Kultura1212

Michaił Hierčyk: Nie spadziavaŭsia vybracca adtul

Aŭtar ramanu «Zdabyćcio nadziei» praz 30 hadoŭ sam akazaŭsia ŭ Baraŭlanach jak pacyjent. Ź piśmieńnikam hutaryć Źmicier Pankaviec.

Aŭtar ramanu «Zdabyćcio nadziei» praz 30 hadoŭ sam akazaŭsia ŭ Baraŭlanach jak pacyjent. Ź piśmieńnikam hutaryć Źmicier Pankaviec.

«Napisać pra ankalohiju prymusiła depresija»

«Naša Niva»: Kali hetaj zimoj my ŭpieršyniu sprabavali damovicca na hutarku, to Vy skazali, što kładziaciesia na aperacyju ŭ Baraŭlany. Jak uvohule ciapier zdaroŭje?

Michaił Hierčyk: Jakoje ciapier zdaroŭje? Ciažka chvareŭ. Dva miesiacy pralažaŭ u Baraŭlanach u ankalohii. Dumaŭ, kali pisaŭ raman «Zdabyćcio nadziei» pra ankalahičnyja zachvorvańni, što hetaja zaraza nijak nia zmoža prylipnuć da mianie ŭ žyćci, ale nie… Zdavałasia, što ja ŭžo tady pieražyŭ heta ŭsio, ja chadziŭ tady na aperacyi, hutaryŭ z sotniami daktaroŭ i chvorych. Z taho času minuła bolš za 30 hadoŭ, i ja akazaŭsia ŭ Baraŭlanach užo jak pacyjent. Mianie ŭratavali, za što ja ŭsim dziakuju, bo nie asabliva spadziavaŭsia vybracca adtul. Mnie zrabili dźvie ciažkija aperacyi, ciapier nia vielmi chočacca šmat pra heta kazać… Uspaminaju, kali byli maładymi, siadzieli na piśmieńnickich źjezdach i plenumach na apošnich šerahach, kryčali niešta adtul, aburalisia. Nie paśpieŭ zaŭvažyć, jak pryjšła staraść.

Hierčyk Michaił (Majsiej) naradziŭsia ŭ 1932 u Babrujsku ŭ siamji rabočaha. Skončyŭ Mienskuju pedahahičnuju vučelniu (1953), adździaleńnie žurnalistyki filalahičnaha fakultetu Biełaruskaha dziaržaŭnaha ŭniversytetu (1958). Pracavaŭ u pijanerskaj hazecie «Zoŕka», byŭ redaktaram na Biełaruskim radyjo. Z 1964 — redaktar vydaviectva «Biełaruś», z 1972 — staršy redaktar vydaviectva «Mastackaja litaratura». Siabra Sajuzu piśmieńnikaŭ SSSR z 1964.

«NN»: A čamu Vy ŭ svoj čas pačali pisać raman pra ludziej chvorych na rak, kali inšyja kalehi pa piśmieńnickim cechu pisali pra viosku, movu, vajnu?

MH: Heta byŭ vielmi ciažki peryjad majho žyćcia. U mianie ŭsio išło vielmi ŭdała, ja atrymaŭ premiju imia Astroŭskaha ŭ Maskvie za raman «Addaješ nazaŭždy», byli inšyja premii, vychodzili knihi. I na hetym fonie niečakana pačałasia depresija, ja siadzieŭ nad arkušam i nia moh napisać nivodnaha radka. Heta byŭ niejki žach. U dadatak, ad raku pamierli maładymi niekalki maich siabroŭ — žurnalisty Dzima Miłašeŭski i Łarysa Laŭkova. Łarysa nia vytrymała pakutaŭ chvaroby i vykinułasia ź dzieviataha pavierchu domu, a Dzima pamior u bolnicy, jon viečaram hladzieŭ televizar, zakašlaŭsia, parvałasia niejkaja ścienka arteryi, i za 40 sekundaŭ jon pamior. Ja pajechaŭ u Baraŭlany, kab daviedacca, što heta za chvaroba takaja. Ja ni ŭ jakim razie nie źbiraŭsia pra jaje pisać, bo tady heta padavałasia mnie vielmi strašnym. Mnie było prosta cikava: čamu čałaviek robić pośpiechi ŭ atamnaj enerhii, lacić u kosmas, a pra hetuju chvarobu jamu viadoma stolki sama, kolki z časoŭ Hipakrata. U našaj litaratury ničoha takoha pakul nie było, my ž tady jašče nie čytali «Rakavy korpus» Sałžanicyna.

