Kavalkova prakamientavała vykazvańni Łukašenki pra «dapamohu» Cichanoŭskaj
Davieranaja asoba Cichanoŭskaj Volha Kavalkova ŭ efiry «Doždia» prakamientavała słovy Łukašenki pra toje, što Cichanoŭskaja źviarnułasia pa dapamohu da ministra ŭnutranych spraŭ Juryja Karajeva, a taksama pra toje, što joj dali 15 tysiač dalaraŭ.
«Ja była śviedkaj padziej, jakija adbyvalisia 9 i 10 žniŭnia ŭ Minsku. I my razam sa Śviatłanaj Cichanoŭskaj padavali skarhu ŭ Centralnuju vybarčuju kamisiju [10-ha], adkul Śviatłana da mianie i kaleh nie vyjšła, i biełaruskija ŭłady ŭ hety viečar vyvieźli jaje ź Biełarusi pad ciskam. I nijakich inšych padziej nie adbyvałasia.
«Da Karajeva nie źviartałasia?» — udakładniła žurnalistka.
«Vy viedajecie, ja była ź joj 9-ha ceły dzień, i, kaniečnie, nie», — skazała Volha Kavalkova ŭ efiry «Doždia», nazvaŭšy heta kazkaj.
Jana ličyć, što Łukašenka skazaŭ pra dapamohu Cichanoŭskaj dla taho, kab «dakazać čynoŭnikam, što jon usio ž taki maje niejkuju ŭładu».
«15 tysiač dalaraŭ padjomnych joj nie pieradavali?» — pierapytała žurnalistka.
«Nichto nie pavieryć hetym kazkam, jakija jon raskazvaje. Nichto ni da koha nie źviartaŭsia», — kaža Kavalkova, nazvaŭšy heta chłuśnioj.
Kamientary