Kultura

«Lubimy tvor — aryja z rok-opiery «Isus Chrystos — supierzorka». Siamiejnaja hutarka sa śpievakom Piatrom Jałfimavym

Taćciana Kasmačova — žonka Piatra Jełfimava, jaho kancertny dyrektar, pradziusar

Taćciana Kasmačova — žonka Piatra Jałfimava, jaho kancertny dyrektar, pradziusar

— Piotr! Viedajem, što z 2013 hoda vy z žonkaj žyviacie ŭ Maskvie, a siudy, na lecišča pad Minskam, pryjazdžajecie adpačyvać. Dzie kamfortniej za ŭsio znachodzicca? Dzie adčuvaješ siabie samim saboj? My nie havorym pra scenu, pra drajv na estradzie, albo za rulom aŭtamabila…

— Voś tut, dzie my z vami zaraz havorym. Mienavita tut mnie kamfortna, spakojna. Ale heta ŭžo nie lecišča, a dom.

— Vidać, u hetaha doma jość pierśpiektyva?

— Tak, my ž jaho ŭžo častkova pabudavali. I budavać pradaŭžajem.

— Raskažycie, jak usio pačałosia.

Taćciana: — My vielmi chacieli kupić dom. Piecia mianie ŭhavorvaŭ. Bo jon ža naradziŭsia i žyŭ u pryvatnym domie ź vialikim sadam u Mahilovie. Ja spačatku sumniavałasia, pakolki, jak kažuć, dzicia asfaltu: naradziłasia i vyrasła ŭ Minsku. Bolš za toje, bajałasia navat leciščnaj izalacyi. Spačatku my płanavali mieć tut tolki łaźniu, a potym vyrašyli prybudavać druhi pavierch. Vymalavaŭsia nievialiki haściavy domik. Nu, a ciapier pryjšli da taho, kab jaho dalej dabudoŭvać… A raniej navat chacieli ŭčastak z užo zakładzienym padmurkam pradavać. Vady tut niama zimoj, hazu taksama. A niadaŭna jaho praviali. Heta nas i padšturchnuła dalej dziejničać…

Fota: Palina Kasmačova
Fota: Palina Kasmačova

Piotr: — Taniuša była kateharyčnaj. Ale my z Palinaj (dačka Taćciany Kasmačovaj — «NN») nastajali: ničoha pradavać nie budziem! Ja kazaŭ Tani: ty zrazumieješ, jak heta cudoŭna — svoj dom, svaja ziamla, jašče adčuješ hetu radaść. I voś kali my ŭsio heta, što jość ciapier, pabudavali, to zrazumieli: nam tut tak dobra, jak nidzie. Heta jakraz toje miesca, dzie my adpačyvajem dušoj. I kali b nie było ni pracy, ni pajezdak, to ŭžo možna było b pryjechać siudy i zastacca. Tut usio svaimi rukami stvorana. Da drobiaziaŭ. Zatoje my ciapier u budaŭnictvie vialikija śpiecyjalisty.

— Vychodzić, jak u toj pokazcy havorycca, Piotr Jałfimaŭ — «i šviec, i žniec, i na dudie ihriec»?

— Nu tak i jość! Usio rabiłasia ŭ adpaviednaści sa standartami. Kožny santymietr u domie vyvierany.

— Tania, a kali ty zrazumieła, što i tabie tut kamfortna?

