«Piŭ samahon i spaŭ pjany na zadniaj parcie» — što novaha viadoma pra napadnika na škołu ŭ Stoŭbcach
Ranicaj 11 lutaha 2019 vučań 10 «B» kłasa škoły №2 rajcentra Stoŭbcy (Minskaja vobłaść) Vadzim M. pryjšoŭ u škołu z nažom i, jak miarkuje śledstva, zabiŭ dvaich čałaviek.
Śledčy kamitet 5 lipienia paviedamiŭ, što raśledavańnie skončyłasia, spravu pieradali prakuroru.

Achviarami stali dvoje: nastaŭnica historyi Maryna Parchimovič i vučań 11 kłasa Saša Ramanaŭ. Jašče dvaich školnikaŭ Vadzim paraniŭ, chłopcy vyžyli.
«Naša Niva» źviazałasia ź Siarhiejem Ramanavym, baćkam Sašy. Jon budzie prachodzić paciarpiełym pa spravie ab zabojstvie syna.

Mužčyna raspavioŭ, što viedaje na siońnia.
«Nie znajšli nijakich nastaŭnikaŭ, jakija mahli padšturchnuć taho Vadzima na jaho ŭčynak, nijakich saŭdzielnikaŭ… Nibyta voś u jaho dach źjechaŭ — i ŭsio. Dziela čaho ŭsio zrabiŭ, i sam nibyta nie razumieje.
Śledčy kaža, što nie asabliva vieryć Vadzimu, ale što tołku.
Sam Vadzim davaŭ pakazańni, što nibyta jamu nadakučyła ŭsio ŭ škole: nastaŭniki, dyrektar… Tam i dyrektarka, atrymlivajecca, mahła «padahreć» jaho svajoj ranišniaj razmovaj. U tuju ranicu jana sustreła Vadzima i pačała adčytvać jaho, čamu jon nie prysutničaŭ na vajskovaj padrychtoŭcy.
Ale ŭ jaho ŭsio było ŭžo z saboju: nož, małatok, pietardy… Śledčyja kažuć, što ŭsio ž jon metanakiravana išoŭ u škołu ŭ toj dzień.
Tak i nie raskałoli [Vadzima], kab kankretna pryznaŭsia. Jon kaža, štości adbyłosia z hałavoju i voś takoje ŭčyniŭ. Majho Sašu jon nibyta ŭvohule nie viedaŭ, i čysta vypadkova jaho zabiŭ. Bo Saša siadzieŭ z kraju, a ŭsie astatnija pobač siadzieli dziaŭčaty… I kaža, što sam nie razumieje navošta i dziela čaho zabiŭ, — raskazaŭ Siarhiej Ramanaŭ. —
Prajšło stolki času, ale, pa vialikim rachunku, usio vyhladaje tak ža, jak i ŭ pieršy dzień. Ja ničoha novaha nie daviedaŭsia.
Nu viadoma jašče, što jon usio ž rychtavaŭsia da ŭsiaho hetaha. Za niekalki dzion nabyŭ nož. Znajšli ŭžo pradaŭcoŭ navat. Darečy, nož nie pryznali chałodnaj zbrojaj. Nibyta zvyčajny składny nož. Dy i baćka Vadzima kazaŭ raniej, što bačyŭ toj nož i nie staŭ zabirać.
Jašče viadoma, što ranicaj hety Vadzim chadziŭ kuryć na stadyjon i ranicaj užo vypiŭ. Jon piŭ samahon. Znajšli taksama, dzie nabyvaŭ jaho — z ruk.
U jaho byli prablemy z ałkaholem. Jaho siabry kazali, što jon nie raz spaŭ pjany na zadniaj parcie.
Hety Vadzim nijaki nie hieroj. Kazali, što voś, vučyŭsia dobra… A jon chadziŭ ź siniakami dy jašče i «kvasiŭ». Nastaŭniki kažuć, što jany nibyta ničoha nie zaŭvažali raniej. A siabry jaho typu prykryvali: śpić, maŭlaŭ, bo stamiŭsia…
Ciapier kažuć, daduć hetamu Vadzimu maksimum 13 hadoŭ, bo niepaŭnaletni».
Ekśpiertyza pryznała Vadzima M. adekvatnym: to bok, jon uśviedamlaŭ, što rabiŭ. Ciapier jaho buduć sudzić za zabojstva dvaich čałaviek z asablivaj žorstkaściu, zamach na zabojstva jašče dvaich i asabliva złosnaje chulihanstva.
Kamientary