Alaksandr Łukašenka adznačyŭ, što biełaruski bok nastojvaje na tym, kab usie damoŭlenaści pamiž Biełaruśsiu i Rasijaj vykonvalisia, piša BiełTA.
«I z našaha boku jość śpis, i z rasijskaha. Kab my vykonvali hetyja damoŭlenaści. I budavać my našy sajuznyja adnosiny pavinny vyklučna na raŭnapraŭnaj asnovie. Ja, jak historyk, dobra razumieju i vyvučaŭ hetuju temu vielmi ŭvažliva. Sajuzy, pabudavanyja nie na raŭnapraŭnaj asnovie, nie isnujuć doŭha», — źviarnuŭ uvahu Łukašenka.
«Nu i časy źmianilisia. Siońnia ž niemahčyma, jak u siaredniavieččy, zachapić jakuju-niebudź krainu i padparadkavać na 100-150 hadoŭ. Situacyja inšaja. Dy i nie treba. I ŭ Rasii svaich ziamiel chapaje, kali kazać pra Rasiju. Ale kali chtości dumaje za miežami našaj krainy ź inšaha boku takimi rečami i paniaćciami, ja dumaju, žyćcio jaho niedaŭhaviečnaje, — adznačyŭ Łukašenka. — My jašče z vami pahavorym sam-nasam, abmianiajemsia niekatorymi dumkami i pytańniami. Ja vam raspaviadu, što adbyvajecca ŭ nas ciapier u hety elektaralny pieryjad. Vielmi dziŭnyja rečy adbyvajucca. Časam ja pačynaju doŭha dumać, zychodziačy sa svajho vopytu, adkul heta biarecca. A voś, usiakaje atrymlivajecca. Tamu ja vam potym raskažu pra heta».
Alaksandr Łukašenka taksama pieradaŭ dobryja pažadańni i pryvitańnie Pucinu.
Kamientary