— Pryjechali my ŭ minułym hodzie ź Ispanii. U Pieci ŭ Maskvie kancert na kancercie. Idzie zima, a dom, kudy haz jašče nie praviali, treba abahravać. Elektryčnaści niama. Voś mnie i daviałosia tut być, pakul elektryk usio, što treba, rabiŭ. Upieršyniu ŭ žyćci ja zastałasia adna. Nichto da mianie pryjechać nie moža. Pieršuju noč ja hulała. Na vulicy, choć dačniki amal usie raźjechalisia, było čamuści mienš strašna. A ŭ domie mianie padtrymlivali kacianiaty. Kali jany spakojnyja, značyć, usio dobra, dumała ja, nichto čužy tut nie źjaviŭsia. A na adnoj ścianie usio niešta stukała pad paryvami vietru. Ja nie razumieła, što heta takoje, a tam boŭtaŭsia kavałak miembrany. Potym adzin z katoŭ mianie napałochaŭ jašče bolš: skoknuŭ z padmurka na akno… Uvohule, byli strachi. A pad kaniec tydnia vyjšła ranicaj — i ja adčuła hetuju asablivuju atmaśfieru, jakaja tak adroźnivajecca ad haradskoj: cišynia, śviežaje pavietra, na dušy nievytłumačalna spakojna. Choć i nadvorje asabliva takomu dušeŭnamu nastroju nie spryjała, ale mnie było dobra. I voś tady ja zrazumieła Pieciu. I kali jon pryjechaŭ, skazała pra toje, što hatovaja zastacca ŭ domie. Strachi svaje ja, pa žyćci bajaźliŭka, pieraadoleła. Mnie, darečy, ich davodziłasia ŭcichamirvać i ŭ Mahilovie, kali jeździli ŭ hości da Piecinych baćkoŭ. Tam u ich jość maraziłka, jakaja kali ŭklučajecca, to vydaje asablivy huk. Pačuła jaho ŭpieršyniu nočču — i ŭvieś dom na nohi padniała: maŭlaŭ, chtości da nas lezie… (śmiajemsia).

— Uvohule, Tania z domam pasiabravała. Ty, Piotr, byŭ rady?

— Viadoma, byŭ vielmi rady. I maraziłka jaje ŭžo nie pałochaje. Niadaŭna my źjeździli da baćkoŭ u hości. Nie byli tam bolš za hod. Paŭpłyvała i situacyja z karanavirusam. Darečy, u suviazi ź im za hety pieryjad u mianie i kancertaŭ mienš.

— Viedajem, što tvaja siamja vielmi muzyčnaja, možna skazać, što ty — pradstaŭnik dynastyi…

— I heta mierkavańnie ŭžo ŭstajałasia. Baćki maje abodva zakončyli kansiervatoryju ŭ Minsku. Tata — Jałfimaŭ Piotr Ivanavič, mama — Jałfimava Žaneta Hienadzieŭna. Jany charaviki-dyryžory. Pa maminaj rodavaj linii jość palaki, biełarusy i ruskija — i kataliki, i pravasłaŭnyja, a pa tatavaj — litoŭcy, palaki i ruskija. Voś taki internacyjanalny zamies, akramia muzyčnaha, uva mnie. Što cikava, i babula maja, Hanifada, vydatna śpiavała sama pa sabie, jana nidzie nie vučyłasia. A dziadula Hienadź ihraŭ na akardeonie i na ŭsim, što, jak kažuć, traplała jamu ŭ ruki. Pieśni babuli i muzyku dziaduli ja čuŭ ź dziacinstva. U siamji zachavalisia zapisy z babulinymi pieśniami, mama paśpieła zapisać niekalki kavałačkaŭ na dyktafon. Adtul nohi i rastuć. Ja i na trubie ihraju. Darečy, i ŭ mamy vielmi pryhožy hołas.

— U jakich piedahohaŭ ty vučyŭsia ŭ kansiervatoryi?

Fota: Siarhiej Kroft
Fota: Siarhiej Kroft

— U Anatola Michajłaviča Hienierałava. Majo italjanskaje bielkanta ad jaho. A ŭ mahistratury — u Viktara Ivanaviča Skarabahatava. Moj ispyt u mahistratury byŭ u svaim rodzie aryhinalny, cikavy. Skarabahataŭ, zakončyŭšy mahistraturu, śpiavaŭ na hledača. I ja, praz 40 hadoŭ, u 2009‑m praśpiavaŭ. I toje taksama było ŭ vialikaj zale fiłarmonii z dvuma arkiestrami — z «Maładoj Biełaruśsiu» Michaiła Antonaviča Kazinca i ź jaho ž Nacyjanalnym akademičnym narodnym arkiestram imia Iosifa Žynoviča. Na moj ekzamien pradavalisia kvitki. U prahramie hučali i staradaŭnija aryi, Daniceci, Šubiert, narodnyja tvory, ramansy. Vykonvaŭ ja i aryju Lenskaha z opiery P. I. Čajkoŭskaha «Jaŭhienij Aniehin» i mnohaje inšaje. Dla mianie ŭsio było vielmi chvalujuča. Zała bitkom, poŭny anšłah — i ekzamienacyjnaja kamisija na lepšych miescach…

— Jak ža ŭźnikła ŭ tvaim žyćci estrada?

