Student Arsłan Matkarymaŭ: Turkmieny ź vialikaj pavahaj staviacca da biełaruskich zvyčajaŭ!
U Biełarusi vučacca tysiačy turkmienskich studentaŭ. Jak jany ŭsprymajuć našu krainu? Čaho biełarusy mali b ad ich navučycca?
«Naša Niva» pahutaryła z Arsłanam Matkarymavym, jaki vučycca ŭ Ekanamičnym univiersitecie pa śpiecyjalnaści «mižnarodnyja ekanamičnyja adnosiny».
— Voś Vy pryjechali ŭ Biełaruś. Što Vas ŭraziła adrazu? Što kidałasia ŭ vočy? Što ŭraziła pazityŭna, a što — niehatyŭna? Pra što vy padumali: voś kali b tak u Turkmienii, jak u Biełarusi? A pra što, naadvarot, padumałasia, «nu nie daj Ałach, kab tak stałasia ŭ nas u Turkmienii»?
— Uraziła pryroda Biełarusi. Jaje zialonyja prastory, čystaje pavietra, dabrynia ludziej. A niehatyŭna mianie Biełaruś ničym nie ŭraziła. Tolki stanoŭčyja emocyi.
— Što možacie skazać pra ŭniviersitet, u jaki trapili?
— Toje ž samaje — masa dobrych uražańniaŭ. Razumieju, što im ciažka z nami, zamiežnikami. Ale jany zaŭsiody rady nas bačyć. I naš internat vielmi dobry, rekanstrujavany tolki letaś.
— A jak Vy trapili tudy? Chto ŭ Turkmienii vyrašaje, chto z abituryjentaŭ kudy trapić? Na padstavie čaho heta vyrašajecca?
— Jašče školnikam ja ćviorda vyrašyŭ, što atrymlivać vyšejšuju adukacyju budu mienavita ŭ Minsku.
Kožny sam vybiraje, dzie jamu atrymlivać vyšejšuju adukacyju. Mienavita tamu, ja i pryjechaŭ siudy.
— Nie sakret, što jość stereatyp, maŭlaŭ, turkmienskija studenty ŭ Biełarusi nie chočuć vučycca i nie vučacca, bo viedajuć, što ich usio adno nie vyklučać z univiersiteta. Mnie skazali, što vy zusim inšy čałaviek, što vy trymajeciesia za vučobu i za reputacyju. U takim vypadku vy pavinny być hetakaj biełaj varonaj, čornaj aviečkaj siarod svaich ziemlakoŭ-studentaŭ. Heta tak?
— Nie, heta absalutna nie tak. Chutčej naadvarot. Ja z radaściu dapamahaju svaim ziemlakam, kali tyja majuć jakijaści prablemy z vučobaj — i jany vielmi ŭdziačnyja mnie za heta.
— Ź niehatyŭnym staŭleńniem ŭ Biełarusi sutykalisia? Prablemy jakija-niebudź ŭźnikali?
— Nie, ni razu. Ale kali i buduć takija kanflikty, to treba staracca ich paźbiahać.
Pieršyja dva-try miesiacy było ciažka, viadoma, adaptavacca da čužoj krainy, da taho, što ty daloka ad doma.
— Nakolki viadoma, dla turkmienaŭ vielmi važnyja ich siamja, rod, ludzi viedajuć i pamiatajuć jaho. Heta tak? Jak i kali vy sustrakajeciesia sa svajakami? Jak heta adbyvajecca? Jak turkmienskija mužčyny vybirajuć žonak? Jakaja rola žančyn u turkmienskim hramadstvie?
— Tak, majecie racyju. Dla turkmienaŭ — siamja vyšej za ŭsio. Sa svajakami ja sustrakajusia davoli časta. Kličam svajakoŭ u hości ci — jany nas.
