Łukašenka ŭ Prahu nie lacić. Što dalej?
Łukašenki na pražskim samicie nie budzie. Pra heta sa spasyłkaj na krynicy ŭ Brusieli paviedamiła aŭstryjskaje ahienctva APA. Piša ŭ svaim błohu Alaksandr Kłaskoŭski.
Łukašenki na pražskim samicie nie budzie. Pra heta sa spasyłkaj na krynicy ŭ Brusieli paviedamiła aŭstryjskaje ahienctva APA.
Padkreślu: infarmacyja papiaredniaja, nieaficyjnaja. Uvohule ž, sa słoŭ jeŭrakamisarki Fierera-Valdnier, pieršapačatkovy śpis udzielnikaŭ ustanoŭčaha samita «Uschodniaha partniorstva» budzie abmiarkoŭvacca kiraŭnikami MZS krain Jeŭraźviazu na pasiadžeńni 27 krasavika ŭ Luksiemburhu.
Pakul ža, sa słoŭ ananimnaha jeŭrapiejskaha dypłamata,
pamiž Minskam i Brusielem isnuje tolki «džentlmienskaje pahadnieńnie», zhodna ź jakim Biełaruś na samicie prezientuje vysokapastaŭleny čynoŭnik, ale nie prezident. Pry hetym, badaj, varta trymać u hałavie, što ŭ ajčynnych dziejačaŭ svajo ŭjaŭleńnie pra džentlmienstva.
Zrešty, vidavočna, što pryčyn nie jechać u Łukašenki sapraŭdy bahata. Zhadajcie, ź jakoj kryŭdaj jon vykazaŭsia na hety kont 23 krasavika, vystupajučy z pasłańniem u Avalnaj zale: «Tut dajšło da drobiaziej: zaprašać Łukašenku ŭ Prahu na samit ES — nie zaprašać, a jak zrabić, kab zaprasić i nie zaprasić. Chaču ščyra skazać: kali kamu-niebudź, choć adnamu čałavieku budzie niajomka, što tam buduć pradstaŭniki ź Biełarusi, vy nie zaprašajcie nas. My nie budziem prasicca, pacierpim, kali heta vam niazručna i niavyhadna. Rabicie tak, jak vam zručna. Kali vam vielmi zručna, kab my tam byli, ale nie Łukašenka, vy skažycie, tolki nie pa-chamsku».
Takim čynam, sapraŭdy vielmi imavierna, što jon paličyŭ za lepšaje nie rabić furoru ŭ češskaj stalicy, pry hetym u rodnych ścienach vykazaŭšy jeŭrapiejskim niadobrazyčliŭcam usio, što pra ich dumaje.
Kali tak, to tyja apazicyjaniery, što pratestavali suprać zaprašeńnia «apošniaha dyktatara», nibyta mohuć śviatkavać pieramohu. Ale pieramoha ŭjaŭnaja.
Reč u tym, što ŭžo samoj novaj palitykaj ŭ dačynieńni da Biełarusi Brusiel vydaŭ Łukašenku propusk u Jeŭropu. I ŭ pryvatnaści, 27 krasavika — jašče da taho, zaŭvažcie, jak u Prazie startuje «Uschodniaje partniorstva», jon sustreniecca ŭ Rymie z pantyfikam. U sensie pijaru heta navat bolej vyjhryšny varyjant jeŭrapiejskaha debiutu.
Peŭna ž buduć i novyja zaprašeńni. Tak što pratestuj nie pratestuj, a praces pajšoŭ. Tabu źniata, barjer złamany. Zaraz stanovicca vyrazna zrazumieła, što ŭ pytańni jeŭrapiejskaha viektaru asobnyja apazicyjnyja pasijanary dasiul pieravažna, skažam tak, vypuskali paru ŭ śvistok.
Ciapier nieparaŭnalna važniejšymi stanoviacca inšyja pytańni. Nakolki zdolny pieraŭtvaryć Biełaruś udzieł va «Uschodnim partniorstvie»? Jakija miežy intehracyi siniavokaj respubliki ŭ Jeŭropu pry ciapierašnim palityčnym režymie? I nakolki zdolny mianiacca pad ciskam novych abstavin sam režym?
Inakš kažučy, pytańnie ŭ tym, što atrymajecca na vychadzie.
Łukašenka maje namier vyłuščyć z «Uschodniaha partniorstva» materyjalny plon, adkinuŭšy toje, što ŭjaŭlajecca jamu demakratyčnym šałupińniem. I, vierahodna, addaść pieravahu ŭrezanamu farmatu ŭdziełu, kab tolki paźbiehčy ryzykaŭ palityčnaj libieralizacyi. Heta było vyrazna artykulavana z trybuny ŭ Avalnaj zale: maŭlaŭ, paŭzučaja kontrrevalucyja nie projdzie!