— Dy jana pieršapačatkova była, tolki ja toje adrazu nie ŭśviedamlaŭ: ja ž były duchavik. Z 6 hadoŭ pajšoŭ u škołu z muzyčnym uchiłam pa kłasie truby. U 1994 hodzie pastupiŭ u Mahiloŭskuju himnaziju-kaledž muzyki i chareahrafii na śpiecyjalnaść «charavik-dyryžor». Mama ŭhavaryła, kab ja pajšoŭ da jaje ŭ kłas. Ale pierad tym byŭ paryŭ: kinuć muzyku i źjechać u Minsk, kab źviazać svajo žyćcio z prafiesijaj albo multyplikatara, albo dyzajniera: ja niadrenna maluju. Adnačasova ž i mastackuju škołu skončyŭ.

— U himnazii, vidać, i nabyvaŭ vopyt vakalista?

— Tak, u hady vučoby pačaŭ śpiavać, vystupaŭ z estradnaj studyjaj «Dubl V» pad kiraŭnictvam Vasila Siańkova i Vasila Bujnickaha. Darečy, adnoj z udzielnic našaj studyi była Nataša Padolskaja. Užo ŭ 1996‑m byŭ adznačany premijaj «Zornaje rostani» na konkursie maładych artystaŭ. Staŭ łaŭreatam. A pieršy raz ja tam pabyvaŭ u 1993 hodzie. I ničoha nie atrymaŭ. Pasłuchali mianie tady i skazali: dziakuj, chłopčyk, ty dobry, idzi, vučysia dalej. Ja i pajšoŭ… (śmiajecca). Mianie tam, ab čym značna paźniej daviedaŭsia, acanili jak niefakturnaha i bieśpierśpiektyŭnaha. Ja tady byŭ maleńki i toŭsty… Kali zakančvaŭ kaledž, zrazumieŭ: treba iści dalej vučycca. I pryniaŭ rašeńnie: jechać u Minsk i pastupać u kansiervatoryju vyvučać akademičnyja śpievy. U hady vučoby aktyŭna ŭdzielničaŭ u KVZ. (Na siońniašni dzień Piotr — prafiesijny KVZenščyk, źjaŭlajecca absalutnym čempijonam Mižnarodnaha sajuza Kłuba viasiołych i znachodlivych. — Aŭt.). Z Taćcianaj čas ad času paśla 1993‑ha my pierasiakalisia. Niejak jana ŭ mianie spytała pry sustrečy: ty jašče śpiavaješ? A ja śpiavaŭ!

Naohuł, pra Taniušu, pra jaje rolu ŭ maim losie, pra «Zornuju rostań», čas KVZ i pracy ŭ «Pieśniarach» raspaviadać možna asobna i doŭha.

— Davaj krychu pra «Pieśniaroŭ»…

Fota: Alaksandr Kanatop
Fota: Alaksandr Kanatop

— U žniŭni 2003 hoda, paśla hibieli Uładzimira Mulavina stvaraŭsia novy kalektyŭ: «Biełaruski dziaržaŭny ansambl «Pieśniary». Mienavita Taćciana zaprasiła mianie ŭ jaho skład. Surjoznyja hastrolnyja kancerty pa krainach SND, asablivy status unutry Biełarusi, dośvied pracy ŭ kamandzie prafiesijanałaŭ — usio heta, biezumoŭna, paŭpłyvała na moj prafiesijny rost. Štohod 12 studzienia ŭ Vialikaj zale Biełaruskaj dziaržaŭnaj fiłarmonii prachodzić viečar pamiaci vialikaha muzyki Uładzimira Mulavina z maim udziełam. Praŭda, u hetym hodzie ja nie zmoh pryjechać.

