«Paznajomilisia pa pierapiscy, da rośpisu ni razu nie bačylisia». Jak muž palitźniavolenaj sam apynuŭsia za kratami
Palitźniavolenaja Vitalija Bandarenka trapiła za kraty praz kachańnie — viarnułasia ŭ Biełaruś, kab raźvitacca z chłopcam pierad sudom. U kałonii pa pierapiscy jana paznajomiłasia ź inšym i praz hod vyjšła za jaho zamuž. Ale zatrymali i muža — adrazu paśla spatkańnia ź Vitalijaj. «Naša Niva» raskazvaje hetu historyju.
Jak dziaŭčyna źjechała i niečakana viarnułasia
Vitalija Bandarenka ciapier u homielskaj kałonii №4. Jaje asudzili za ŭdzieł u pratestach 10 žniŭnia 2020 hoda ŭ Breście. Dziaŭčynie na toj čas tolki spoŭniłasia 18 hadoŭ, heta byli jaje pieršyja vybary. Padčas akcyi pratestu, kali na vulicy jaje rodnaha horada vyjšła niekalki tysiač čałaviek, jana kinuła ŭ bok milicyjantaŭ kamiakom ziamli, potym — dvojčy — kamianiami. Ani razu nie trapiła. Kali Vitalija išła dadomu, jaje zatrymali. Niekalki sutak dziaŭčyna praviała za kratami, ale jaje vyzvalili da suda.
Sudovy praces nad pieršymi dziesiaćciu pratestoŭcami pačaŭsia ŭ siaredzinie lutaha 2021-ha, adnak da taho Vitalija zmahła źjechać za miažu. I niečakana viarnułasia, kab raźvitacca sa svaim chłopcam, raspaviadaje ciotka dziaŭčyny Julija:
«Ja daviedałasia pra heta vypadkova: mnie patelefanavała kłasnaja kiraŭnica starejšaha syna i spytała, čamu jon prapuskaje škołu. Jany ź Vitalinaj — tak plamieńnicu nazyvali ŭsie rodnyja, a imia «Vitalija» značyłasia tolki ŭ dakumientach — siabravali ź dziacinstva. Syn nie chacieŭ mnie kazać, u čym reč, ale ŭrešcie pryznaŭsia, što Vitalina praź siabroŭku źniała kvateru i pryjechała raźvitacca sa svaim tahačasnym chłopcam, Dzianisam Chaziejem.
Jaho taksama sudzili pa toj samaj spravie, što i Vitalinu, užo išoŭ sudovy praces, ale chłopiec byŭ niepaŭnaletni, tamu zastavaŭsia na voli.
Razam ź Dzianisam, siabroŭkaj i maim synam plamieńnica była na toj zdymnaj kvatery. Ja zahadała, kab jany zaraz ža sychodzili adtul, ale Vitalina pierachavacca nie paśpieła — jaje zatrymali ŭ dvary. Heta było na treci dzień pa jaje viartańni, 1 sakavika 2021 hoda».
Stasunki ź Dzianisam pierapynilisia padčas źniavoleńnia
Ź Dzianisam Chaziejem Vitalina paznajomiłasia padčas navučańnia ŭ Vysokaŭskim sielskahaspadarčym kaledžy ( Vysokaje — miastečka ŭ Kamianieckim rajonie, za 45 km ad Bresta). 17-hadovaha chłopca asudzili praz 10 dzion paśla zatrymańnia Vitalii pavodle č. 2 art. 293 Kryminalnaha kodeksa (udzieł u masavych biesparadkach) — try hady kałonii.
Vitaliju spačatku trymali ŭ Bresckim IČU, potym pieraviali ŭ śledčy izalatar.
«Pierapisvacca Vitalinie i Dzianisu nie dazvalali. Dapamahali svajaki: jana pisała ŭ listach da nas niekalki radkoŭ dla Dzianisa, a ŭžo my pierapisvali ich na asobny arkušyk i dasyłali jamu ŭ kałoniju. Padobnym čynam była naładžana i zvarotnaja suviaź, ale praź niejki čas Vitalina napisała mnie, što stasunki ź Dzianisam razładzilisia, što jana nie bačyć ź im supolnaj budučyni. Na toj čas jana była ŭ vielmi pryhniečanym stanie, bo ŭžo paŭhoda była za kratami.
