Biełaruskamoŭny vierš pieramoh na milicejskim konkursie ŭ Mahilovie (+ tekst)
Dziakujučy tvoru vaśmikłaśnika z rajcentra Kiraŭsk Uładzisłava Čekułajeva biełaruskaj movy paboleła na sajcie abłasnoj milicyi, piša Radyjo Svaboda.
Biełaruskamoŭnaja nazva vierša-pieramožcy ŭ spres rasijskamoŭnaj stužcy navinaŭ na sajcie abłasnoha ŭpraŭleńnia ŭnutranych spraŭ vyhladała niezvyčajna.
Kiraŭnik adździaleńnia prafiłaktyki i hramadskich suviaziaŭ viedamstva Dźmitryj Ihnatovič zaŭvažyŭ, što vierš «Los — u milicyi słužyć!» pieramoh u konkursie nie tamu, što napisany na biełaruskaj movie:
«U nas dźvie dziaržaŭnyja movy, i biełaruskaja, i ruskaja. Ale hety vierš sapraŭdy byŭ najlepšy na konkursie kampazicyjaj, ryfmaj, dyj sensam. U im udała adlustravanyja roznyja milicejskija pasady, sama praca ŭ milicyi. U vieršy adčuvajecca, što słužba ŭ milicyi — sapraŭdy los», — arhumientavaŭ pieramohu biełaruskamoŭnaha vierša Dźmitryj Ihnatovič.
Z žurnalistam milicyjant havaryŭ pa-biełarusku. Na pytańnie, ci moža tak stacca, što vierš školnika padšturchnie abłasnoje ŭpraŭleńnie ŭnutranych spraŭ stvaryć biełaruskamoŭnuju viersiju sajta i bolš vykarystoŭvać biełaruskuju movu, surazmoŭca adkazaŭ: «Čamu i nie. Havaryć, adnak, kankretna, što hetak i budzie, ja, zrazumieła, nie mahu».
«Ale voś prosty prykład. Sioleta ŭ Pałacy kultury vobłaści kancert i ŭračystaje pasiadžeńnie da Dnia biełaruskaj milicyi prachodzili pavodle scenarnaha płanu, jaki ŭvieś byŭ na biełaruskaj movie», — skazaŭ Dźmitryj Ihnatovič.
***
«Los – u milicyi słužyć!»
Prafiesij roznych ŭ śviecie mnoha,
Ale miž ich takija jość,
Jak kažuć, dadzieny ad Boha,
Abo nakanavaŭich los.
Dziažurny, śledčy, učastkovy,
Načalnik albo radavy,
Na viecier nie kidajuć słovy,
I nie schilajuć hałavy
Pierad nijakaj niebiaśpiekaj,
Ini pierad nijakim złom,
Što nascihaje čałavieka,
Jaho siamju, jaho dabro.
Zdareńniaŭ šmat: skandały, pjanki,
Zabojstvy, hvałty, kradziažy,
Jašče razborki ŭ čas hulanki,
Dzie klič hučyć: «Dapamažy!»
Jany pavinny być hatovy
K niepradkazalnasci padziej,
Umieła vydzielić asnovu,
Kab zra nie vinavać ludziej.
Dy i ŭsie drobiazi prykmiecić
U čałaviečaj mitusni,
I vysłuchać dziasiatak viersij,
Adroznić praŭdu ad chłusni,
Imhnienna kab pryniać rašenni,
Pry hetym vytrymać zakon,
Praanalizavać zdareńnie,
Aformić čynna pratakoł,
Prafiłaktyčnuju rabotu
Svoječasova praviaści…
A asabistyja turboty
I znoŭ na potym adviaści…
Kali jakaja dzie pahroza,
Za dapamohaj k im biažym,
Navat siamiejnyja kurjozy
Svaje na ich spichnuć śpiašym.
Usio heta vytrymać nie prosta,
Nie kožny zmoža hetak žyć,
Nakanavana tolki lepšym
Iści ŭ milicyju słužyć.
My im pavinny być udziačny
Za pracu ich, za svoj spakoj,
Chaj ich što dzionnyja zadačy
Rašajucca sami saboj.
Kali ty tam słužyć zachočaš,
Ź dziacinstva volu zakalaj,
Hartuj charaktar dni i nočy,
Tvaryć dabro nie zabyvaj
Kamientary