— Pieramoha na «Słavianskim bazary» — jarkaja padzieja ŭ tvaim žyćci? Na mižnarodnym konkursie vykanaŭcaŭ estradnaj pieśni «Viciebsk‑2004» ty atrymaŭ Hran-pry za ŭnikalny hołas i vysokaje majsterstva.

— Viadoma ž! Vielmi jarkaja padzieja! Takoje nie zabudzieš! Hety fiestyval daŭ darohu mnohim artystam. Ja ŭ ich liku. Ciapier u Viciebsk jeduć maje vučni. Nu, a ja siońnia — pastajanny ŭdzielnik hetaha fiestyvalu.

Sa «Słavianskim bazaram» paznajomiŭsia jašče ŭ 1997 hodzie. Słuchaŭ konkurs maładych vykanaŭcaŭ. Mnie tady było siamnaccać hadoŭ. I, viadoma ž, mnie taksama vielmi zachaciełasia vyjści kali-niebudź na scenu Letniaha amfiteatra i ŭsich, što nazyvajecca, parvać… Ale da hetaha ja išoŭ doŭha. I kali b Taniuša nie padšturchnuła mianie, to ja nie advažyŭsia b i nie atrymaŭ Hran-pry. Mienavita jana ŭsialiła ŭ mianie nadzieju, skazaŭšy: ty lepšy…

— Ty ŭdzielničaŭ u viadomym rasijskim prajekcie «Hołos» u 2013‑m. Što padachvociła ciabie padać tudy zajaŭku?

— Mnie časta zadajuć hetaje pytańnie. Pryniać udzieł u im paraili maje studenty, tady jašče Instytuta sučasnych viedaŭ imia Alaksandra Šyrokava. Kazali: jak heta vam, «załatomu hołasu Biełarusi», nie paŭdzielničać u takim kłasnym prajekcie. A prajekt sapraŭdy hodny… Da taho ž dla mianie vialiki honar i vialikaja adkaznaść pradstaŭlać maju krainu na lubych konkursach u luboj krainie śvietu.

— Raskažy ab prajekcie «Hałoŭnaja scena»?

— U 2015 hodzie ja trapiŭ na teleekrany jak udzielnik druhoha siezona muzyčnaha šou «Hałoŭnaja scena». Prajšoŭ adboračny tur, u jakim udzielničała 10 tysiač kankursantaŭ. Maimi muzyčnymi pradziusarami byli Andrej Siarhiejeŭ i Alaksandr (Leŭ) Kanavałaŭ. Sudździami prajekta stali: Mikałaj Naskoŭ, Dyjana Arbienina, Valeryj Lavonćjeŭ i Alena Vajenha. Kažuć, ja zavajavaŭ hledačoŭ i žury novymi aranžyroŭkami piesień «Zoračka maja jasnaja», «Sierenada Rykarda». Ja dajšoŭ da finału i staŭ pieramožcam pavodle internet-hałasavańnia.

— U tvaim žyćci było ŭžo šmat pieramoh, uznaharod. Bolš za 100 solnych kancertaŭ u Biełarusi, ty z pośpiecham hastraluješ i za miažoj. Jakija ŭznaharody dla ciabie darahija?

— Kali praca artysta aceńvajecca, to dla jaho heta zaŭsiody pryjemna. Pieršy svoj Hran-pry ja atrymaŭ u Navapołacku na konkursie «Chali-chało», tady mnie było 15 hadoŭ. A potym u maje 22 hady i druhi byŭ Hran-pry — na fiestyvali «Mirny śpiavaje pra Mir» ŭ dalokim horadzie Mirny (Respublika Sacha). Viadoma ž, samaja darahaja ŭznaharoda — Hran-pry Mižnarodnaha konkursu vykanaŭcaŭ estradnaj pieśni «Viciebsk-2004».