«Piać hadoŭ ja jeździŭ u Baraŭlany jak na pracu»

«NN»: Nakolki ja razumieju, z toj pajezdki i naradziłasia ideja cełaj knihi?

MH: Ja pryjechaŭ u Baraŭlany i pryjšoŭ da akademika Mikałaja Alaksandrava, jaki ŭznačalvaŭ instytut ankalohii. Pasiadzieli, parazmaŭlali. Ja zadaŭ jamu pytańni. Jon skazaŭ: voś vam chałat, ja dam zahad, kab vas usiudy puskali, chadzicie, moža što ŭbačycie. Heta było ŭ 1970 hodzie. Hety ž chałat ja źniaŭ praktyčna tolki praź piać hadoŭ. Kožny dzień ja jeździŭ u Baraŭlany jak na pracu. Spačatku było prosta strašna, było adčuvańnie biezvychodnaści, potym źjaviłasia niejkaja nadzieja. Ja bačyŭ tych, chto vylečvaŭsia, chto pieramahaŭ. Mianie pradstaŭlali jak doktara‑psycholaha, praz heta mnie było lahčej kantaktavać z chvorymi. Najbolš času ja pravioŭ z maładym chirurham Leanidam Sukavatych. Choć my i śćviardžajem, što hetaja chvaroba nia jość zaraznaj, ale mnohija ź ludziej, što tam pracavali, pamierli mienavita ad raku. Toj ža los čakaŭ i Sukavatych, jamu było krychu bolš za 40 hadoŭ. Užo ciažka chvoramu ja prynios pračytać rukapis knihi, jon jaho pračytaŭ, zrabiŭ niekalki pravak. Jon da apošniaj chviliny źbiraŭ svaich vučniaŭ i raskazvaŭ im ab svaim stanie. Jakija leki dziejničajuć na jaho, a jakija — nie. Jon viedaŭ, što pamiraje, ale nie zakanservavaŭsia ŭ sabie, a praciahvaŭ pracavać.

«Dzied pažyŭ pry kamuniźmie»

«NN»: Jakija historyi, pačutyja ŭ Baraŭlanach, najhłybiej urezalisia ŭ pamiać?

MH: Adnu historyju ja ŭzhadvaŭ sioleta, kali tam lažaŭ. Pra paleskaha dziadka, jaki ŭpieršyniu za svajo žyćcio vyjechaŭ niekudy dalej za svoj rajcentar. Da jaho pryjechała dačka, pryviezła pajeści. Jon kaža: «Dačuška, našto? Tut stajać vialikija biełyja skryni, u jakich možna znajści lubyja prysmaki. Ja pajdu nabiaru — i mnie dobra». Stary navat nia viedaŭ, što takoje ladoŭnia. Ludzi damovilisia miž saboj ničoha nie havaryć dziadulu, kab jon choć trochu pažyŭ pry kamuniźmie. Heta prynosiła im usim radaść, adzin ź niamnohich śvietłych momantaŭ, pra jaki ja napisaŭ z asałodaj.

«NN»: Što zapomniłasia z trahičnaha?

MH: Była adna baleryna, maładaja 19‑hadovaja dziaŭčyna. U jaje byŭ rak małočnaj załozy. Doktar dobra razumieŭ, što joj treba amputavać adnu z hrudziej, ale zrabić jon heta nia moh, nie padymałasia ruka. Skalečyć dziaŭčynu, u jakoj žyćcio napieradzie. Jon admoviŭsia ad aperacyi i sprabavaŭ jaje vylečyć biez amputacyi. I jana pamierła. Heta było tak strašna, što ja nie mahu vam pieradać słovami. Hety lekar uvieś pasivieŭ za adzin raz. Biez hrudzi jana b žyła, ciažka, horka, ale žyła b.