U Bresckim SIZA jana siadzieła razam z Palinaj Šarenda-Panasiuk, jana natchniała Vitalinu svajoj niazłomnaściu. Ale ž Vitalinie było ŭsiaho 18, nie było ŭ jaje jašče stolki maralnych siłaŭ, jak u Paliny. Jaje časta karali za niepadparadkavańnie, i jana šmat płakała»,
— pryhadvaje ciotka palitźniavolenaj.
Byli i inšyja niepryjemnaści, kaža Julija. Prykładam, adnojčy viarnułasia charčovaja pasyłka, jakuju dasyłali Vitalii — nibyta jana nie mieła na jaje prava. Potym vyśvietliłasia, što mieła, i pasyłku daviałosia źbirać nanova, bo niejkija pradukty paśpieli sapsavacca… Niekatory čas ad dziaŭčyny nie było listoŭ, a potym telefonny zvanok dadomu, i jana pytajecca ŭ maci: «Ty ž da mianie zaŭtra pryjedzieš?» Akazałasia, im dazvolili spatkańnie, a listy, dzie Vitalija pisała pra heta, da maci nie dajšli.
Z budučym mužam paznajomiłasia pa pierapiscy
«Jon adniekul daviedaŭsia pra Vitalinu i pačaŭ joj pisać, — kaža svajačka pra ciapierašniaha muža dziaŭčyny. — I heta byli nie prosta listy nakštałt «nu, ty tam trymajsia».
Anatol znajšoŭ jaje zdymki ŭ sacyjalnych sietkach i pačaŭ sam fatahrafavacca ŭ tych miaścinach, dzie fatahrafavałasia jana. I pisaŭ, da prykładu: «Ty pakul nie možaš siudy pryjści, dyk ja za ciabie pryjdu». I dasyłaŭ joj zdymki, dzie jon u tych samych pozach, jak jana. Abo fatahrafavaŭ dla jaje kocikaŭ — jon viedaŭ, što Vitalina vielmi ich lubić.
I nie prosta lubić — jana padbirała chvorych kacianiat na vulicy, prynosiła ich dachaty, jany z babulaj ich dahladali, lačyli. I Vitalinu adnojčy lačyli — padchapiła lišaj, ale adhavaryć ad «vieterynarnaj dapamohi» tak i nie zmahli».
Na dumku rodnych, budučy muž spadabaŭsia joj svaim aptymizmam i ŭvahaj. «Joj nie patrebnyja byli ad chłopcaŭ niejkija darahija padarunki, ale jana vielmi caniła, kali joj robiać niešta pryjemnaje», — zaznačaje spadarynia Julija.
Anatol Staraśviecki nie tolki pierapisvaŭsia ź Vitalijaj — jon paznajomiŭsia ź jaje mamaj (baćka dziaŭčyny pamior, kali joj było 5 hadoŭ), pasiabravaŭ ź jaje babulaj. Jon časta pryjazdžaŭ u Brest, jany razam rychtavali pieradačy, šmat razmaŭlali. Anatol adrazu ščyra raskazaŭ pra svaje niaprostyja siamiejnyja akaličnaści — što jon naradziŭsia ŭ Minsku, što tam u jaho jość svajaki, ale suviaziaŭ ź imi jon nie padtrymlivaje ŭžo bolš za 15 hadoŭ, što daŭno žyvie samastojna. Niejki čas pracavaŭ u Rasii, potym viarnuŭsia ŭ Biełaruś, zarehistravaŭsia indyvidualnym pradprymalnikam.
Raskazaŭ i pra toje, što ŭ 2020 hodzie byŭ aštrafavany za ŭdzieł u pratestach. A paźniej, užo ŭ 2021-m, trapiŭ na sutki jak były palityčny: milicyjanty zatrymali jaho z ulotkami, ale nie razabralisia, što heta była rekłama ramontnych pasłuh, bo Alaksiej pracavaŭ «majstram na hadzinu». U pratakole zapisali, što jon biehaŭ pa dvary, kryčaŭ «Žyvie Biełaruś», śviaciŭ lichtarykam u vokny i tym samym zaklikaŭ ludziej vyjści na mitynh… Vynik — 15 sutak aryštu, strata zamovaŭ ad klijentaŭ i tydzień lekavańnia, bo ŭ IČU było vielmi chałodna, uvieś čas byli adčynieny vokny, a na dvare — kaniec sakavika.
