaviłasia ŭsio bolš». U vojsku, praŭda, čytali lekcyi pra vienieryčnyja zachvorvańni i ich škodu, pakazvali adpaviednyja płakaty. Ale heta słaba spyniała asnoŭnych klijentaŭ.
Viadoma, da pasłuh seks-rabotnic źviartalisia i cyvilnyja asoby, kali jany mieli pastajanny prybytak. Ale ŭsio roŭna heta byli pieravažna palaki, bo najčaściej mienavita ŭ ich była dobraja praca i hrošy. Naviedvali «žryc kachańnia» i zabiaśpiečanyja habrei, kali nie byli pierakananymi viernikami.
Da prykładu, pastajannym klijentam prastytutak byŭ adzin z samych znakamitych habrejaŭ horada — uładalnik najbujniejšaha haradskoha teatra Abram Sarvier. Jon addavaŭ pieravahu maładzieńkim dziaŭčatam, časam sialiŭ ich u siabie. Niekalki razoŭ traplaŭ u skandały z-za luboŭnych pryhod ź niepaŭnaletnimi, ale adkaznaści za heta paźbiahaŭ. Adnoj ź jaho lubimych fraz była takaja: «Chaču pamierci ŭ 100 hadoŭ u łožku z 18-hadovaj!»
Skandały vakoł prafiesii
Śviet prastytucyi nie abychodziŭsia biez svaich skandałaŭ, jakija taksama traplali ŭ palicejskija zvodki, a paśla ŭ archiŭ, dzie my ich i znachodzim.
Naprykład, u 1928 hodzie pad pryceł hramadskaj uvahi trapiła pradprymalnaja Ruchla Fantuch, udava 53 hadoŭ, jakaja nie hrebavała nijakim zarobkam. Jana trymała piŭnuju, ale zamiest zvyčajnych aficyjantak najmała prastytutak. Palicyja da taho ž davodziła, što prastytutki hetyja zaražali klijentaŭ hanarejaj.
Biespracoŭny habrej Niecha Charo, były ramieśnik z Varšavy, zastaniecca ŭ historyi Bieraścia jak čałaviek, jaki byŭ sutenioram dla ŭłasnych žonki i siastry.
Byvali vypadki i kamičnyja. U 1928 hodzie dźvie prastytutki — polka Iłona Chmielskaja i habrejka Sara Hold — nie padzialili klijenta. Pastajanny klijent Iłony Hžehaž Hralski pa paradzie siabroŭ adnym vosieńskim viečaram pajšoŭ da Sary Hold, jakaja prymała klijentaŭ u tym ža domie, što i Iłona. Iłona heta ŭhledzieła i vyrašyła nie addavać klijenta biez boju. Dźvie prastytutki hetak bilisia, što susiedzi vymušanyja byli paklikać palicyju. Ale pakul palicejskija pryjšli, u dvary zastałasia siadzieć tolki Iłona Chmielskaja z pasmaj ułasnych vałasoŭ u ruce.
Palicyjanty doŭha hrukali ŭ dźviery Sary, ale tolki praz paŭtary hadziny adtul vyjšaŭ zadavoleny pjany klijent i skazaŭ: «Sara dakładna lepšaja!» A pakolki ŭ Hžehaža Hralskaha pretenzij ni da kaho nie było (u jaho adarvali tolki adzin huzik ź pinžaka), to jaho adpuścili.
Zatoje palicyjantam pryjšłosia doŭha suciašać Iłonu, asabliva paśla słoŭ susieda: «Sary ŭsiaho 19, a tabie chutka 30 budzie! Kudy tabie za joj!»
Kamientary