«Uvieś kalektyŭ viedaje, što etanoł byŭ pa nulach»: kalehi raskazali pra doktara, jakoha abvinavačvajuć u vydavańni tajamnicy
Užo piatyja sutki Arciom Sarokin — doktar-aniestezijołah Balnicy chutkaj miedycynskaj dapamohi — znachodzicca ŭ SIZA. Jaho zatrymali 19 listapada: Hienprakuratura padazraje lekara ŭ vydavańni miedycynskaj tajamnicy, nibyta jon raspaŭsiudziŭ infarmacyju, što ŭ kryvi Ramana Bandarenki nie było vyjaŭlena etanołu, pryčym heta, pa viersii viedamstva, «niedakładnyja źviestki». Doma Arcioma čakajuć troje dziaciej i žonka, na pracy — sotni pacyjentaŭ i kalehi, jakija raspaviali TUT.BY pra toje, jaki jon čałaviek, lekar i siabar.
U jakich składanych apieracyjach udzielničaŭ jak aniestezijołah? «Va ŭsich»
Pra toje, što Arcioma Sarokina zatrymali, jaho kalehi daviedalisia z navin. Pierad hetym jany doŭha telefanavali jamu na telefon: źmiena ŭ Arcioma skončyłasia kala 16 hadzin, jon pieraapranuŭsia, kudyści vyskačyŭ u vopratcy, pakinuŭšy svaje rečy ŭ ardynatarskaj — i źnik.
Praz paŭtary hadziny cišyni hrymnuła navina ab zatrymańni, jakaja ašałamiła ŭsich.
U Balnicy chutkaj miedycynskaj dapamohi Sarokin Arciom pracuje z 2013 hoda. Byŭ pieryjad, kali jon pierachodziŭ na pastajannuju pracu ŭ CRB Marjinaj Horki i Červienia, ale BCHMD nie kidaŭ: zaŭsiody braŭ dziažurstvy.
Na pytańnie, padčas jakich składanych apieracyj Arciom byŭ aniestezijołaham, jaho kalehi napieraboj adkazvajuć: «Va ŭsich».
— Raspłastavanaja anieŭryzma aorty, ciažkaja ČMT, ciažkija spałučanyja traŭmy pry padzieńni z vyšyni, składanyja pierałomy pry DTZ, — pieraličvajuć lekary. — Dy i Bandarenka, jakomu Arciom akazvaŭ aniestezijałohiju, byŭ daloka nie prostym pacyjentam. Kab pra heta mierkavać, nie treba było bačyć jaho ŭžyvuju — dastatkova prosta pahladzieć miedkartu i pratakoł apieracyi, apisany chirurhami. Dyk voś Arciom spraviŭsia, paśla apieracyi pieradaŭ čałavieka ŭ reanimacyju žyvym, pacyjent pražyŭ paśla hetaha bolš za 15 hadzin.
«Arciom — heta čałaviek z vyklučnymi asobasnymi jakaściami, žyćciovymi ideałami i pryncypami»
U hołasie daktaroŭ-aniestezijołahaŭ, ź jakimi my razmaŭlajem, hučyć pryhniečanaść. Dla ich Arciom — nie prosta kaleha, jon — siabar, ź jakim jany pracavali śpina ŭ śpinu i pieražyvali mnostva składanych, navat krytyčnych momantaŭ.
— Arciom vielmi prafiesijny. Jon lekar z vyšejšaj katehoryjaj, jaki moža pracavać i ŭ chirurhii, i ŭ piedyjatryi, i ŭ niejrachirurhii, i ŭ traŭmatałohii — usiudy. Jon univiersalny aniestezijołah.
Kali my razmaŭlajem, mima pranosicca zahadčyk adnaho z adździaleńniaŭ, u jakim pracavaŭ Arciom Sarokin: «Što ja skažu? Biaźmiežža». Dobry lekar? «Kłasny».
«Kab zabiaśpiečyć siamju, pracujučy lekaram, treba ŭlahać. I Arciom ulahaŭ. Ale nichto nie bačyŭ jaho patuchłym abo stomlenym»
Pracoŭny dzień u adździaleńni aniestezijałohii pačynajecca ŭ 8.30. Da 19 listapada zvyčajny dzień dla zatrymanaha lekara pačynaŭsia za paru hadzin da hetaha: jon ustavaŭ jak maha raniej, kab dapamahčy žoncy ź dziećmi, źbiraŭsia na pracu, siadaŭ na elektryčku i jechaŭ z Marjinaj Horki ŭ Minsk.
— Arciom — siemjanin, na jakoha z zachapleńniem hladziš, — kaža lekar-aniestezijołah. — U jaho troje dziaciej, vydatnaja žonka. Kožnuju ranicu jon prychodziŭ u ardynatarskuju raniej za ŭsich, časta raspaviadaŭ pra dziaciej, pakazvaŭ videa, što jany prydumali, kudy razam chadzili. Arciom całkam pahružany ŭ siamju. Darečy, jon smačna hatuje, pastajanna prynosiŭ nam chleb, jaki sam piok.
Pry ŭsim hetym jon vielmi šmat pracuje — na dźvie staŭki, heta značyć kožny budni dzień z 8.30 da 16.00 plus 8—9 dziažurstvaŭ u miesiac. Pa sutnaści, heta dźvie paŭnavartasnyja pracy. Nakolki my viedajem, žonka Arcioma niadaŭna vyjšła na pracu paśla adpačynku pa dohladzie dziciaci, asnoŭnaja finansavaja nahruzka lažała na Arciomie. Kab zabiaśpiečyć siamju, pracujučy lekaram, treba ŭlahać. I Arciom ulahaŭ. Ale ja nikoli nie bačyła jaho patuchłym abo stomlenym. Hety čałaviek zaŭsiody na pazityvie, z dobraj enierhijaj. Časam dumaješ: niaŭžo hetak byvaje? Ale hladziš na Arcioma i razumieješ: tak, byvaje.