Tak što strachi Maskvy (Zachad źviadzie apošniaha chaŭruśnika!) mohuć akazacca pierabolšanymi. Palitołah Juryj Drakachrust pravodzić paralel z nataŭskaj prahramaj «Partniorstva dziela miru». Dla krain, jakija imknulisia ŭ aljans, naprykład Polščy, jana stała prystupkaj. Nu a biełaruski abyvaciel u masie svajoj i nie padazraje, što siniavokaja respublika ŭžo druhi dziesiatak hadoŭ znachodzicca ŭ partniorstvie z «vierałomnym monstram».
Karaciej, farmat supracy z aljansam redukavany nastolki, što nijak nie ŭpłyvaje na hieapalityčnyja aryjenciry Biełarusi. I ŭ vyniku Maskva tolki macuje ź joj bajavuju sadružnaść, što paćvierdziŭ niadaŭni vizit ministra abarony Rasii Anatola Sierdziukova ŭ Minsk.
Ale siužet z «Uschodnim partniorstvam» moža akazacca bolš intryhoŭnym. Takija-siakija sastupki Brusielu peŭna daviadziecca rabić. Patrebny ž zachodnija hrošy.
A dziela hetaha biełaruskamu načalstvu daviadziecca padtrymlivać hulniu, pieryjadyčna paŭtarajučy zamiežnym vizicioram: tak, my hatovy być vučniami ŭ škole demakratyi, tolki nie hanicie ŭ karak, nie hruzicie adrazu najvyšejšaj matematykaj.
Biełaruskaja hramadzianskaja supolnaść, ekśpierty mohuć paŭpłyvać na vyznačeńnie farmatu «Uschodniaha partniorstva».
Tak, svaje prapanovy sfarmulavaŭ Biełaruski instytut stratehičnych daśledavańniaŭ. I jany vielmi adroźnivajucca ad padychodu tytulnaj apazicyi: chaj, maŭlaŭ, spačatku ŭłady zładziać nam tut demakratyčnyja vybary i ŭsio takoje, a potym užo pnucca ŭ Jeŭropu.
Na dumku ž ekśpiertaŭ BISS, ni ŭ jakim razie «nielha pierakreślić supracoŭnictva i vykanańnie prajektaŭ u miežach palityki “Uschodniaha partniorstva” niedarečnym vyłučeńniem palityčnych pieradumoŭ».
U dakumiencie pad nazvaj «Što “Uschodniaje partniorstva” musić dać Biełarusi?» zaznačajecca:
«Što da takich “prablemnych” dziaržaŭ, jak Biełaruś, to prahrama “Uschodniaha partniorstva” musić razhladacca jak pryłada restrukturyzacyi i źmieny mientalnaści, a nie źmieny režymu» (adčuvaju, jak rvucca piarečańni z vusnaŭ mnohich čytačoŭ:)
Na dumku ekśpiertaŭ, varta «prasoŭvać takija prajekty, jakija zabiaśpiečvajuć reformy, transfarmavańnie hramadstva, hieapalityčnaje i cyvilizacyjnaje pryciahnieńnie Biełarusi da Jeŭropy».
Tak, u jakaści adnaho z klučavych krokaŭ Brusielu prapanujecca prasoŭvać na dvuchbakovym uzroŭni praryŭnyja prajekty, skiravanyja na ekanamičnuju libieralizacyju. Adznačajecca patencyjał praduhledžanaha prahramaj Forumu hramadzianskaj supolnaści. Padkreślivajecca, što
«na ŭsich etapach usich prahram nieabchodna zaachvočvać i padtrymlivać duch i praktyku partniorstva i supracoŭnictva pamiž dziaržavaj i hramadzianskaj supolnaściu».
Zrešty, nie budu pierakazvać dakumient, jaki, da taho ž, nie pretenduje na panaceju dy iścinu ŭ apošniaj instancyi.
Treba vyvučać idei i dyskutavać pra toje, jak zrabić «Uschodniaje partniorstva» dziejsnym. Uvohule — jak jamčej skarystacca pryadčynienym siońnia aknom ŭ Jeŭropu, zamacavać kvołuju tendencyju i ŭrešcie zabiaśpiečyć intehracyju Biełarusi ŭ Stary śviet.
Samy čas pieraklučacca z emocyj na razvažny sens. Tym bolej što Łukašenka ŭ Prahu, imavierna, nie lacić.
Kamientary