Kali turkmienski mužčyna ŭbačyć tuju žančynu, ź jakoj hatovy pravieści ŭsio žyćcio, i ŭ ich heta ŭzajemna, to jany biaruć šlub. Što tyčycca roli žančyn ŭ turkmienskim hramadstvie, to, ja dumaju, adroźnieńniaŭ ad biełaruskaha jak takich niama.
I treba viedać pierš za ŭsio, što turkmieny vielmi pryjaznyja i staviacca ź vialikaj pavahaj da biełaruskich zvyčajaŭ i kultury.
Blic-pytańni
— Minsk dla Vas heta…
— Vielmi pryhožy horad z vydatnaj architekturaj.
— Kali da Vas prychodziać hości, što vy hatujecie dla ich?
— Turkmienski płoŭ.
— Svaboda dla Vas heta…
— Pačućcio, kali tabie niama pierad kim apraŭdvacca. Kali čałaviek moža žyć tolki dla siabie.
— Jakaja Vaša samaja vialikaja mara?
— Znajści pracu, zavieści siamju.
Honar Turkmienistana — dyvany
U stalicy Turkmienistana jość navat Muziej Dyvana.
Košt turkmienskaha dyvana zaležyć ad sposabu jaho vyrabu. Samyja darahija dyvany — vytkanyja ŭručnuju. Ludzi źviartajuć uvahu i na ŭzrost dyvana. Lepš za ŭsio kuplać dyvany ŭ samim Turkmienistanie!
Recept turkmienskaha płovu ad Arsłana Matkarymava:
Praces hatavańnia zojmie 60—80 min.
Inhredyjenty: miasa 1 kh, rys 0,5 kh, alej 200 h, morkva 0,5 kh, cybula 0,5 kh, sol, vada.
Miasa narezać nievialikimi kavałkami, pasalić i pakinuć chvilin na 30, kab miasa ŭvabrała sol i stała miakkim. Pa žadańni, miasa možna na dzień pakinuć marynavać ŭ cybuli (pasalić i źmiašać ź vialikaj kolkaściu cybuli — i ŭ chaładzilnik).
U čyhunnym kazanie (padydzie i husiatnica) dobra nahreć alej. Zatym pakłaści tudy miasa, pieramiašać, kab jano nie prylipła (ahoń pavinien być siarednim) i nakryć. Praz 10 chvilin źvierchu vykłaści cybulu (pavinna być parezanaja bujnymi paŭkołcami), nie pieramiešvać, znoŭ nakryć. Chvilin praz 5—7, kali cybula ŭžo padsmažyłasia — jana pavinna ledź-ledź nie dajści da załacistaha koleru — vykłaści źvierchu morkvu, narezanuju sałomkaj.
Morkva smažycca chvilin 10—12 na ahni krychu słabiejšym za siaredni (kali morkvu pieratrymać, płoŭ vyjdzie ciomny). Paśla taho jak morkva prasmažycca, dadajom prykładna 0,5 litra kipieniu, solim, ahoń jašče trochi pamianšajem, nakryvajem i tak usia hetaja masa tušycca na praciahu 20 chvilin. Za hety čas myjem rys i kładziem jaho pa-nad usioj masy. Zalivajem kipieniem tak, kab vada pakryvała rys na 2—2,5 sm. Heta važna! Kali nalić bolš vady, rys razvarycca, kali mienš — budzie ćviordym.
Paśla taho jak rys zalili vadoj, nieabchodna pratknuć jaho draŭlanaj łyžkaj u dvuch-troch miescach. Samaje hałoŭnaje, paśla taho jak ŭsypali rys — pieramiešvać nielha!!! Ahoń stavim maksimalny. Jak tolki vada vykipić, ščylna nakryvajem viečkam (ja jašče źvierchu pa krai viečka vykładvaju mokrym ručnikom. Roŭna praz 15 chvilin pieramiešvajem tolki rys, imknučysia nie čapać miasa. Čakajem jašče 15 chvilin — i płoŭ pryhatavany. Kali raptam rys atrymaŭsia ćvierdavaty, trymajem jaho jašče 5—10 chvilin na słabym ahni.
Kamientary