Mnie da dušy i miedal Francyska Skaryny, atrymaŭ jaho ŭ 2016 hodzie. Jość inšyja ŭznaharody. Naprykład, u 2010‑m ja pradstaŭlaŭ Biełaruś na Suśvietnym čempijanacie vykanalnickich vidaŭ mastactvaŭ u Łos-Andželesie, u Halivudzie. I zavajavaŭ tam 5 załatych miedaloŭ u piaci naminacyjach, a taksama śpiecyjalnuju ŭznaharodu za dasiahnieńni ŭ industryi zabaŭ i załaty miedal finalista. I, biezumoŭna, ja bierahu załaty miedal Mižnarodnaha sajuza KVZ. Uznaharod šmat — kožnaja pa-svojmu darahaja…

— Ci jość u ciabie lubimyja tvory? I jaki napramak muzyki bližej za ŭsio?

— Dy ŭsie jany lubimyja, vynašanyja… Adzin ź ich — viadomaja aryja Isusa Chrysta z rok-opiery Cima Rajsa i Endru Łojda Uebiera «Isus Chrystos — supierzorka». Jość i inšyja. Kožnaja pieśnia — heta častka žyćcia. Kali heta maé vieršy — to majho. Kali nie maje, to ja ŭ ich pahłyblajusia i sprabuju adčuć, zrazumieć. Ja vielmi lublu vieršy Taniušynaha brata Sašy, jany vielmi pryhožyja. A što tyčycca napramkaŭ u muzycy, to mnie cikava ŭsio, roznyja muzyčnyja žanry i styli. Ja saču za tendencyjami ŭ biełaruskaj i zamiežnaj muzycy i naohuł u suśvietnaj kultury. Słuchaju, analizuju, sintezuju tuju infarmacyju, jakuju atrymlivaju.

— Dyk Alaksandr nie tolki pa-majstersku hryby źbiraje — i dobryja vieršy piša?

— Vieršy ŭ Sašy hłybokija. U mianie jość albom ramansaŭ «Zvany», u jaho ŭvajšli tvory, napisanyja mnoju na jaho vieršy. Jašče my ź im napisali himn da jubileju Tabolska — «Ščaście majo, Tabolsk». Ja vielmi lublu hety horad. Tabolsk — pabracim majho rodnaha Mahilova. A jašče Saša napisaŭ «Odu Tabolsku». I tam pa joj zrabili ceły śpiektakl. Tak što suviaź z Tabolskam u nas kreŭnaja.

— Mnoha u ciabie vučniaŭ? Chto ź ich raduje?

— Dy ja ŭsimi hanarusia. Jany hodna pradstaŭlajuć našu krainu na mižnarodnych konkursach, fiestyvalach i televizijnych prajektach u roznych krainach (Italija, Čechija, Rasija, Łatvija, Kazachstan…). Alaksandra Niachaj (udzielnica prajekta «Hołos-dieti») da prykładu, ciapier vučycca i vykładaje ŭ Sankt-Pieciarburhu. U jaje svaje cikavyja aŭtarskija pieśni. Chtości ŭžo vykładaje, chtości źjechaŭ za miažu… Vučni ŭ mianie jość pa ŭsim śviecie, ja pastajanna zajmajusia ź imi anłajn.

— Ci vialikaja hrupa vučniaŭ u ciabie ŭ Instytucie? Jość biełarusy?

— 11 čałaviek. I biełaruska jość: Anastasija Śmirnova. Na druhim kursie vučycca. Jana ź Minska. Vychavanka majoj vučanicy ź Litvy Aksany Dacevič (Ksanty). Kaliści Ksanta ź Vilniusa kožnuju subotu da hadziny dnia jeździła da mianie na zaniatki. A potym — nazad. Heta da razmovy: kali čałaviek choča niečaha dabicca, jon budzie ŭparta iści da mety, vobrazna kažučy — ryć ziamlu, prykładajučy niejmaviernyja namahańni. Inakš — nijak! Chleb śpievaka — nialohki. Kali ja pačynaju zaniatki sa studentami, to kažu im: my z vami śpiavać nie budziem. Jak tak, dziviacca. Voś takaja ŭ mianie mietodyka. I my nie śpiavajem doŭha. Śpiavać — heta vielizarnaja praca, nie zabava, kažu ja im. Heta i maja piakielnaja praca, i vaša adpaviedna.