Adno z hałoŭnych zachapleńniaŭ Arcioma — fatahrafija. Samymi kranalnymi, raspaviadaje kalehi, u jaho zaŭsiody atrymlivalisia zdymki dziaciej. Akramia hetaha, niedaloka ad Marjinaj Horki ich kaleha budavaŭ ułasny dom, usie asnoŭnyja pracy jon rabiŭ sam, svaimi rukami — ad uźviadzieńnia ścien da ŭkładvańnia plitki.
«Na moj pohlad, ciapier uvieś kalektyŭ BCHMD znachodzicca na vielmi tonkaj hrani»
— Biez aniestezijołahaŭ my ničoha nie možam zrabić, — kaža chirurh, jaki taksama časta pravodziŭ apieracyi razam z Arciomam Sarokinym. — Na siońnia aniestezijołahi-reanimatołahi — heta ŭnikalnyja śpiecyjalisty, jakija navat biez paćviardžeńnia dypłoma mohuć źjechać u mnohija krainy Jeŭropy i Piersidskaha zaliva.
Adzin z takich śpiecyjalistaŭ — biez dakazanaj viny — znachodzicca ŭ SIZA.
Arciom — baćka traich dziaciej, svaimi rukami jon buduje dom, tamu što na zarpłatu lekara naniać narmalnych rabotnikaŭ nielha. Ciapier u siamji zabrali asnoŭnaha karmiciela. I nieviadoma, kolki heta ŭsio praciahniecca.
Kazać pra heta biez emocyj składana. Na moj pohlad, zaraz uvieś kalektyŭ BCHMD znachodzicca na vielmi tonkaj hrani. My razumiejem, što absalutna luby moža apynucca ŭ hetaj situacyi. Tolki b nahoda znajšłasia. Jak siabie pavodzić, što rabić, kab heta nie pierasiakałasia z našymi etyčnymi i maralnymi pryncypami, — niezrazumieła. Bo ad našych dziejańniaŭ u pieršuju čarhu mohuć paciarpieć našy pacyjenty, a my heta nie chočam. Ale ŭ toj ža čas mirycca z tym, što našaha siabra, kalehu voś takim nachabnym čynam zatrymlivajuć i abvinavačvajuć u dziejańniach, jakija pryncypova nie supiarečać zakonu, my nie možam.
Ciapier prakuratura vyśviatlaje, ci byŭ pjany Raman Bandarenka. A što, pjanych možna zabivać? U nas uviedzieny strohi suchi zakon, jaki byŭ parušany? Nie, prosta takim čynam źnievažajuć imia śvietłaha čałavieka. Mnie ŭ hetaj situacyi vielmi baluča za baćkoŭ Ramana, kali jany hublajuć adzinaha syna, hublajuć jaho absalutna na pustym miescy — i jaho jašče sprabujuć ablić brudam.
Pryčym uvieś kalektyŭ BCHMD viedaje, što ŭ vynikach etanoł byŭ pa nulach. Adnaznačna. Dadzienyja z bazy niadaŭna kanfiskavali, ale heta viadoma ŭsim. I pryciahvać za «vydavańnie miedycynskaj tajamnicy» da kryminalnaj adkaznaści, kali mama chłopca vykłała kopiju analizu i dała dazvoł na dostup da źviestak, — heta, na moj pohlad, zališnie.
Kali praciahvać kazać pra Arcioma, to heta śpiecyjalist, jaki moža ŭvieści narkoz abo luby inšy vid aniestezii pacyjentam luboha ŭzrostu. I dziciaci, jakomu hod-paŭtara, i vielmi darosłamu čałavieku. Arciom umieje ŭsio. Tut bolš niama čaho kamientavać. U pryncypie našy aniestezijołahi — heta śpiecyjalisty suśvietnaha ŭzroŭniu, jakija pry svaim žadańni — a mahčymaść u ich jość — mohuć źjechać u absalutna lubuju krainu śvietu.
Ale Arciom pra heta navat nie zadumvaŭsia. Jon choča žyć i pracavać tut. Ale jak ciapier žyć u rodnaj krainie, niezrazumieła.
Kalehi-aniestezijołahi z hetym mierkavańniem zhadžajucca.
— Kali ty nie možaš ničoha źmianić, nie možaš heta spynić, ruki apuskajucca. Sa žniŭnia my bačym vyniki hvałtu, taho, što nie pavinna adbyvacca ŭ pryncypie. Voś jak možna z stanoŭčaha boku acharaktaryzavać hvałt?
Tut, u balnicy, 9—11 žniŭnia ŭvieś piersanał bačyŭ, što rabiłasia. Paśla taho, jak ludziej pačali vypuskać z Akreścina, u dzień da nas źviartałasia pa 150—170 čałaviek. U sumie — kala 600.
Hetyja ludzi ŭžo byli zatrymanyja, jany byli biazzbrojnyja. I što ź imi zrabili… i siońnia takija pacyjenty praciahvajuć pastupać. Traŭmatałahičnaje adździaleńnie časam nahadvaje adździaleńnie milicyi: tam praktyčna kožny dzień prysutničajuć kanvairy.
Nam nie treba kazać, što my hladzim niejkija tielehram-kanały, jakija łžyvuju infarmacyju raspaŭsiudžvajuć. My ŭsio heta bačym na svaje vočy.
Kamientary