Dziedaŭščyna: dva sałdaty źbiehli z čaści, nie vytrymaŭšy biaskoncaha vymahańnia hrošaj praź źbićcio. Žychar Bresta schavaŭ ich i pieradaŭ baćkam FOTA
U Breście z vajskovaj čaści № 92616 źbiehli dvoje sałdat. Zdareńnie adbyłosia 3 lutaha. Pajści na krajnija miery dvuch Ivanaŭ — ziemlakoŭ ź Vietki — vymusiła vymahalnictva z boku starasłužačych. Aficery nibyta «nie čuli».
Vysokija vajskovyja čyny zajaŭlajuć, što kožny fakt dziedaŭščyny — heta nadzvyčajnaje zdareńnie dla biełaruskaj armii. Ale, padobna, isnujuć vajskovyja častki, dzie pry papuščalnictvie kamandziraŭ niastatutnyja adnosiny źjaŭlajucca normaj.
Što adbyvajecca ŭ vajskovaj čaści № 92616? Jakija vychavaŭčyja miery prymianiajucca da sałdat, ad jakich potym u chłopcaŭ sinija ruki i nohi? U hetym 8 lutaha na miescy padziej pasprabavali razabracca svajaki niadaŭnich pryzyŭnikoŭ.
U Brest ź Vietki adpravilisia maci, ciotka i ajčym adnaho Ivana, a taksama siastra druhoha Ivana.
Usio było dobra, kamandzir chvaliŭ
Dva Ivany ź Vietki maryli pajści słužyć mienavita ŭ PDV.
«Vańka raz dziesiać u vajenkamat telefanavaŭ, usio pytaŭsia — ci sapraŭdy voźmuć jaho ŭ PDV, užo nadakučyŭ im, kažuć — nie telefanuj, zabiaruć ciabie! Jon prosta rvaŭsia tudy, u desantniki, dačakacca nie moh pryzyvu», — raspaviadaje maci vajennasłužačaha Łarysa.
18-hadovaha Ivana i jaho ciozku pryzvali na terminovuju vajskovuju słužbu 16 listapada 2015 hoda. Chłopcy trapili ŭ 38-ju asobnuju Hvardziejskuju mabilnuju Vienskuju Čyrvanaściažnuju bryhadu (voinskaja čaść №92616, Brest).
12 śniežnia Ivany pryniali prysiahu. Baćki i svajaki pryjazdžali da ich u Brest, chłopcy byli zadavolenyja, ni na što nie skardzilisia.
«Jany zadavolenyja byli, što patrapili ŭ PDV! I kamandzir ich chvaliŭ. Chłopcy kazali — kormiać dobra, usio narmalna, tolki biercy prasili pryvieźci», — adna druhuju pierabivajučy, ŭspaminajuć maci Ivana i siastra jaho ciozki Alena.
U vojsku, zdavałasia b, usio prosta. Na KPP vajskovaj čaści ŭ Breście dva stendy z fotazdymkami desantnikaŭ. Tyja, chto nie maje «zalotaŭ» i majuć pośpiechi «u bajavoj padrychtoŭcy» — trapili na stend «Jany vydatna niasuć słužbu». Fatahrafii tych, chto praštrafiŭsia, źmieščanyja na stendzie «Jany hańbiać ziemlakoŭ». Zdavałasia b — vykonvaj narmatyvy, statut, skačy z parašutam, biehaj z aŭtamatam, zmahajsia, trenirujsia, vychoŭvaj cieła i duch.
Tolki nie ŭsio prosta i adnaznačna skłałasia ŭ pryzyŭnikoŭ ź Vietki, kali ŭžo jany advažylisia na ŭcioki.
«Ich bili žaleznaj viešałkaj pa nahach i rukach»
«Paviercie — našy dzieci nie vyraśli ŭ aranžarejnych umovach! U nas niebahatyja siemji, usim treba było pracavać. Heta dužyja chłopcy va ŭsich sensach. Jany nikoli nie bajalisia ciažkaściaŭ, fizična padrychtavanyja, zaŭsiody mahli pastajać za siabie, i toje, što adbyłosia ź imi ŭ armii — šok dla nas», — raspaviadajuć svajaki.
I voś 3 lutaha Łarysie, maci Ivana, patelefanavali z vajskovaj čaści i paviedamili, što jaje syn razam ź ziemlakom-ciozkaj źbiehli.