Da rośpisu maładyja ni razu nie bačyli adno adnaho
Anatol pierapisvaŭsia ź Vitalijaj kala hoda. I adnojčy dziaŭčyna ŭ telefonnaj razmovie skazała, što jany vyrašyli raśpisacca. Maci nie piarečyła: surjozny chłopiec, na 10 hadoŭ starejšy, samastojny. Nie była suprać navat babula, chacia jana daŭno maryła ŭbačyć adzinuju ŭnučku ŭ biełaj viasielnaj sukiency. Maŭlaŭ, kali Vitalinie tak lahčej, to i niachaj raśpišucca — za kratami i tak mała radaściaŭ.
Potym adna z byłych sukamiernic raspaviała, jak usio prajšło.
Nie było nie tolki ŭračystaha ŭboru — niaviesta ŭvohule nikomu nie skazała, što ŭ jaje napieradzie važnaja padzieja. Jak zvyčajna, pracavali na «promcy», pryjšła nahladčyca i kudyści jaje paviała. Kali Vitalija praz hadzinu viarnułasia, usie adrazu zaŭvažyli, što ŭ jaje niezvyčajna radasny nastroj. Ale pra toje, što vyjšła zamuž, skazała tolki adnoj dziaŭčynie, ź jakoj siabravała — pa vialikim sakrecie.
«Dla jaje najbolš ciažka za kratami, što nielha daviarać ludziam. Było niekalki epizodaŭ, kali jana padzialiłasia z sukamiernicaj svaimi rečami, i ich za heta pakarali. Adnoj dziaŭčynie, prykładam, jana dała zapasny stryžań, bo ŭ jaje skončyŭsia, a praz paŭhadziny źbirali listy. Heta, akazvajecca, zabaroniena. Uvohule Vitalina piša, što joj ciažka, bo jana vielmi adkryty čałaviek, i vielmi ščyry — kaža, što dumaje. U turmie takim nialohka. Jašče napisała adnojčy: «Kali ja budu vychodzić, ja budu, napeŭna, drenna pachnuć. Paciarpicie, kali łaska, ja adrazu ž pamyjusia, jak tolki traplu dachaty. I zapišycie mianie adrazu ŭ cyrulniu i na manikiur, chaču być pryhožaj». Voś takaja Vitalina — z adnaho boku, užo darosły čałaviek, z druhoha — zusim jašče dzicia», — havoryć ciotka palitźniavolenaj.
Anatola zatrymali na hanku turmy paśla spatkańnia z žonkaj
Pra toje, što jaje muža zatrymali 7 vieraśnia, Vitalija paviedamiła rodnym u liście, jaki jany atrymali roŭna praz dva tydni. Napisała, što jaje vyklikali ŭ administracyju i začytali, što jaje muž znachodzicca ŭ Homielskim SIZA. Dziaŭčyna paprasiła rodnych, kab sabrali dla Anatola samyja nieabchodnyja rečy, bo na spatkańnie jon pryjechaŭ u šortach i majcy, a ŭ kancy vieraśnia istotna pachaładała.
Rodnyja Vitalii, dla jakich Anatol Staraśviecki ŭžo taksama staŭ blizkim, chutka sabrali pieradaču. Praz kolki času atrymali ad jaho list z padziakaj, ale nastojlivaj prośbaj nie tracić hrošy na pieradačy — chłopiec pisaŭ, što bolš treba kłapacicca pra Vitaliju, a jon daŭno pryvyk abychodzicca minimumam.
Pryčyny zatrymańnia muža Vitalii nie nazvali. Sam jon u liście na volu napisaŭ, što «jany doŭha dumali, jaki artykuł mnie dać, i vyrašyli, što padydzie «spryjańnie ekstremizmu» (art. 361-4 KK). U svajakoŭ Vitalii skłałasia ŭražańnie, što hety list niekalki razoŭ uskryvali i znoŭ zaklejvali, i što jon byŭ nie pieršy, adrasavany da ich, ale raniejšyja nie dachodzili.
U čym kankretna vinavaciać Anatola Staraśvieckaha, zastajecca nieviadomym.
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary
dać, i vyrašyli, što padydzie «spryjańnie ekstremizmu» (art. 361-4 KK).