Miłyja padrabiaznaści ź niepubličnaha žyćcia biełaruskaha vojska
«Dziedaŭščyna nabyła vyčvarny ekanamičny charaktar. Dziki vajskovy kapitalizm: u niekatorych čaściach siaržanty zvalniajucca, majučy ŭ kišeni niesłabyja hrošy. Dziedaŭščynu fizyčnuju tut prycisnuli z dapamohaj cialesnaha ahladu ŭ łaźni», — naš čytač Siamion Piečanko za try dni da dembielu dzielicca svaim dośviedam terminovaj słužby.
Raniej ja pisaŭ u «NN» usio bolš z tym, kab praz pryvatnyja abviestki pavinšavać rodnych i blizkich sa śviatami. Nia budzie vyklučeńniem i hety raz, ale ŭ hetym liście vinšavańni vystupiać u roli dapaŭnieńnia. Słužyć zastałosia ŭsiaho niekalki dzion.
U adpačynku pierabiraŭ letašnija «NN», składaŭ ich pa numarach i znajšoŭ vajskovyja listy sp.Bałachonava. Cikava było paraŭnać svaje adčuvańni i ŭražańni ad vajskovaj słužby z tym, pra što pisaŭ homielski karespandent «NN». Daściobki zastalisia niaźmiennymi — tyja ž zašytyja kišeni, taja ž zabarona słova «možna» (tolki «dazvolcie»). Chiba što sama dziedaŭščyna pačynaje nabyvać vyčvarny ekanamičny charaktar. Hetki sabie dziki vajskovy kapitalizm: z «maładych» mienš ździekujucca maralna i fizyčna, a bolš naciskajuć na materyjalny charaktar uzajemaadnosinaŭ. U niekatorych čaściach siaržanty zvalniajucca, majučy ŭ kišeni niesłabyja hrošy. Być siaržantam i nie nabyć ciaham słužby mabiłu — prosta hrech! Taja ž mabiłka na Folušy — taksama krynica zarobkaŭ: chvilina razmovy z mamaj, kachanaj dziaŭčynaj — 1000—1500, a to j bolej rubloŭ.
Parvalisia boty ci znasiłasia vopratka — musiš źviarnucca da kamandzira adździaleńnia (bo jon tvoj niepasredny načalnik, asabliva kali ty jašče «duch»), a ŭžo jon praz znajomaha, što słužyć na składzie, znojdzie tabie za «dobryja» hrošy, nie zabyŭšysia na siabie (časam kamisijnyja składajuć pałovu koštu), patrebnuju reč. I hetak i ŭ Baranavičach, i ŭ Słonimie, i šmat dzie.
Rady za siabie i za tych, kamu paščaściła słužyć u Navahradku. Tut dziedaŭščyny amal niama, a toje, što jość, paprostu śmiešnaje ŭ paraŭnańni ź vialikimi čaściami. Tut uvohule dosyć miakki režym słužby. Adzin praparščyk acharaktaryzavaŭ naš połk jak vajenizavany pijanierlahier «Zoračka».
Ale kazać pra toje, što dziedaŭščyna całkam źnikła ci pierajšła ŭ «ekanomiku», nie davodzicca: nam z zajdrosnaj rehularnaściu davodziać pastanovy vajskovaha sudu ab asudžeńni vajenasłužačych. U pieravažnaj bolšaści asudžajuć za niestatutnyja ŭzajemaadnosiny, na druhim miescy — złoŭžyvańnie alkaholem.
Najbolš «słavicca» niestatutnymi adnosinami piachota ŭ vialikich bryhadach (Słonim), što tłumačycca sapraŭdy nialohkaj słužbaj, adsutnaściu narmalnych umoŭ, rehularnych zvalnieńniaŭ i h.d. U hetym planie navahradzkaja čaść vyhladaje dosyć prystojna. A kali dadać vielmi niebłahuju stałoŭku, to možna kazać, što słužyć tut prosta. Choć jość chłopcy, što vielmi sumujuć pa dziedaŭščynie i «mučacca» ŭ hetaj «aranžarei».
Połk naš nievialiki. Dziedaŭščynu tut prycisnuli niekalkimi efektyŭnymi mierami. Kožnuju piatnicu ŭ łaźni pravodzicca cialesny ahlad: lubaja padazronaja drapina ci siniak biarucca na ŭlik, što moža paciahnuć za saboj razbor. Jak i luboje prajaŭleńnie napružanaści ci ahresii ŭ dačynieńni miž sałdatami, zaŭvažanaje aficeram ci praparščykam. U časie karancinu zabaronienyja lubyja kantakty z «maładymi», a luboje źniavažlivaje dziejańnie ci navat słova (kštałtu «duch») taksama karajucca. Tym nia mienš, incydenty zdarajucca, tolki jany nosiać prychavany charaktar.
Poŭnaściu hety artykuł možna pračytać u papiarovaj i pdf-versii "Našaj Nivy"
Siamion Piečanko, Navahradak
Kamientary