«Pradstaŭnik vajskovaj čaści ŭžyŭ nienarmatyŭnuju leksiku i pahražaŭ, što kali sam pieršy ich znojdzie, to pa dziesiać razoŭ minimum udaryć pa hałavie. Da hetaha, paśla prysiahi, nam nie raz telefanavali dzieci, prasili vysłać hrošy, zavialikija dla nas, dla Vietki sumy — ad 300 da 700 tysiač za raz. Jany tłumačyli, što hrošy im treba kamuści zapłacić za roznyja nibyta «kasiaki». Potym akazałasia — hrošy ŭ ich prosta vymahali, bili ich. My daviedalisia, što hrošy ŭ chłopcaŭ vymahajuć starasłužačyja — «dziady», — dzielacca svajaki.
Akazałasia, što chłopcy źbiehli, chutčej za ŭsio, ad rospačy i paśla taho, jak ich šmatkroć źbivali.
«Ich bili žaleznaj viešałkaj pa nahach i rukach, u Vani ŭsie nohi sinija i ruki raźbityja. Vaniu nanosili, pa roznych źviestkach, pa sorak udaraŭ žaleznaj viešałkaj. Adzin čałaviek mnie pieradaŭ, što naohuł majmu bratu dali pa sto udaraŭ viešałkaj. Bili taksama pa hałavie, z łokcia, kab śladoŭ nie było, u skivicu. U aŭtorak ci sieradu brat dasłaŭ SMS — terminova patrebnyja 500 tysiač, abo jamu «chana». U mianie nie było hrošaj, ja tak i napisała. Jon adkazaŭ, što «dziady» skazali: vam termin da čaćviarha, abo sami leźcie ŭ piatlu, abo my vas paviesim», — siastra Alena nie moža strymać śloz.
Paśla samavolnaha adłučeńnia z častki sałdat stali šukać. Pryjechali vajskoŭcy adrazu i da svajakoŭ u Vietku, čakali, što chłopcy źjaviacca doma. Ale tut baćkam Ivana patelefanavaŭ nieznajomy čałaviek, žychar Bresta.
«Mužčyna skazaŭ, što znajšoŭ našych chłopcaŭ u padjeździe doma, što jany źbityja i napałochanyja. Toj čałaviek skazaŭ: kali žadajecie bačyć dziaciej žyvymi i zdarovymi — terminova sami pryjazdžajcie za imi ŭ Brest, ja ich kamandziram nie addam biez vašaj prysutnaści», — uspaminaje Łarysa.
Jana ź siastroj druhoha Ivana vyjechali ŭ Brest. Tam užo ad chłopcaŭ i daviedalisia padrabiaznaści ich słužby ŭ Hvardziejskaj mabilnaj Čyrvanaściažnaj bryhadzie.
«Dziady» bili, a kudy hladzieli aficery, kamandziry? Uklučali muzyku i filmy na noŭtbuku, kab nie čuvać było kryki? Niaŭžo takoje zdaryłasia tolki z našymi chłopcami? Inšych usio zadavalniaje? Ich vyvodzili nočču, pa adnym, i doŭha i žorstka źbivali — nichto nie bačyŭ i nie čuŭ? Chto ŭsio heta pakryvaje? Chto budzie adkazvać, akramia «dziadoŭ»?» — ciapier u svajakoŭ bolš pytańniaŭ, čym adkazaŭ.
Kali paśla ŭciokaŭ svajaki pryjechali ŭ čaść i daviedalisia pra ździeki, kamandziry abiacali razabracca, pakarać vinavatych, abiacali patelefanavać baćkam i dali numary svaich telefonaŭ.
«Ale my ni da koha nie datelefanavalisia, i nam nichto nie patelefanavaŭ. Tamu znoŭ vyrašyli jechać u Brest», — adznačyła Alena.
8 lutaha svajaki naviedali kamandavańnie vajskovaj čaści, kamiendaturu, abłasnuju prakuraturu, adździeł prakuratury pa nahladzie za vykanańniem zakanadaŭstva ŭ vojskach.
U adździele prakuratury Bresckaj vobłaści pa nahladzie za vykanańniem zakanadaŭstva ŭ vojsku delehacyju ź Vietki pryniaŭ vykanaŭca abaviazkaŭ načalnika adździeła Dźmitryj Puzankievič.
Jon paviedamiŭ, što pa hetym fakcie viadziecca pravierka, pa vynikach jakoj budzie pryniataje rašeńnie, kab raspačać kryminalnuju spravu abo admović u hetym. Pravierka była pryznačanaja kamandavańniem bryhady i daručana daznaŭcu adździeła prakuratury.
Pa fakcie samavolnaj adłučki vajskoŭcaŭ taksama budzie prymacca pracesualnaje rašeńnie. Razhlad pravodzić vajskovaja kamiendatura, tam 8 lutaha byli apytanyja svajaki vajskoŭcaŭ.