— Ci zaŭsiody vas sustrakajuć na hodnym uzroŭni, kali vy jeździcie z kancertami?

— Byvajuć, viadoma, vypadki, pra jakija ŭspaminać nie chočacca. Ale ŭ asnoŭnym usio prachodzić dobra. I ŭ Biełarusi, i ŭ Rasii, i za miažoj. Jak prykład hodnaha ŭzroŭniu ŭ arhanizacyi kancertaŭ mahu nazvać Pałac kultury ŭ Maładziečnie. Tam, jak praviła, stvarajuć umovy, kab artystu było zručna, kab u jaho zastałosia dobraje ŭražańnie pra mierapryjemstva. Tak sustrakajuć, niby ciabie na rukach chočuć nasić. U najaŭnaści vialikaja pavaha da pracy artysta. Heta śviedčyć ab prafiesijanaliźmie ludziej. Z zadavalnieńniem nazavu ich imiony: heta Śviatłana Saroka, Ała Jacyna. I mahu parekamiendavać inšym pavučycca ŭ ich, jak treba stavicca da artystaŭ, kali ty ich pavažaješ i lubiš. Bytavy rajder, viadoma, pavinien być.

— Jak ty stavišsia da kamientaroŭ u internecie pra svaju tvorčaść, asabistaje žyćcio?

— Spakojna da ich staŭlusia. Na ščaście, niehatyŭnych mierkavańniaŭ niašmat. Ja prafiesijanał i adkazvaju za jakaść praduktu, jaki zrabiŭ dobra. Jon moža kamuści padabacca, a kamuści — nie. Kali ja viedaju, što dzie-niebudź što-niebudź vypuściŭ z-pad uvahi, nie dapracavaŭ (viek žyvi — viek vučysia), jak mahu kryŭdzicca? Ale kali na vočy trapicca mierkavańnie: «heta drenna», bieź jakoj-niebudź kankretyki, ja nie reahuju. Prymaju i ŭsprymaju tolki kanstruktyŭnuju krytyku.

U jakaści «nazapašvalnaha efiektu» z nahody mierkavańniaŭ pra siabie ja vydaŭ na svajoj staroncy Ukantakcie žartoŭnaje pryśviačeńnie ŭ vieršavanaj formie, napisaŭ jaho za 20 minut, čym razvarušyŭ hramadskaść. Ni adzin moj post nie źbiraŭ stolki kamientaraŭ. Usie byli ŭ zachapleńni ad toj žartoŭnaj hadaści, vykazanaj mnoj va ŭłasny adras.

— Ci davodziłasia vam z Taćcianaj za miažoj mieć znosiny z prychilnikami?

Taćciana: — Davodziłasia, i nie raz. U nas jość masa prychilnikaŭ i ŭ Amierycy, i ŭ Ispanii, i ŭ Izraili… Aŭstryja, Šviecyja, Aŭstralija… U Sašy hetaja infarmacyja ŭsia na strohim uliku (śmiajemsia). Voś prykład. U amierykanskam horadzie Miłuoki paśla kancerta padychodzić adzin. Kaža: chaču vas zaprasić u restaran, Piotr — moj lubimy śpiavak. Pryjedziecie na viačeru, i pieršaje, što ja vam pakažu, heta płej-list ź jaho pieśniami. Pryjechali. I pierakanalisia: u restaranie hučać tvory Pieci… Akazałasia, što heta našy siabry ź Izraila skinuli jamu muzyčny materyjał. I jašče byŭ vypadak u Łos-Andželesie. Padyšoŭ amierykaniec z pryznańniami: ja śpievaka viedaju pa KVZ… Tak, śviet ciesny, i ŭ hetym my nie raz pierakonvalisia.

— Ci byli ŭ ciabie mistyčnyja pačućci padčas vykanańnia niekatorych piesień?

