Pra Miełkaziorava ŭ jaho apošni dzień: «Było adčuvańnie, što jon stomleny, brakuje enierhii, rysy tvaru byli zapałyja»
Były dyrektar «Radyjo Svaboda» Alaksandr Łukašuk, jakomu losam było sudžana zapisvacca dla prahramy «Žyćcio-malina» raptoŭna pamierłaha žurnalista Mikity Miełkaziorava ŭ apošni dzień jahonaha žyćcia, raskazaŭ «Našaj Nivie», jak Mikita tady vyhladaŭ.

«Pra zdaroŭje nie skažu. Było adčuvańnie, što jon stomleny, brakuje enierhii, rysy tvaru byli zapałyja.
Nie było takoj enierhii, jak zvyčajna pry žyvoj maderacyi, kali padchoplivaješ, patrabuješ udakładnieńnia, reahuješ na niejkaje śćviardžeńnie, sam davodziš jaho da absurdu i vymahaješ reakcyi — nie było hulni, humaru.
Zvyčajna ŭ talenavitaha maderatara — a jon takim byŭ — heta pakazčyk niedachopu enierhii, moža, nizkaha cisku, ci niejkaj prablemy, jakaja ciśnie. Dumaju, heta budzie vidać na zapisie, kali jaho zrobiać», — skazaŭ Alaksandr Łukašuk.
Kamientary