Taksama svajakoŭ pryniaŭ kamandzir 38-j asobnaj Hvardziejskaj mabilnaj bryhady Źmicier Sobal. Jon zapeŭniŭ svajakoŭ, što budzie praviedziena abjektyŭnaje raźbiralnictva hetych faktaŭ.
U vajennaj kamiendatury pry apytańni svajakam skazali, što «dziady» ŭžo nibyta pryznalisia i, chutčej za ŭsio, buduć pakaranyja.
«My sustrelisia z chłopcami, ale hetaja sustreča pakinuła ciažkaje ŭražańnie. Tak, jany nie pakazvali vidu pry nas, uśmichalisia, ale jakija ŭ ich byli vočy pry hetym… Jany raspaviali, što 8 lutaha było šychtavańnie, i z hetych «dziadoŭ» pierad strojem źniali cialniaški za takuju, maŭlaŭ, pravinu. Ale ci pakinuć našych dziaciej u spakoi? Ci buduć pakaranyja ŭsie vinavatyja, kab inšym niepanadna było? Mianie naściarožyła, što Vania prychodziŭ na sustreču z nami ŭ supravadžeńni siaržanta, i toj siaržant ni na siekundu nie adychodziŭ ad jaho — my nie mahli pahavaryć. Vania tolki skazaŭ, što nie chacieŭ by zastavacca tut», — kaža Alena.
Jana baicca, što jamu niechta pahražaje.
«Ź biaźlitasnaj ćviordaściu»?
Ministerstva abarony nieadnarazova zajaŭlała, što «ŭ biełaruskim vojsku baraćba ź niestatutnymi ŭzajemaadnosinami viadziecca ź biaźlitasnaj ćviordaściu».
«Dla paraŭnańnia: kali ŭ 2013 hodzie 26 vajskoŭcaŭ stali ŭdzielnikami takoha rodu złačynstvaŭ, to ŭ 2003-m ich było 134 — skaračeńnie ŭ 5 ź lišnim razoŭ. I heta niahledziačy na toje, što kolkaść vajennasłužačych terminovaj słužby za hety čas amal nie źmianiłasia», — zajaŭlała Ministerstva abarony ŭ 2014 hodzie.
U lipieni 2015 hoda da piaci hadoŭ šaści miesiacaŭ pazbaŭleńnia voli ŭ kałonii ŭzmocnienaha režymu byŭ pryhavorany małodšy siaržant vajskovaj čaści № 92616, jaki nanios ciažkija cialesnyja paškodžańni sałdatu terminovaj słužby. Siaržantu nie spadabałasia, što sałdat nie dastatkova chutka prybiraŭsia ŭ kazarmie.
U 2015 hodzie była raspačata kryminalnaja sprava pa artykule 443 KK pa faktach niestatutnych adnosin u Zasłonaŭskim harnizonie pad Lepielem.
Na pačatku 2016 hoda stała viadoma, što za niezakonny zahad i źbićcio sałdata siaržant prysudžany da dvuch hadoŭ abmiežavańnia voli. Incydent z načnym uzdymam bajcoŭ adbyŭsia ŭ adnoj z vajskovych čaściej Homielskaj vobłaści. Sałdat terminovaj słužby padniali nočču z-za nievykanańnia navabrancam niehałosnych niestatutnych praviłaŭ.
Kamandzir adździaleńnia ŭ zvańni siaržanta zahadaŭ maładym sałdatam stajać kala svaich łožkaŭ da ranicy. Ustanoŭlena, kali adzin z bajcoŭ admoviŭsia vykonvać niezakonny zahad, siaržant užyŭ siłu. Jamu prysudzili abmiežavańnie voli terminam na 2 hady. Akramia taho, jaho na 2 hady pazbavili prava zajmać pasady, źviazanyja z vykanańniem arhanizacyjna-rasparadčych abaviazkaŭ i vykanańniem funkcyj pradstaŭnikoŭ ułady. Prysud ustupiŭ u zakonnuju siłu
«Va Uzbrojenych siłach zabiaśpiečany bieskampramisny padychod da pravaparušalnikaŭ i niaŭchilnaje pakarańnie tych, chto vinavaty ŭ złačynstvach, u adpaviednaści z zakanadaŭstvam», — kazaŭ raniej pres-sakratar Ministerstva abarony Uładzimir Makaraŭ.
Žurnalisty buduć sačyć i za nastupstvami incydentu ŭ vajskovaj čaści №92616 z pryzyŭnikami ź Vietki.
Kamientary