Pjany minčuk pabiŭ siabroŭku i pahražaŭ uzarvać atamnuju bombu. Što vyrašyŭ sud?
48-hadovaha žychara stalicy asudzili za pryčynieńnie lohkaha cialesnaha paškodžańnia i łžyvaje paviedamleńnie ab niebiaśpiecy.
Padrabiaznaści spravy pryvodziać «Minsk-Naviny» sa spasyłkaj na prakuraturu.
U złaščasny dzień minčuk vypivaŭ sa svajoj sužycielkaj. Pamiž imi zdaryłasia svarka, padčas jakoj mužčyna ŭdaryŭ žančynu pa patylicy i šturchnuŭ. Taja, udaryŭšysia, upała.
Sužycielka syšła, ale ŭ padjeździe joj stała błaha. Susiedzi vyklikali chutkuju.
Kryŭdziciel staŭ zvanić u milicyju i paviedamlać pra vybuch, jaki nibyta rychtujecca ŭ jahonaj kvatery. Kali na vyklik pryjechaŭ narad, to jon dźviery nie adčyniŭ, a znoŭ pazvaniŭ pa numary 102 i zapatrabavaŭ ubrać milicyjanieraŭ, inakš jon uzarvie atamnuju bombu, jakaja ŭ jaho jość, albo adkryje haz i čyrkanie zapałkaj.
U vyniku debašyra zatrymali. Suprać jaho zaviali kryminalnuju spravu. Vinu minčuk pryznaŭ častkova — jon admoviŭ, što biŭ svaju sužycielku.
U vyniku jamu pryznačyli dva hady chatniaj chimii, a taksama kanfiskavali telefon. Akramia taho, mužčynu prymusova buduć lačyć ad ałkahalizmu i narkamanii.
Kamientary