U Biełaruś pryjechali dziesiać pradstaŭnikoŭ słavutaha kniaskaha rodu.
U Biełaruś pryjechali naščadki kniaskaha rodu Radziviłaŭ. Spadkajemcy słavutaha mahnackaha rodu prabuduć u našaj krainie niekalki dzion.
Pra płany vizitu Radziviłaŭ raspaviadaje adzin ź jaho inicyjataraŭ Hleb Łabadzienka:
— Prylacieła 10‑ć pradstaŭnikoŭ rodu i pieršaje ich uražańnie było, što ad minułaha vizitu Biełaruś vielmi źmianiłasia. Kniažna Alžbieta skazała, što dobraja daroha viadzie ad aeraporta da Mienska. Vielmi ładnyja budynki jana pabačyła ŭ Miensku, što ŭsio adramantavana. Prahrama vizitu takaja: u paniadziełak my jedziem u zamak Mirski i ŭ rezidencyju Radziviłaŭ u Pałaniečka. Mahčymy vizit da Navahradka. U aŭtorak my majem dzień u Miensku, jość zaprašeńni ad roznych instytucyjaŭ, dzie zachoŭvajucca rečy źviazanyja z rodam Radziviłaŭ. U sieradu my jedziem u hałoŭny punkt našaha vizitu ŭ Niaśviž.
Hleb Łabadzienka raspavioŭ, što vizitam naščadkaŭ Radziviłaŭ zacikavilisia i biełaruskija ŭłady:
— Ad Ministerstva kultury hetym zajmajecca namieśnik ministra. Hetaja cikavaść mała ŭ čym materyjalnym vyraziłasia. Była sproba damovicca, kab Ministerstva kultury choć transpart dało, ale stałasia tak, što kniazi sami musiać płacić za aŭtobusik, na jakim jany buduć pierasoŭvacca. Ministerstva dapamahło tym, što my nie majem prablem z damaŭleńniami niejkich muziejaŭ, archivaŭ. My udziačnyja za heta, bo i ŭ Niaśvižy nas pavinien sustreć mer horada.
Kamientary