Druhaja — heta historyja adnaho viciebskaha pałkoŭnika, jaki ŭ tvory staŭ pravobrazam pałkoŭnika Bahačova. Byŭ prafesarski abchod. My zajšli da hetaha maładoha sympatyčnaha pałkoŭnika. Sukavatych pavinšavaŭ jaho, što ŭsio narmalna, što heta banalnaja jazva. Rychtujciesia vypisvacca i ŭsio takoje. Viečaram ja zabaviŭsia ŭ kabinecie ŭ Sukavatych, tudy ž pryjšoŭ hety samy pałkoŭnik, jaki prynios plašku kańjaku, kvietki, padziakavaŭ, jon byŭ ščaślivym, što budzie znoŭ lotać. My raźvitalisia, i kali za pałkoŭnikam zakrylisia dźviery, Sukavatych uziaŭsia abiedźviuma rukami za hałavu i zastahnaŭ. Ja pytajusia, što takoje. Akazvajecca, vajskoŭcu zastałosia pražyć tolki miesiac. Suchavatych daŭ jamu miesiac nadziei na žyćcio.

«NN»: Vychad hetaha ramanu staŭsia padziejaj?

MH: Jon byŭ šalona papularny, jaho čytali va ŭsim Savieckim Sajuzie. Spačatku jon vyjšaŭ nakładam u 30 tysiač asobnikaŭ, jaho raźmiali za adzin dzień. Potym byŭ pieravydadzieny, bo kamitet pa druku zakidali listami z prośbami pieravydać. I ciapier, kali ja siudy vyklikaju chutkuju dapamohu, to ŭ mianie pytajucca, ci toj samy ja Hierčyk, jaki napisaŭ raman pra Baraŭlany?

«Z Čyhrynavym my nie razmaŭlali ceły hod»

«NN»: Jak da Vas stavilisia ŭ piśmieńnickim asiarodku?

MH: Mnie nialohka pra heta ŭzhadvać. Nia vielmi dobra, bo ja habrej, a da ŭsiaho jašče pisaŭ pa‑rasiejsku. Piśmieńnickaje asiarodździe nie mahło pryniać habreja, jaki pisaŭ nie pa‑biełarusku. Što b ni havaryli, ale navat u hetym asiarodździ isnavaŭ niejki pobytavy antysemityzm. Ja ŭspaminaju, jak sustreŭ kala vydaviectva Ivana Čyhrynava. Jon zarahataŭ, jak heta ŭmieŭ, i iranična skazaŭ: «Nu, Michaś, ty ž vialiki piśmieńnik! Maja dačka pračytała tvaje apovieści i skazała, što ciabie, tata, čytać sumna, a voś Hierčyka pračytała — voś heta piśmieńnik!» Ja paviarnuŭsia i skazaŭ, što, moža być, jana i maje racyju. Boža moj, jak jon pakryŭdziŭsia! Z hod my nie razmaŭlali. Pamiataju, jak pa vychadzie «Zdabyćcia nadziei» prachodziŭ niejki piśmieńnicki plenum, i amal kožny ź piśmieńnikaŭ padychodziŭ da mianie, cisnuŭ ruku i kazaŭ: «Nu, Michaś, małajčyna, taki raman napisaŭ! Ja, praŭda, nie čytaŭ, ale voś žonka čytała». Pamiataju, jak na niejkaj biblijatečnaj naradzie ŭsie razmaŭlali tolki pra mianie i maje knižki. Mnie było navat niazručna, bo ŭ zali byli inšyja piśmieńniki.

«NN»: Dyk mo' varta było b pierajści na biełaruskuju movu?

