U Astravieckim rajonie mužčyna vypiŭ atrutu ad kałaradskich žukoŭ, voś što stała
Jaho svajaki pieralili atrutu ŭ butelku ad prachaładžalnaha napoju z zavadskoj etykietkaj. Nijakich paznak jany nie zrabili.
Žychar Astravieckaha rajona vypiŭ atrutny rastvor dla baraćby z kałaradskim žukom.
52-hadovy mužčyna trapiŭ u reanimacyju Astravieckaj CRB z dyjahnazam «atručeńnie nieviadomym jadam». Daktaram udałosia vyratavać jaho žyćcio, piša BiełTA.
Sudovyja ekśpierty daśledavali vadkaść, jakuju vypiŭ mužčyna, i pryjšli da vysnovy, što ŭ joj utrymlivajecca chłorpiryfos. Heta fosfararhaničny piestycyd, jaki vykarystoŭvajecca dla źniščeńnia škodnikaŭ u sielskaj haspadarcy. Rečyva adnosicca da vysokaniebiaśpiečnych, jaho ŭžyvańnie moža pryvieści da śmierci.
Jak akazałasia, uviečary mužčyna ŭbačyŭ u siabie na ŭčastku butelku z napojem. Jon vypiŭ nievialikuju kolkaść vadkaści i atrymaŭ surjoznaje atručvańnie.
U butelcy byŭ rastvor atruty dla kałaradskaha žuka. Chimičny srodak u butelku z-pad prachaładžalnaha napoju z zavadskoj etykietkaj pieralili svajaki mužčyny. Nijakich apaznavalnych znakaŭ na jomistaści jany nie pakinuli.
Kamientary