№ 36 (298), 27 vieraśnia 2002 h.
Realnaść, dadzienaja nam u adčuvańniach:
hod dehradacyi ŭradu
Hod tamu Ŭładzimiera Jarmošyna źmianiŭ Hienadź Navicki. Farmalna ničoha nie źmianiałasia: ad uradu ŭ nas u krainie mała što zaležyć, bo, niahledziačy na byccam by niezaležnaje isnavańnie, vykonvaje Saviet ministraŭ pieravažna rolu fluhiera na dachu Administracyi. Mienavita ŭrad pieršy daviedvajecca pra źmienu napramku našaha vietru i pačynaje syhnalić hramadztvu i zamiežnym partneram pra hetuju źmienu.
Razam z tym, asoba premjera zaŭsiody była indykataram hałoŭnaha — hatovaści prezydenta i jahonaha atačeńnia da reformaŭ. Pieršym premjeram byŭ Michaił Čyhir, bujny bankaŭski dziajač. Možna pa-roznamu aceńvać jaho zdolnaść i žadańnie pravodzić u toj čas reformy, ale najaŭnaść bankira ŭ kabinecie kiraŭnika ŭradu kazała zachodniamu kapitału, što investycyi možna nieści. Ich nieśli ŭ Biełaruś. Niašmat, viadoma: spačatku ŭsio-taki pryhledziecca varta.
Potym Čyhira źmianiŭ Linh. Pamiać pra plenumy CK KPB pa pytańni refarmavańnia sielskaj haspadarki pamacnieła ŭ hramadzkaj śviadomaści jak nikoli.
I voś źjaviŭsia Jarmošyn. Mer stalicy, jaki ličyŭsia ŭmierkavanym rynačnikam, jon i na novaj pasadzie zastavaŭsia raniejšym. Jarmošynu ŭdałosia niejmaviernaje: zastajučysia absalutna viernym prezydentu, jon prymusiŭ pavieryć usich nahladalnikaŭ u hatoŭnaść uradu da reformaŭ. Toje, jak upeŭniena jon trymaŭsia pobač z Kaśjanavym (och užo hety “Miša Dva Pracenty”!), śviedčyła, što jany razmaŭlajuć na adnoj ekanamičnaj movie. Viadoma, nie pra dva pracenty, jakija treba adšpilvać, a pra ekanamičnaje zakanadaŭstva Biełarusi. Haradžanin, jon razumieŭ, što mienavita bujnyja pradpryjemstvy źjaŭlajucca stabilizatarami palityčnaj sytuacyi ŭ krainie. Ale treba mianiać technalohii ŭ adpaviednaści z patrabavańniami rynku. Treba vyzvalić biełaruskija pramysłovyja hihanty ad łancuhoŭ sacyjalnaj sfery i ad pierakryžavanaha subsydavańnia kamunalnaj haspadarki. Jarmošyn byŭ niešmatsłoŭny i pierakanaŭčy. Biełarusy ŭsprymali jaho mienavita jak svajho.
Jarmošynskaje vystupleńnie na Ŭsiebiełaruskim narodnym schodzie, dzie havaryli tolki ŭ ramkach nieabchodnaha dla pieradvybarnaj kampanii, zapomniłasia asabista mnie vyrazam jahonaha tvaru. Jon adarvaŭ vočy ad papiery, pahladzieŭ pavierch akularaŭ u zalu i, paviarnuŭšysia da prezydenta, pačaŭ jaho pierakonvać: “Alaksandar Ryhoravič, vyzvalicie pramysłovaść ad pierakryžavanaha subsydavańnia, i jana ŭzdychnie na poŭnyja hrudzi!” Śledam za Jarmošynym pra heta pačali kazać ledźvie nia ŭsie vystupoŭcy.
Padobna, jakraz hetaha jamu i nie daravali. Ciažka daravać čužuju kampetentnaść. I na źmienu Jarmošynu pryjšoŭ Hienadź Navicki.
Asabista ja staŭlusia da jaho vielmi dobra. Prystojny čałaviek. Ale jak premjer — jon nie na svaim miescy. Ščyraści nie staje. Navicki zastajecca biełarusam, i, kali jon kaža pra nieabchodnaść reformaŭ pierad telekameraj, adčuvańnie takoje, što ŭ kišeni jon usio roŭna trymaje akuratnuju dulu. Skažuć reformy pravodzić — praviadziom, nia skažuć — abydziemsia.
Najbujniejšym refarmataram uradu Navickaha hladzicca ahrarny vice-premjer Papkoŭ. Ci to jon vyśpieŭ razam z žytam, ci to i ahraryja možna prymusić čytać Miltana Frydmana, ale apošnim časam Papkoŭ pramaŭlaje nadzvyčaj rynkavyja rečy. I heta toj samy čałaviek, jaki na pieršaj svajoj naradzie ŭ Homielskaj vobłaści nibyta kryŭ matam čynoŭnikaŭ prosta z prezydyjumu!
Navicki ž pa-raniejšamu ŭ mieru svaich siłaŭ hraje premjerskuju rolu. Aktor druhoha planu, staranny čynoŭnik, jaki ŭsio žyćcio niešta budavaŭ, a tamu sam pryvyk da biaskoncych dziaržaŭnych datacyj svajoj haliny (asabliva ŭ toj čas, kali Piatro Prakapovič, jaki tady jašče nie pieratvaryŭsia ŭ Balcaroviča, vajavaŭ z Bahdankievičam i Vińnikavaj), jon tak i nie zrabiŭsia palityčnaj postaćciu, nie prademanstravaŭ svajoj zdolnaści prystasoŭvacca da realnych patrabavańniaŭ ekanomiki. Była spačatku niejkaja nadzieja, što mienavita biaskolernaść dapamoža jamu prosta vykanać zahad ab liberalizacyi. Ale zahadu nie źjaviłasia. Navicki byŭ i zastaŭsia samim saboj. Ci dobra heta? Nia viedaju. Mahło być i horš — moh być i Damaškievič.
Pakinie Łukašenka Navickaha na svaim miescy abo zdymie — heta pytańnie zimy i nastroju rasiejskaha kiraŭnictva. Budzie ŭ kvaterach chałodna — Navickaha pastryhuć pad kazła adpuščeńnia. Budzie ciopła — prasiedzić jašče kolki miesiacaŭ. Ale Jarmošyna, zdajecca, užo nia viernuć. A škada.
Alaksandar Fiaduta
Kamientary