MH: Kali mianie kančatkova razzłavali, to ja pasprabavaŭ, u mianie navat vyjšła niekalki knižak pa‑biełarusku, ale jany byli napisanyja nia toj movaj, jakoj pisali Vasil Bykaŭ, Ivan Mielež, Ryhor Baradulin. Ja vyras u horadzie, u rasiejskamoŭnym asiarodździ. Ja pisaŭ pravilnaj biełaruskaj movaj, ale ja nie adčuvaŭ jaje tak tonka, jak našy klasyki, što naradzilisia ŭ vioscy. Ja i siońnia nie pierabolšvaju svajo miesca ŭ litaratury, časam navat z humaram staŭlusia da svajoj tvorčaści. Jość u biełaruskaj litaratury vialikija piśmieńniki. Pra siabie ja kazaŭ: «Nie stralajcie ŭ pijanista, jon ihraje, jak umieje».

«NN»: Jak staviłasia da Vas krytyka?

MH: U hetym planie mnie nie šancavała ŭsio žyćcio. U mianie byli dobryja čytačy, jakija mianie lubili, ale była krytyka, jakaja mianie nie zaŭvažała. Ja śmiajaŭsia, kali ŭ televizijnaj prahramie, pryśviečanaj tvorčaści taho ž Čyhrynava, siadzieła krytykiesa, jakaja na poŭnym surjozie kazała, što na śviecie isnuje tolki try piśmieńniki: Tałstoj, Dastajeŭski i Čyhrynaŭ. I toj siadzieŭ, nadźmuŭšysia, i vieryŭ, što tak sapraŭdy i jość. Na mianie ž čaściej pisali feljetony, čym stanoŭčyja artykuły.

«NN»: Vy atrymlivali šmat listoŭ kachańnia ad čytačak?

MH: Pisali šmat. Jak maładomu piśmieńniku mnie ŭsio heta było vielmi radasna. Ale, prabačcie, heta toje, što zastajecca pa‑za miežami luboj razmovy. Heta moža zastacca tolki va ŭspaminach.

«Ja nie pisaŭ za Mazanik»

«NN»: Kažuć, što mienavita Vy napisali knihu ŭspaminaŭ za Alenu Mazanik. Ci praŭda heta?

MH: Ja pomniu hetuju historyju. Ja byŭ redaktaram jaje knihi, pracavać daviałosia mnoha, bo rukapis byŭ vielmi syry. Adnak u im była hieroika taho času. Sama postać aŭtarki vyklikała žadańnie joj dapamahčy. Važna było vyśvietlić vytoki mužnaści hetaj žančyny. Jana była zapałochanaj na ŭsio žyćcio, i kali navat niešta ŭ sapraŭdnaści było nia tak, jak u knizie, to jana maŭčała. Kniha vyklikała peŭnuju cikavaść, bo za joj stajaŭ žyvy čałaviek. Chacia ja chaču skazać, što Miensk vielmi doraha zapłaciŭ za hety ŭčynak. U Miensku paśla zabojstva Kube rasstralali niekalki tysiač ni ŭ čym nie vinavatych ludziej. I tut paŭstaje pytańnie: ci varty byŭ hety haŭlajter takich achviaraŭ? Učynak Mazanik najpierš mieŭ vialikaje prapahandysckaje značeńnie. U hetych vypadkach zabyvalisia žyvyja ludzi, a zastavaŭsia tolki symbal. My ŭsie hladzieli na hetuju pryhožuju žančynu ź vialikaj pavahaj. I toje, što ja zrabiŭ, nia tak užo i važna, jana ž nie była piśmieńnicaj. Niejkuju častku raboty ja, kaniečnie, zrabiŭ, ale nie mahu ličycca navat suaŭtaram knihi.

«Ja habrej, jaki nia viedaje idyš»

«NN»: Vy časta ŭzhadvajecie svajo babrujskaje malenstva, evakuacyju?

