Alaksandr Łukašenka rasparadziŭsia «pravieści pa ŭsioj krainie žorstkuju začystku»
Zahad pra takuju začystku byŭ dadzieny jašče da dyviersii suprać rasijskaha samalota DRŁA A-50, zajaviŭ jon 7 sakavika.
Alaksandr Łukašenka zajaviŭ, što rasparadziŭsia pravieści pa ŭsioj krainie žorstkuju začystku. Ź jaho słoŭ, zahad pra takuju začystku byŭ dadzieny jašče da dyviersii suprać rasijskaha samalota DRŁA A-50.
«Kab nie było razmoŭ, usie pavinny razumieć, i ja hetaha nie admaŭlaju, — ja rasparadziŭsia niekalki dzion tamu (jašče da hetaj apieracyi) pa ŭsioj krainie pravieści vielmi žorstkuju začystku», — skazaŭ Łukašenka, vystupajučy pierad žančynami, jakich jon uznaharodžvaŭ z nahody 8 Sakavika, pieradaje jaho pres-słužba.
Jon prapanavaŭ biełarusam zdavacca, pakul da ich nie pryjšli siłaviki.
«Heta nam urok. Jany schavalisia i siadziać. Siadziać i čahości čakajuć, — pahražaŭ jon. — Ničoha nie źmianiłasia. Tamu my ich pavinny znajści. A im ja chaču skazać, kab jany rychtavalisia. My ŭžo da ich idziom. Našy chłopcy ŭžo na parozie, chaj rychtujucca. Najlepšy varyjant — kali jany pryjduć sami: ruki ŭvierch, pryjduć i zdaducca. Heta budzie dla ich vyratavańnie. My ich vyličym usich. Vyčyścim prosta z našaha hramadstva», — pahražaŭ Alaksandr Łukašenka ŭsim niazhodnym ź im.
Na jaho dumku, biełarusy za minułyja dva z pałovaj hady ničoha nie zrazumieli.
«Jany za hetyja dva z pałovaj hady tak ničoha i nie zrazumieli. Jany nie zrazumieli, što my da ich pa-ludsku: kali vy adumalisia — viartajciesia. I heta nie admianiaje ničoha. Jość tam adurełyja, adurmanienyja, chaj viartajucca. Zajavy ŭžo pastupajuć. Ale tyja, chto ździajśniali, a asabliva ciapier ździajśniajuć voś takija padobnyja pravaparušeńni, — my ich znojdziem», — zajaviŭ Alaksandr Łukašenka.
Kamientary