«Ukłaŭ kala miljona dalaraŭ». Jak idzie rekanstrukcyja siadziby ŭ Padarosku
Siadziba ŭ Padarosku (Vaŭkavyski rajon) kaliści naležała rodu Čačotaŭ i Bochvicaŭ. U naš čas tut haspadaryć miecenat Pavieł Bierahovič. Kali ŭ 2013 hodzie jon vykupiŭ majontak za 118 tysiač dalaraŭ, to płanavaŭ adkryć tut muziej biełaruskaj šlachty. A kuźniu i stajniu pierarabić pad kramu suvieniraŭ i kaviarniu, kab zrabić miastečka bolš pryvabnym dla turystaŭ. «Naša Niva» pacikaviłasia, jak idzie rekanstrukcyja.
Kramu suvieniraŭ i kaviarniu płanavali adkryć jašče ŭ kancy 2019 hoda. Heta, jak kaža haspadar, pieršaja čarha budaŭnictva. Ale nie ŭličyli ŭsie niuansy zakanadaŭstva ab kultury.
«Nam dla zapusku treba było padvieści kamunikacyi da kaviarni i kramy, bo na terytoryi nie było ni elektryčnaści, ni kanalizacyi, ni vady, ni suviazi, — dzielicca Bierahovič. — A prajektam achoŭnych zon praduhledžana, što lubyja ziemlanyja pracy mohuć pravodzicca tolki pad nahladam Instytuta historyi. Daviałosia z archieołahami zaklučać damovu, a heta sprava nie chutkaja. Dyj sami pracy byli składanyja: majontak ža na bierazie sažałki, i vada vielmi blizka padychodzić da pavierchni. Krychu kapnieš hrunt — dalej jon užo syry. Jomistaści pad kanalizacyju ŭ takuju ziamlu niemahčyma stavić — vada prosta vypiraje. To daviałosia rabić mierapryjemstvy pa mielijaracyi, stavić vialikuju kolkaść nasosaŭ u ziamlu — jany dva miesiacy pampavali hetu vadu.
A ŭ 2020 hodzie pačalisia prablemy inšaha paradku — kali prosta šerah patrebnych ustanoŭ nie pracavali ŭ suviazi z epidemijaj, padradčyki nie mahli vyvieści rabotnikaŭ na pracu. Nu i ahulnaja abstanoŭka kazała, što ŭvodzić kaviarniu letam 2020-ha nie maje nijakaha sensu, bo budziem prosta nieści vydatki na piersanał, a atrymać patrebnuju kolkaść turystaŭ, kab pracavać chacia b u nul, nie vypadaje pakul».
Ciapier užo kamunikacyi pabudavanyja, zastałosia tolki pravieści vyprabavańni. Kab padłučyć elektryčnaść, daviałosia stavić svaju mini-ŁEP.
U budynkach budučaj kramy i kaviarni taksama išoŭ ramont. Unutr kuźni i stajni pastavili zavodskija paviljony — karkas ź mietałakanstrukcyi, ścieny z sendvič-panelaŭ. Atrymaŭsia taki futlar — zvonku cahlanyja ścieny aŭtentyčnych budynkaŭ, a ŭnutry sučasnyja kanstrukcyi.
Pavieł tłumačyć, što heta rašeńnie bolš chutkaje i funkcyjanalnaje. Inakš daviałosia b faktyčna pierabudoŭvać abjekty.
«Stajnia, naprykład, była praktyčna całkam razburanaja, zastalisia tolki reštki ścienaŭ. A kuźnia, jak vyśvietliłasia, nie staić na fundamiencie — tam prosta kutavyja kamiani pakłali, vałuny, i na ich užo budavali ścienki. U vyniku kuźnia faktyčna napałam raskałołasia — ščylina ad dachu da ziamli», — apisvaje ŭładalnik.
Zdać u ekspłuatacyju kramu i kaviarniu jon spadziajecca ciaham hetaha hoda.
«Ja ŭžo bajusia nazyvać terminy, bo ja šmat čaho nie viedaŭ, kali braŭsia za hetuju spravu, usio nie tak prosta, — uśmichajecca jon. — Navat paraŭnoŭvać sa zvyčajnym budaŭnictvam nielha, bo tut svoj tajminh. I administracyjnyja pracedury ŭpłyvajuć na praces, ty navat nie možaš sprahnazavać jak — vylatajuć nie tydni, a cełyja miesiacy.
Kali adčynicca kaviarnia, viadoma, treba budzie nabirać piersanał: kuchar, aficyjanty, administratar. Na miescy heta zrabić składana, bo sam Padarosk — nievialikaja vioska. Usie prystojnyja ludzi pracujuć abo ŭ saŭhasie, abo ŭ škole, abo ŭ miedycynie, i adšukać kvalifikavanych składana. My płanavali ŭziać maładych śpiecyjalistaŭ na pazicyi aficyjantaŭ i ekskursavoda z Vaŭkavyskaha piedahahičnaha kaledža. Ale pakul pytańnie nieterminovaje».
U samim majontku dla naviedvańnia adkryty 14 pakojaŭ. Jašče šeść, što na pieršym paviersie, u avaryjnym stanie. Pakul tut časovaja ekspazicyja: vyjavy hierbaŭ, kałyska, tkanina z namalavanymi interjerami, jakaja zakryvaje ścieny.
«Majontak — u adroźnieńnie ad kuźni i stajni — nie maje kamunikacyj, trymać tam sapraŭdnyja ekspanaty niemahčyma: sapsujucca. Bo patrebnyja tempieraturny režym i vilhotnaść nie zabiaśpiečany. Tamu my prosta rabili ekspazicyju z tannych materyjałaŭ: papiery, dreva, hipsakardonu. Heta dosyć umoŭnyja rečy, simvały, z dapamohaj jakich ekskursavod moža zaciahnuć ludziej u śviet šlachty», — tłumačyć Bierahovič.
Viasnoj viernuć paradny vyhlad bramie — umacujuć cahlanuju kładku, kab jana nie asypałasia, zrobiać prapitku suprać vilhaci i prybiaruć ryštavańni.
Z vandalizmam haspadar praktyčna nie sutykajecca — terytoryja ciapier pad nahladam, bo pracy iduć amal kožny dzień.
«Nu, miech cemientu ŭ nas adzin raz skrali, — śmiajecca. — My vyklikali ŭčastkovaha, i jon abychodziŭ svoj kantynhient, papiaredžvaŭ, što nie varta tak rabić».
Pa padlikach Bierahoviča, u restaŭracyju (dakumientacyju, budaŭnictva) užo ŭkładziena kala miljona dalaraŭ.
«Samaje darahoje pakul što — heta sistema kanalizacyi i filtracyi. My ž nie možam pastavić prosta viaskovauju prybiralniu. Sistema vyrablałasia ŭ Sankt-Pieciarburhu, prajektavałasia admysłova pad miesca, vymiaralisia ŭsie ŭchiły. Nu i ziemlanyja pracy, jakija byli źviazany ź jaje ŭstaloŭkaj, taksama doraha kaštavali».
Pra toje, što kaliści ŭviazaŭsia ŭ hetu avanturu z majontkam, miecenat nie škaduje.
«Škaduju tolki, što my šmat času zhubili praź niedaśviedčanaść. Spadziajusia, adradžeńnie siadziby budzie nie tolki našaj maraj, a budzie prynosić karyść i radaść inšym ludziam. Chočam darabić usio da kanca».
Kamientary