MH: Darečy, niadaŭna ja skončyŭ pracu nad knihaj uspaminaŭ, jakija nazyvajucca «Mroi». Tam budzie ŭsio, pra Babrujsk, pra asipovickaje hieta, pra babulu, jakuju vyratavaŭ znajomy palicaj, pra evakuacyju ŭ arenburhskich stepach, škoła FZO (u svoj čas ja byŭ «chabzajcam»), pedvučylišča, universytet. Tolki ŭ 1950 hodzie ja ŭpieršyniu ŭvolu najeŭsia chleba. Ja pastupiŭ va ŭniversytet na adździaleńnie žurnalistyki ŭ 1953 hodzie, kali tolki‑tolki adšumieła «sprava ŭračoŭ». I da habrejaŭ stavilisia vielmi žorstka. Siarod siamista pieršakurśnikaŭ było tolki dva habrei. Adna — dačka namieśnika staršyni Mienharvykankamu, i ja. Ja trapiŭ va ŭniversytet taksama vypadkova, bo ŭ maim dyplomie było napisana nie «Majsiej», a «Michaił». Paśla taho, jak heta vyśvietliłasia, ja musiŭ za hadzinu dakazać, što heta adzin i toj ža čałaviek.

«NN»: Časta ŭ žyćci Vam davodziłasia sutykacca z antysemityzmam?

MH: Voś vam samaja prostaja statystyka: da vajny ŭ Biełarusi vychodzili try hazety na idyš, a taksama toŭsty litaraturny časopis «Štern», było bolš za piaćsot habrejskich škoł, ciapier stolki niama biełaruskich. Pry Sajuzie piśmieńnikaŭ była sekcyja piśmieńnikaŭ, jakija pisali na idyš. Što da mianie, to ja navat nia viedaju habrejskaje movy, ja habrej tolki pa pachodžańni. U Babrujsku ja razmaŭlaŭ pa‑rasiejsku, bo moj baćka byŭ kamunist, nie pryznavaŭ nijakaha nacyjanalizmu. Idyš ja kryšku vyvučyŭ tolki ŭ Arenburhu, kali kraŭ žyta i treba było pieramovicca z maci, kab nichto nie zrazumieŭ. Isnavała nierazumieńnie, čamu ciabie vypichvajuć adusiul, čamu ty zastajeśsia na ŭzbočynie. Adziny vychad, jaki zastajecca ŭ hetaj sytuacyi — heta być lepšym za inšych.

«Ja nie ŭstuplu ŭ sajuz šarłatanaŭ i hrafamanaŭ»

«NN»: Vaš apošni raman «Zbroja dla zabojcy» zasnavany na realnych padziejach?

MH: Prosta tady ŭ mianie ŭsio nakipieła, kali ja pracavaŭ u hetym vydaviectvie «Dajdžest», na maich vačoch rabilisia šalonyja hrošy. Vydavali toje, što źbirali na pamyjnicach u amerykanskaj litaratury, usia hetaja parnahrafija, detektyvy. Ad hetaj ahidy ja nie mahu admycca i siońnia. Ja piać hadoŭ adpracavaŭ tam. Raman «Zbroja dla zabojcy» — heta, peŭna, najlepšaje, što ja zrabiŭ za svaju tvorčaść. Hety raman pra troch siabroŭ, jakija vyrašyli zasnavać vydaviectva. Hrošy byli tolki ŭ adnaho, jon i staŭ uładalnikam. Paśla adzin ź siabroŭ padsunuŭ načalniku ŭ kresła ampułu radyjaaktyŭnaha kobaltu. Čałaviek zhareŭ i pamior litaralna za try dni. Zabojca zahinuŭ u aŭtakatastrofie. Škada, što raman tak i nie pabačyŭ śviet całkam.

«NN»: Jak Vy ŭspryniali razvał Savieckaha Sajuzu?

MH: Žachliva, mnie było vielmi ciažka. Ja adrazu adčuŭ, što vypadaju z hetaj abojmy, mnie nie prystasavacca da hetaha času, da hetaj epochi. Maje syn i ŭnuk dobra adčuvajuć siabie ŭ hetym časie, jany pracujuć, zarablajuć hrošy, ale mnie ŭ im ciažka. Heta adčuvańnie, jak u pasažyra, jaki vypaŭ z tramvajčyka. Usio mianiajecca, niešta niekudy biažyć, a ty staiš i nie razumieješ, što adbyvajecca. Ciapier ja zvyčajny žabrak, jaki nia moža kupić litaraturny časopis. Ja nie chaču viartacca ŭ Saviecki Sajuz, ja nie chaču kaŭbasy pa rubiel siemdziesiat, ja nie chaču toj cenzury i łžy. Ale nie chaču i toj usiodazvolenaści, što adbyvajecca ŭ nas zaraz. Kali hladžu televizar, to mnie zdajecca, što z nas sprabujuć zrabić poŭnych durniaŭ. Zamiest paznavalnych pieradačaŭ — sport. Naroščvaj myšcy, i ŭsio budzie dobra. Taja ž moładź nia maje dzie prytknucca, u ich niama žyćcia. Vučycca za hrošy jany nia ŭ stanie. A ich siabry katajucca na šykoŭnych «Leksusach», adsiul raście niepaźbiežnaja zajzdraść, adsiul ža raście padletkavaja złačynnaść.

