U Słucku źbieh z domu chatni janot, spatrebiłasia ratavalnaja apieracyja FOTY
Pad viečar 27 studzienia žycharka Słucka, prachodziačy pa vulicy, raptam ubačyła na drevie niezvyčajnaha ŭ našych miaścinach źviera — janota. Spačatku jana patelefanavała ŭ redakcyju vydańnia Kurjer.info, a paśla paviedamiła pra znachodku ŭ MNS.
Pakul išła ratavalnaja apieracyja, jakaja sabrała mnostva dziaciej z susiedniaj muzyčnaj i mastackaj škoł, «Kurjer» daviedaŭsia, što heta janot Talan, jaki letaś byŭ hierojem adnoj z publikacyj vydańnia.
Pa sutnaści, janot na drevie prosta spaŭ, baviačy čas da nočy i nikoha nie čapaŭ. Usio mahło abyścisia biez MNS, kali b pryjechali haspadary — jon by pačuŭ hołas haspadaroŭ i spuściŭsia sam. A tak janota zabraŭ znajomy haspadaroŭ i abiacaŭ pieradać uciekača im.
Kamientary