— Ja nie viedaju, jak nazvać hetyja pačućci. Ale niešta nievytłumačalnaje adbyvajecca, kali śpiavaju niekatoryja pieśni: «Kryk ptuški», «Aryja Chrysta»… Traplaješ u niejki asablivy stan, kali niečakana adbyvajecca mahutny emacyjny ŭdar, i ty ŭžo niedzie… Niby traplaješ u inšy partał… Kudyści laciš i pry hetym śpiavaješ. I ty byccam adno cełaje z toj prastoraj, u jakuju patrapiŭ. Nie mahu heta rastłumačyć…

— Ci zadumvaŭsia ty pra sens žyćcia, ci mučyŭsia jaho pošukam?

— Mabyć, nie mučyŭsia. Dumaju, sens žyćcia ŭ im samim. Ja heta razumieju. Moža, tamu, što ŭmieju lubić i žyćcio, i tvorčaść, i svaju siamju. Kali vyvučaŭ pracu Uładzimira Marozava «Mastactva rezanansnaha śpieva», mnie sustrełasia dobraja fraza: treba zrazumieć pryrodu svajho hołasu i pryniać jaje. Tak i va ŭsim. Nie tolki ŭ prafiesii. A što tyčycca jaje, to kali tabie dadziena niešta, to nie treba ničoha vynachodzić i sprabavać śpiavać pa-inšamu. Prymi toje, što jość, raźvivaj siabie i chaj budzie, što budzie. Kali zadajuć pytańnie: a vam nie chaciełasia b čahości bolšaha? Chaciełasia b! Ale jość dadzienaść! Ja daŭnym-daŭno ŭsio raskłaŭ pa paličkach. I zrazumieŭ: ja nie supierviadomaja miehazorka. Ja nie paŭlin, nie papuhaj. Ja — śpiavak. Ja — muzyka. Ja — piedahoh. Ja ŭmieju rabić dobra toje, što ŭmieju rabić. I ja budu heta rabić. Na miescy nie staju, u mianie jość pastajannaje raźvićcio. I maja sprava prynosić karyść jak sabie, tak i ludziam. Značyć, tak u hetym śviecie pavinna być. I z takim uśviedamleńniem mnie dobra. Tamu ja spakojny. Niekali ŭ minułym moh tuzacca i dumać paśla čarhovaha šou: a voś hety tudy prabiŭsia, hety tudy, a ja… Na ščaście, ja zrazumieŭ: kožny idzie svajoj darohaj. Ja idu i viedaju, što nie pierastuplu cieraz svaje pryncypy: maralnyja, čałaviečyja…

Kamientary

Chalezin: Nieŭźlin finansuje Chartyju'97 jašče z prezidenckich vybaraŭ 2010 hoda38

Chalezin: Nieŭźlin finansuje Chartyju'97 jašče z prezidenckich vybaraŭ 2010 hoda

Usie naviny →
Usie naviny

U Hrodnie pjany kiroŭca maršrutki vioz 13 pasažyraŭ

Ukraina ŭpieršyniu praviała ataku vyklučna z vykarystańniem rabatyzavanych sistem

«Kamunarka» vypuściła šakaład z načynkaj z aliŭje FOTAFAKT15

Jaŭhien Bury z ABBA raskazaŭ, kolki jaho biznes-asacyjacyja atrymała ad Jeŭrasajuza i na što patraciła68

«I tut linoleum zaiskryŭ». Kasiak pry mantažy aciapleńnia źniščyŭ dziciačy pakoj2

Adnaho z paciarpiełych arandataraŭ HC «Biełaruś» u Viciebsku na hetym tydni kidali na paru sutak u izalatar

Dziermant zastupiŭsia za baškirskaha hieroja Sałavata Jułajeva. Heta nie spadabałasia Dziukavu10

U Narviehii samalot ledź nie ŭpaŭ u mora pry pasadcy3

U śviecie naradziłasia pieršaje dzicia, začataje dziakujučy novaj technałohii apładnieńnia17

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Chalezin: Nieŭźlin finansuje Chartyju'97 jašče z prezidenckich vybaraŭ 2010 hoda38

Chalezin: Nieŭźlin finansuje Chartyju'97 jašče z prezidenckich vybaraŭ 2010 hoda

Hałoŭnaje
Usie naviny →