«NN»: Čarhiniec klikaŭ u svoj sajuz?

MH: Mnie niama tam čaho rabić. Heta bieznadziejna. Ja ŭ Sajuzie biełaruskich piśmieńnikaŭ, a nie ŭ sajuzie šarłatanaŭ, hrafamanaŭ i ŭsich tych, chto hrupujecca kala ŭłady.

«NN»: Vy zaŭsiody trymalisia ŭbaku ad palityki. Čamu?

MH: Tak. Ja i ciapier trymajusia ŭbaku. Ja ničoha nie mahu ŭ joj źmianić. U arabaŭ jość cudoŭnaja prykazka: «Daj mnie, Boža, siły źmianić toje, što ja ŭ stanie źmianić. I daj mnie, Boža, mudraści nie mianiać toje, što ja nie mahu źmianić. I daj mnie, Boža, rozumu adroźnić adno ad druhoha».

Ja tolki škaduju, što niekali tak niazdarna pavioŭ siabie Paźniak. Paźniak nanios škody biełaruskamu adradžeńniu bolš, čym chto inšy. Tre' było być nie fanatykam, a dyplamatam. Tre' było pacichu źbirać vakoł siabie ludziej, a nie adšturchoŭvać. U nas śmiešnaja kraina, kali b zaŭtra prezydent pierajšoŭ na biełaruskuju, to pa‑biełarusku zahavaryli b usie čynoŭniki, a praz 20 hadoŭ my b nie ličyli pa adnoj biełaruskija škołki, ich było b tysiačy. Voś i ŭsia palityka.

Fota Andreja Lankieviča

Kamientary12

Jak ciapier vyhladaje palitźniavoleny Ihar Łosik FOTA16

Jak ciapier vyhladaje palitźniavoleny Ihar Łosik FOTA

Usie naviny →
Usie naviny

«Heta ja źjaviŭsia ŭ centry Kijeva, a nie Pucin». Bajden padvioŭ mižnarodnyja vyniki svajho prezidenckaha terminu5

U Novaj Baravoj pradajuć kvateru pa $5500 za mietr. I heta nie pamyłka13

Z čyrvonaj canoj atrymałasia daražej, čym sa zvyčajnaj. Minčanka kupiła šakaładki i zasmuciłasia15

Nočču ŭkrainskija bieśpiłotniki atakavali Tulskuju, Sarataŭskuju, Arłoŭskuju, Rastoŭskuju vobłaści i Tatarstan2

Kitaj dumaje pradać amierykanski siehmient TikTok Iłanu Masku2

Vieterynara sa Śmiłavičaŭ asudzili pa piaci palityčnych artykułach. Jamu pahražała da 12 hadoŭ kałonii

Pahladzicie, jaki pryhožy kot pracuje ŭ MZS Litvy i staŭ sapraŭdnaj zorkaj FOTA3

Ci praŭda, što ŭ abmieńnikach nie prymajuć dalary staroha ŭzoru?7

«Pavinna stajać kali i nie ŭ pieršych, dyk u šerahach». Mukavozčyk zaklikaŭ tvorčuju intelihiencyju publična padtrymlivać represii19

bolš čytanych navin
bolš łajkanych navin

Jak ciapier vyhladaje palitźniavoleny Ihar Łosik FOTA16

Jak ciapier vyhladaje palitźniavoleny Ihar Łosik FOTA

Hałoŭnaje
Usie naviny →